Skocz do zawartości
Nerwica.com

You know nothing, Jon Snow

Użytkownik
  • Postów

    633
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez You know nothing, Jon Snow

  1. Neurolog Skok na bungee, ze spadochronem czy skok w dal?
  2. Czwartek, mój ulubiony dzień tygodnia. Sobota czy niedziela?
  3. W wieku 16 lat też tak miałam, śluby czystości złożyłam, zapragnęłam być zakonnicą. Mam w rodzinie duchownych, żaden problem dla mnie, ale też później zrozumiałam, że Bóg wcale tej masturbacji tak nie zabrania, w kościele księża też różnie myślą. Chociaż takie duchowe, czyste doznania to jeszcze większa przyjemność. Tylko dzieci się niestety z nich nie biorą, a ja bym chciała. Trzymaj się @domek Niech Bóg będzie z Tobą.
  4. Jest ChAD delikatniejszy i silniejszy, w ogóle są różne stopnie chorób, zaburzeń psychicznych i to też jest tak pomieszanie, że często nawet zwykli psychiatrzy nie potrafią rozróżnić. Ja mam np. stwierdzone zaburzenia psychotyczne pod względem zaburzeń odżywiania, nadużywania palenia, depresji a dla innych jest to schizofrenia, mój lekarz prowadzący absolutnie się z tym nie zgadza. Co psycholog, psychiatra, inna diagnoza, choroby, zaburzenia są tak naprawdę do siebie podobne i na to potrzeba długoterminowej obserwacji. Mnie diagnozowali 2 razy po 2 miesiące, myślę że to jest za mało, mój psychiatra też tak stwierdził, że ogólnie jest to za krótki czas, ale co mam się męczyć w szpitalu jeśli nie stanowie zagrożenia dla siebie, dla innych i on do końca nie rozumie o jakim ja świecie opowiadam, choć moich racji nie wyklucza, ale będąc na Alone nie mogłam wezwać policji do szpitala, bo to było równoznaczne z przerwanie zabawy. To co zobaczyłam, czego doświadczyłam, normalnie bym nie zobaczyła więc to było najważniejsze w tamtym momencie niż sprawiedliwość, że mnie w ogóle w tym szpitalu nie powinno być.
  5. Ja tak jestem wyzywa a za to, że nie mogę obecnie pracować z wiadomych powodów, to mam koniecznie przejść na rentę, bo to normalne tak ludzie robią. Ja nic do tego nie mam, że tak robią, ale w moim wypadku jest to nieuczciwe. Organizm mam strollowany a nie, że coś się nagle wydarzyło i nie mogę przytyć, normalnie jeść. Zabezpieczenie finansowe mam, no ale boli, że inni muszą i tak robić i ja w tym czasie mogłabym więcej dorobić. Zaraz za tym taka utalentowana, inteligentna dziewczyna, nie ma męża, dzieci. To też nie ma znaczenia, że męża nie chcę, a dzieci nie mogę, gdyż moi ukochany mimo starań nie potrafią dziecka splodzić, ja jestem płodna. Jeden jak wyjdzie to może się jeszcze postara.
  6. Nie umiem tego wy edytować, polski Alexi Laiho, widocznie chce być odegrany dwukrotnie.
  7. Masz depresję po prostu, i musisz i tak mimo wszystko szukać jakichś bodźców czegoś co Cię zainteresuje.
  8. Najpiękniej dla mnie pachniała sierść mojego kotka i szkoła muzyczna do której chodziłam. Zapach szczeniaczków, ładnie im z pyszczków pachnie. W ogóle zwierząt, gdy przebywają w czystych pomieszczeniach. Zapach powietrza po deszczu, w czasie burzy, gdy jest wietrznie albo bardzo upalne. Zapach książek starych i nowych. Zapach niektórych perfum, zwłaszcza męskich. Zapach Natury. Zapach jedzenia, najlepiej podczas deszczu gdy się przechodzi obok tego typu miejsca. Zapach nowych ubrań. Zapach przeszłości ogólnie.
