
essprit
Użytkownik-
Postów
1 437 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez essprit
-
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
O proszę ! Sam sobie odpowiedziałeś, że twoje twierdzenie jest fałszywe Abstahując od tego, że cytujesz dziwne linki. I że nie rozumiesz tego, co sam piszesz . Pzdr. BTW, ja akurat znam i kryteria, i %. Stąd mój sprzeciw przed pisaniem takich nieprawdziwych danych ! -
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
Przeczytaj DOKŁADNIE kryteria klasyfikacyjne zaburzeń lękowych. I wtedy może ujrzysz, że się mylisz. A wymienianie listy rzeczy czy zjawisk nijak się ma do twierdzenia o 99% populacji chorującej. A jak wyjaśnisz to, że ja akurat nie znam NIKOGO kto ma zab.lękowe ? A trochę ludzi znam ... Tylko nie pisz, że akurat znam ten 1 % Przeczytaj DOKŁADNIE co jest napisane w tej książce. Bo twoje twierdzenie w takiej postaci jest fałszywe. -- 11 lip 2011, 16:36 -- Fbb, wyraźnie to napisałam. NIE DO PSYCHIATRY ! A NA PSYCHOTERAPIĘ ! -
chyba chce się wygadać,a nie mam z kim porozmawiać,więc pisz
essprit odpowiedział(a) na anonimowykult temat w Pozostałe zaburzenia
Płeć ma znaczenie. Ale jeszcze ważniejsze jest to jakie kompetencje będzie mieć terapeuta. Możesz spotkać kobietę z którą nijak nie nawiążesz kontaktu, albo faceta z którym pójdzie Ci rewelecyjnie >. A tutaj musisz sam podjąć decyzję. Tylko TY znasz odpowiedź na to pytanie - z kim będzie Ci łatwiej rozmawiać o swoich problemach. -
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
Mad, gdyby to był oxfordzki podręcznik to TAKICH BZDUR by nie napisano ! A już gdybam całkiem - jeśli było tak napisane to może w innym kontekście niż Ty to przedstawiasz. 99% populacji NIE CHORUJE NA ZABURZENIA LĘKOWE ! Poczytaj dokładnie. Fbb, jak miała się zachować jakaś prof rozmawiając ze słuchaczem/studentem wykładu ? Bacząc na twe słowa - to jakoś się wyróżniałeś, co powiedziałeś - że byłeś dla niej zaprzeczeniem teorii. A przecież w takim kontekście, ona nic innego nie mogła Ci przecież powiedzieć !! Mojej koleżance studiującej psychologię z zaawansowaną anoreksją - żaden prowadzący NIGDY JEJ NIC POWIEDZIAŁ. Swoją drogą, bardzo dobrze. A bycie ofiarą przemocy i targnięcie się na życie "niejednokrotnie" - pozostawia ślady. Ślady, które mają wpływ na obecne życie. I nie myślę, żebyś miał szturmem atakować gabinety psychiatryczne, ale ja na twoim miejscu poszłabym na PSYCHOTERAPIĘ. Ale to ja, bo z tego co piszesz to nie cierpisz. I na sam koinec - ani psychiatria, ani psychologia nie tworzą masowego społeczeństwa. Oczywiście pewne ramy są - a to już jest kwestia zdrowia, a nie rozstrzygnięć filozoficzno - egzystencjalnych ! -
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
Ale bredzisz Mad ! Podaj te dane żródłowe o zaburzeniach lękowych w populacji. Większej głupoty nie czytałam ! -
Co zyskasz ? Hmm ... ładną trumnę, o ile rodzina nie podda Cię kremacji. Masz zaburzenia osobowości. I jak piszesz leczysz się. To ja Ci powiem, że się NIE LECZYSZ. Jak zaczniesz tęsknić za zdrowiem, za normalnością, za straconymi latami to wróć tutaj i DOKŁADNIE PRZECZYTAJ to co dziewczyny piszą. A tym czasem, sobie cierp w samotności i choruj.
