Venus

bliksa to jest właściwie średnia dawka. Ja też wejdę lada chwila na 40mg, a mam dojść do 60.

magdalenabmw no ja znowusz wyszywam obrazki haftem krzyżykowym, ale to długa robota i wątpię czy ktoś by takie coś kupił. Masz rację, u nas nie ma żadnych ofert jakiejś dorywczej pracy, i co tu robić?

5 miesięcy, 30mg

Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać nad jakimś zarobkowym zajęciem. Do pracy jeszcze nie mogę iść, ale kilka groszy chociaż na własne potrzeby można by było zarobić, jednak nie wiem co to by mogło być za zajęcie... Nie mi do głowy nie przychodzi...

A ja biorą paro nie mam problemów z libido

Witam wszystkich, Ja dzisiaj bzikuję pewnie od pms'a. Czuję się jak jakiś czubek

U mnie też całkiem dobrze po paro. Też bardzo się go bałam, a teraz mogę polecić.

marcjanna jeśli możesz coś mieć to boreliozę, która jest do wyleczenia, bo gdybyś miała SM to tomografia by to wykazała-na zdjęciach mózgu były by białe plamki.

A mnie nerwica wylazła jak studia skończyłam, o! I bardzo się cieszę, że skończyłam je w pieruny, nigdy więcej. No, to dzisiaj weszłam na 30mg Paromercku i jak na razie ok. Mam dojść do 60

Ja dzisiaj czuję się całkiem nieźle, tylko jestem trochę rozdygotana i nie wiem czemu. Zaraz biorę pierwsze 30mg Paromercku, czyli zwiększam dawkę. Kurczę, biorę go już prawie 5 miesięcy, a ciągle się boję tych zwiększeń dawki.

No ja dzisiaj biorę pierwsza 30mg. Nie wiem czemu, ale ciągle się boję zwiększania dawki, choć biorę Paro juz prawie 5 miesięcy.

Madzia no ja właśnie zgłupiałam, bo się czuję jakbym miała PMSa, a ja już po okresie.

Mnie czwartek znowu niezbyt pasuje i na dodatek nie wiem jak się będę czuła bo zwiększam dawkę leku. Więc moja obecność może stać pod znakiem zapytania.

Magda może bezpośrednio zadzwonić do Kacperczyka i nie będzie potrzebne skierowanie. Numer znajdziesz z necie ale mogę Ci też go podać. Ja byłam na tej terapii grupowej, i mnie bynajmniej tam dobito, ale co zrobisz to już Twoja decyzja. Ogólnie jestem bardzo rozczarowana Żołnierską! Ten ośrodek jest przereklamowany.

Ja mam też takie problemy z pamięcią i z koncentracją, ale to w nerwicy normalne. Byłam we czwartek na wizycie kontrolnej u psychiatry i moja doktor powiedziała, że to ustąpi, ale po bardzo długim czasie.

A ja od wczorajszego wieczora ryczę weźcie coś mi napiszcie, albo zutylizujcie mnie Co za paskudny stan!

Ja jak najbardziej jestem za kręgielnią

No, zwiększam dawkę za 20 na 30mg.

Taki temat juz jest założony. Ja biorę Paromerck 4 miesiące teraz będę zwiększała dawkę. Też bałam sie go wziąć i jak się okazało niepotrzebnie.

Rany boskie, człowiek, który pisze, że osoby chodzące do psychiatry są czubkami, to ma ze sobą spory problem i sam potrzebuje wizyty u tegoż specjalisty No ja wróciłam do domku, bo byłam zrealizować receptę na lek. Miałam kupić dwa opakowania, ale niestety mieli tylko jedno, więc pozostaje mi znowu lecieć do apteki po te brakujące. Kurcze, spore problemy mam z wykupem tych leków, że to w tych czasach.

Ja chętna...tylko niestety ja po alko nie czuję dobrze, no i przy lekach wolę nie pić ale soczek owocowy wystarczy

magdalenabmw, mon08 ja z Polic jestem pewnie, że pisałabym się na spotkanko Ranyyyy...po raz pierwszy od długiego czasu miałam atak. I to tak zaje...sty, że aż matkę zbudziłam. Zastanawiam się teraz co mogło mnie tak ruszyć i nie wiem Czuję się jednak już dobrze i mam ten atak gdzieś.

magdalenabmw rany, nie wiedziałam że jesteś ze Szczecina, dopiero zobaczyłam pod avatarkiem Ja do Szczecina mam 30min autobusem, także mieszkam tuż tuż.

Utrata przytomność przez lęk, czy częstoskurcz, ogólnie mówiąc przy ataku nerwicowym to nic innego jak ucieczka naszego organizmu od trudnej, niemiłej sytuacji, niemiłych odczuć, tyle.

U mnie supcio, własnie wkurzył mnie moj chlop, ale olałam. Co tam...nie chce mi się tym martwić. We czwartek psycholog i psychiatra-lekarstwo się kończy. Pozdrówki dla Wszystkich