  9. Ostatni raz na wyborach byłam za czasów Lecha Kaczyńskiego. Podoba mi się Pani Magdalena i Pan Rafał, nie widzę nikogo bardziej reprezentacyjnego, ale to i tak ma małe znaczenie to już było. To nie są aż takie relikty dla mnie. Dla mnie władza jest w mentorze relicu najwieksza ; ) A Ty co myślisz?
  10. To nie ma znaczenia jeśli psychiatrycznie się leczył, ale w chwili wstąpienia kogoś stan na to pozwala. Czy to do wojska czy policji choć do wojska jest łatwiej, w policji łatwiej jest gdy ktoś np. odsiedział jakiś wyrok czy ma karę w zawieszeniu. Ironia losu by potem przestępcy mogli być policjantami, ale tak jest, oczywiście gdy widzą, że ktoś ma policyjne predyspozycje, może im kiedyś pomóc wyłapywać innych przestępców, gdyż w takim środowisku żył. Ale gdy ktoś źle się czuje w wojsku ma to dla nich znaczenie. Nawet w więzieniu ma, a wojsko to nie jest więzienie. Wojskowi, żołnierze to jeden z najbardziej szanownych zawodów na świecie, nie mogą sobie pozwalać na łamanie prawa, a normalnie i nauczyciele w szkołach to robią czy lekarze choćby w szpitalach psychiatryczny. To błędem danego człowieka jest, że nie zgłasza, gdy łamane jest prawo. W wojsku głównie stawia się na sprawność fizyczną, talenty. Brat mojego przyjaciela był dobrym informatykiem, w ogóle interesowały go komputery, nie chciał iść do wojska, był zbyt pedantyczny a potem sam im w tym wojsku komputery naprawiał. Zobaczyli, że tylko do tego najbardziej się nadaje. I w taki sposób w tym wojsku się wspiął coraz wyżej, choć później zrezygnował, a i nawet raz uciekł, ale go zrozumieli mu wybaczyli. W świecie relica Wojsko było szczególnie znaczące więc Wojsko będę bronić zawsze. Każdy na tych forach, a i nie tylko wie o co chodzi. To już było wiadomo od 2012 roku, gdy została poinformowana o tym policja z mojego miasta, potem rozeszło się po innych. Nie spodziewali się tylko, że tak to się wymsknie spod kontroli, że taki talent jak Szczur tak wszystko spier...
  11. No fajnie, gdyby obydwoje byli zdrowi psychicznie to by było cudownie. Najważniejsze, że są zgodni i im to nie przeszkadza a ja jestem trochę jak Bella ze Zmierzchu, zawsze chciałam mieć wilka i wampira. Wyszło, że mam dwóch wampirów. Nie tyle co może zdrowi, mnie choroby psychiczne zagrażające mojemu zdrowiu życiu nie przeszkadzają, tylko psychopatyczne skłonności. Tak naprawdę choroby psychiczne zaburzenia jakieś można by wyszukać dla każdego. Nie ma ludzi idealnych.
  12. Zależy jak się płaczę i z jakiego powodu. Najlepiej jak wzruszają filmy, Muzyka.
  13. Ano o tym zapomniałam. Faktycznie dobrze medycynę skończyć, Ojciec chciał bym została lekarzem. A ja wybrałam Sztukę.
  14. Ja Ci nic nie proponuję nawet chama można zrozumieć czasem. Żonaci z dziećmi mnie nie interesują zupełnie w tym temacie. I w ogóle, mnie wszystko obrzydło, ale i tak jestem zakochana. Zresztą mam ukochanych dwóch, na drugiego muszę poczekać aż zmadrzeje i wyjdzie z więzienia.
  15. Ja się z tym zgadzam, dla mnie trudniejszy jest angielski, niż chociażby fiński, którego się uczę i lepiej mi to wychodzi. A ci co dobrze znają angielski twierdzą, że fiński to czarna magia i rację mają jest trudny, ale to zależy od danego umysłu. Ważne jest też nastawienie kulturowe, jak ktoś dany kraj polubi, pokocha to jest mu łatwiej.