-
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
Oczywiście, że nie musisz szukać pomocy psychologicznej/psychiatrycznej ! To jedno. A drugie - od leczenia psychiki są specjaliści, a nie rodzina czy przyjaciele. Do przyjaciół idziesz jak Cię boli żołądek ? Nie. Odwiedzasz gastrologa. -
Hmmm ... Napiszę tak - jeżeli Tobie to przeszkadza to poszukaj sobie psychoterapeuty. Można by tu postrzelać diagnostycznie ale nie o to chodzi, że jakieś anonimowe osoby będą Ci mówić co ci jest. Myślę, że warto udać sie do specjalisty. Jedynie pomyśl - co takiego działo się rok temu .
-
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
Wiesz, nie rozumiem twojej odpowiedzi. I po mału całego postu. Pytasz się czy zmienić lekarza bo sugeruje Tobie problemy psychiczne ? To jest tak samo jakbyś był na wizycie u dermatologa, który sugeruje żeby odwiedzić też endokrynologa - bo twoje problemy skórne mogą się brać też z zaburzeń hormonalnych. Jeżeli ty się "chwalisz" w jakiś sposób gastrologowi że miałeś za sobą próby samobójcze to nie dziw się, że wysyła Ciebie do psychiatry. I słusznie że tak robi ! A dalej - poczytaj sobie trochę róznych ustaw. Nikt Ciebie nie zamknie w gabinecie z wizją wsadzenia w kaftan i jechanie karetką do psychiatryka ! Jeżeli nie zagrażasz sobie, ani innym ludziom - nikt Ci nic nie zrobi. I jeszcze jedna rzecz - twoje problemy psychiczne pokazujesz przez ciało. Nie potrafisz inaczej - stąd np.: zespół jelita drażliwego. A ja Ciebie wcale nie wysyłam do psychiatry Nic mi do tego. Twoje życie i co z nim robisz jest twoją, a nie moją sprawą. I już na koniec, dla mnie rezygnowanie z lekarza - bo ośmielił się użyć swojej wiedzy - jest dziecinadą. Istotą tego postu - powtarzam się ;/ - jest właśnie to, że ktoś Ciebie zidentyfikował jako osobę z problemami psychicznymi. To chyba Cię boli najbardziej. A swoją drogą - jak ty sobie tłumaczysz swoje próby samobójcze ? -
Heheh A ja myślę, że nie masz ani nerwicy, ani fobiii, ani natręctw ! Inaczej - co by się stało jak goście by rozmawiali głośniej czy jakby były rozlane krople ?
-
Lekarz, który wmawia chorobę psychiczną.
essprit odpowiedział(a) na fbb temat w Pozostałe zaburzenia
A ja myślę, że oni Ciebie poważnie traktują. Sam napisałeś, że miałeś NIEJEDNĄ próbę samobójczą. I już ten sam fakt wystarcza żeby dojść do pewnych wniosków. Poza tym - jeśli dwoje lekarzy coś ci mówi to może warto się zastanowić nad tym ? Lekarze na swoich studiach mieli zajęcia z psychiatrii, a twoja rodzina i przyjaciele zakładam, że nie są specjalistami w temacie. Ale jak rozumiem twój post to czujesz się urażony taką etykietką od lekarza. A dla niego takie rozpoznanie jest takie samo jak choroba somatyczna. A nade wszystko, jeżeli czujesz się dobrze to po co "chwalisz" się swoimi próbami samobójczymi ? -
Hmm ... Ja sama odwiedziłam i od.ginekologii endokrynologicznej i sam endokrynologiczny parę razy. A ciut objawy miałam podobne do twoich. I tak samo jak Ciebie mnie zbywano. Jedynie cały czas popychała mnie lekarka > - każąc chodzić po państwowych żeby dostać od nich skierowanie do szpitala. I tak chodziłam ... paru debili przeszłam, aż w końcu trafiłam na oddział. I okazało się, ze to co moja prywatna lekarka potrafiła odczytać z badań krwi - tym idiotom dopiero musiało wyjść na tomografie. I już mnie nie zbywano. CLUE - nie pozwól sobie mówić,że wmawiasz sobie chorobę. Jeśli masz w cholery objawów i podle się czujesz to znaczy, że coś Ci dolega ! Warunek KONIECZNY - musisz znależć prawdziwego fachowca ... To, że jest w "normie" wcale nie znaczy, że jest dobry - brzmi dziwnie, ale tak jest. Do tego ZAWSZE TSH ocenia się wraz z frakcjami, bo na podstawie samego NIC nie można powiedzieć. Noo ... ale to są już szczegóły. A żeby Ci jeszcze bardziej namieszać - czasem różne zaburzenia psychiczne są spowodowane właśnie zaburzeniami hormonalnymi. Wystarczy odpowiednią sumplementację dać - i problemy z psyche znikają ... Ja ci już więcej nie pomogę. Mogę mówić tylko na swoim przykładzie. A to już wszystko wiesz Endokrynolog,dietetyk, psychoterapeuta (psycholog).
