U mnie wuefistka wymyśliła, że nie ma zwolnień "bo to są studia" i trzeba zrobić jakąś pracę i napisać egzamin końcowy z WFu.
Ja miałem zrobić reportaż z Juwenaliów. Reportażu nie zrobiłem, egzaminu nie będę pisał. Tylko boję się pójść i jej to powiedzieć. Zresztą brzydzę się jej bo to jakieś takie obce i ochydne pomysły, nie chcę jej widzieć.