  16. No szkołą, studiami łatwo było się wymigać, ale studia też są udreką czasem na to samo wychodzi. Wcale taki mężczyzna nie powinien czuć się gorszy, ale jeśli siedzi nic nie robi, czy jeszcze go to wpedza w jakieś nałogi, to dyscyplina wojskowa by mu się przydała. Taki mam zamiar jak mi się stan fizyczny poprawi. Może i karabin bym uniosła, siły mam, ale nie mam spokoju ducha, nie mam ustabilizowanego organizmu tylko roz/cenzura/ w nim, muszę się najpierw odtruć i albo tam wstąpie albo wyjadę do Turcji, ale w Turcji też nie wykluczam tego.
  17. Mojego kolegę tak wypuścili, choć najpierw go zamknęli na obserwacje na około miesiąc i jak zobaczyli, że stan się nie poprawia to go zwolnili do domu. Miał Ojca policjanta, który przez błąd na służbie zabił dziewczynę a potem popełnił samobójstwo, przez to nigdy nie chciał być policjantem ani żadnym żołnierzem. Teraz w tych czasach, myślę że są jeszcze bardziej wyrozumiali, choć pewnie zdarzają się też i surowi zależy jak się trafi. Dobrze mieć świadomość do czego się nadajesz do czego nie, za przymusem też nie jestem.
  18. Moim zdaniem @mała_mi123 by do wojska pasowała i do policji. W pozytywnym sensie, oczywiście. @Duży7 trochę Cię rozumiem, piszesz że Ona 2 razy w miesiącu a Ty co 2 dni. Ja zaś wolę długo i konkretnie, może być nawet często a mój ukochany krótko i co chwilę, bo zaraz słabnie. Nie żebym się śmiała, ale to jest denerwujące i w ogóle już mi to wszystko zbrzydło. Strollowany, organizm, zatruty to gówno, może z Twoją żoną jest podobnie i z Tobą również.
  19. Pokora i bunt, najgorsza jest obojętność. Las liściasty, iglasty, mieszany?
  20. Mnie ta niesprawiedliwość też irytuje, niby kobiety mogą, ale żadnych wezwań nie dostają. A ja bym szczęśliwa była gdybym takie wezwanie dostała. Zawsze chciałam się w tym sprawdzić, nie o mundur chodzi choć mi się podobają, ale taki mundur to bym mogła sobie kupić i paradować w nim po okolicy. Teraz w dobie szkół mundurowych to nie jest problem, zresztą w dzieciństwie też lubiłam chodzić w moro byłam z tego kojarzona, znana, nie chciałam przez pewien czas zakładać nic innego. Szkoda, że mi ta fascynacja wojskiem minęła w liceum, gdy chodziłam do szkoły plastycznej i wróciła dopiero gdy zaczęli wspominać wojnę między Rosją a Ukrainą. Te emocje wojskowe, wojenne mnie się podobają. Jak ktoś lubi sport to mu na takim poligonie dobrze, wytwarzać się w ziemi w błocie. Oglądałam filmy z pobytu w wojsku niektórych i byłam zachwycona. A tym bardziej jeszcze, że potrafię grać na instrumentach i jeździć konno więc coś z tym związane bym tam chciała robić. I tak wydaje mi się, że lepiej jakbym z broni palnej konkretnie dostała, ale w swoim organiźmie niż w jakichś śmieciach pomieszanych, których nie lubię żyła. Kalectwo nie jest mi obce tak mi organizm zniszczyły trolle. Z tym utrudnieniem to niektórzy straszą za bardzo i przesadzają. Jak w wojsku ktoś się źle czuje, ma depresję, lęki to go odsyłają do domu. Na nic im taki żołnierz potrzebny. Sami też uciekają i nielicznych tylko szukają dla szumu, że to niby dezerter.
×