-
Mimo, ze ja lekarzem nie jestem to jak dla mnie powinnaś trafić do endo . Masz tyle objawów zaburzen hormonalnych, że nie ma co się zastanawiać. A lekarze podst.opieki nijak się znają na endokrynologii, nie wspomniając już o niby specach endokrynologach ... Ja zanim trafiłam do odpowiedniej osoby - ktora mnie zdiagnozowała, przeszłam przez ręce 5 endokrynologów. I owi specjaliści na moje zle wyniki odpowiadali - "a po co Pani to bada" bądź "taka Pani natura" ... I wynik masz zły - tak na marginesie TSH powinnaś mieć w okolicy 1. Powinnaś mieć suplementację ... Ja osobiście chodzę do endo - co ok 1,5 m-c - i za kazdym razem dostaje inne dawki leków, wiec też nie daj sobie wmowić że wizyta takowa powinna być co pół roku czy rok Poszukaj na forum wyborczej - tam był fajny dział z zab.hormonalnymi. Nie mam bladego pojęcia co to są nużyce
-
Tylko pytanie czy wiesz skąd taki wysoki kortyzol. Bo może być tak że masz rozrost nadnerczy czy guza i stąd wyższy kortyzol, całkowicie abstrahując od otoczenia. Ale to tylko moje gdybanie I jak wcześniej pisałam -> terapia.
-
Przede wszystkim ZMIEŃ endokrynologa ! Jeśli za wysoki kortyzol, on/a obarcza Cię hasłem "co wyprawiasz" - to definitywnie należy go zmienić !!! Z tych mirkoskopijnych danych jakie podałaś - możliwe jest że masz zespół Cushinga. Charakteryzuje się to generalnie różnymi zaburzeniami gospodarki hormonalnej - hiperkortyzolemia, niedoczynność tarczycy, za dużo ACTH < z przysadki czy nadnerczy> ... w tym TYCIE i TWOJA PUCUŁOWATA buzia. Osoby mające ten zespół w specyficzny sposób tyją. Poza tym - przez hormony - masz też rózne dolegliwości psychiczne, typu zab.depresyjne. To tak po krótce - poczytaj w necie, znajdź NAJLEPSZEGO endokrynologa --- a z własnych doświadczeń wiem, że jest cały tabun niekompetentnych osób. Jest kilka for w internecie - typu zespół Cushinga, Hashimoto, niedoczynność tarczycy etc i tam są różni polecani specjaliści - sprawdzeni przez innych. W zależności co ci jest, to i tak - najlepiej by było - udać się do dietetyka ORAZ psychoterapeuty/psychologa (żeby się nauczyć inaczej rozwiązywać problemy, a nie przez jedzenie). I potraktuj to poważnie )) Sam endokrynolog cudów nie zdziała, nawet jeśli znajdą Ci jakieś zaburzenia hormonalne. I nie istnieje takie pojecie jak "zwykły obżartuch" - nikt nie chce być gruby.
-
Ucieczka, akurat ja wierzę że można wyleczyć kogoś dzięki psychoterapii. Sama widziałam. Ale ... trzeba trafić na specjalistę z prawdziwgo zdarzenia.
-
To są tzw. "obiekty przejściowe" - czyli coś co zastępuje postać matki podczas jej nieobecności. A resztę - to jednak polecam biblio tudzież google. Hasło już masz
-
Im Back, czyli co ? Kłamię ? Nie wiem co mnie spotkało ? Nie zazdroszczę ci takiej ślepej wiary w słowo terapeuta i naiwności. Widać jak małe masz rozeznanie i wiedzę. Po 1 takich informacji nie zgłasza się do prokuratury, ani do izby lekarskiej (mój terapeuta był z wykształcenia psychologiem). Gdzie ja napisałam żeby miał naruszać moją nietykalność cielesną ? Heh, to tak a propos percepcji A ja również znam dużo osób jakoś tam związanych z terapią - i mam co raz częściej bardzo złe zdanie o nich jako grupie zawodowej. Ale na szczęście zdarzają się "rodzynki", jak wszędzie. Heh, nie wiem po co i gdzie miałabym brać dyktafon Jeśli nie zrozumiałeś to tłumaczę: ja opowiadałam dużo o osobie X w terapii i pewnego razu osoba X mi mówi, że wie że o niej mówię i co mówię. Oczywiście już nie korzystam z usług certyfikowanego psychoterapeuty PTP i superwizora w jednym. A napisałam Ci to, żebyś zobaczył że nie zawsze jest tak pięknie jak Ty to przedstawiasz.
-
Im_Back ... powtórzę to jeszcze raz - w moim przypadku doszło do nadużycia, więc takie sytuacje się zdarzają ! Jedną z zasad terapii - jest tzw. tajemnica terapii /nawet nie ma prawa powiedzieć, że jesteś w terapii !/. Osoba, o której dużo mówiłam w terapii ... kiedyś mnie poinformowała o tym, że o niej mówię i co mówię. A moja terapia miała miejsce u superwizora - czyli osoby niejako "wyżej" w hierarchii terapeutów, kogoś kto sam szkoli terapeutów.
-
Kolega ? Od urodzenia kobieta Ale clue - zanim dasz sobie cokolwiek tutaj wkręcić - szukaj pomocy na ŻYWO ! Czy jest uzależniony czy nie - to odpowie Ci specjalista. Najlepiej szukaj certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego lub Psychologicznego - to są lekarze albo psycholodzy po odpowiednich dodatkowych studiach. Przecież nie oprzesz tak poważnej decyzji jak zawarcie małżeństwa na podstawie anonimowych osób na forum !!!
-
Hm, 3 piwa dziennie = daje ci z 84 na miesiąc. Dużo to czy mało ? Pytanie czy to już uzależnienie czy wstęp - nie znajdziesz tutaj takiej odpowiedzi. Zaproponuj mu terapię - w celu przepracowania straty ojca ...
-
Temat rzeka. Warto pamiętać JEDNO, że nawet u tych sprawdzonych/certyfikowanych takie rzeczy MAJĄ MIEJSCE. Oczywiście, u mniejszości ... ale zdarzają się. Mnie osobiście spotkało - zdradzenie tajemnicy terapii. Opowiadanie, tego co mówię, innym ...
-
Wiesz co, wiele kobiet mówiło / mówi - "ja go zmienię", "ja mu pomogę" przed ślubem ... tylko porozmawiaj z takimi kobietami, które wyszły za alkoholiów czy hazardzistów, jak wyglądało ich życie przez te klikanaście/dziesiąt lat. Najlepiej porozmawiaj ze specjalistą NA ŻYWO.
-
Przede wszystkim - znajdź sobie psychologa. I z nim porozmawiaj.
-
Oczywiście, że to nic złego. Jest to normalne ! Ale póki nie zrozumiesz, że tego od niego nie dostaniesz tak długo się będziesz męczyć. I ma nad Tobą OGROMNĄ przewagę, bo wie że tego od niego chcesz !!! I że jest dla Ciebie ważny. Zostaw go, po prostu ...