Skocz do zawartości
Nerwica.com

You know nothing, Jon Snow

Użytkownik
  • Postów

    2 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez You know nothing, Jon Snow

  1. Ja chciałam mieć mentora, świat codzienny z magicznym połączony jak w świecie relica, Alone a przez tego Szczura, nic się nie da. Najlepiej było z samym Acerem z bratem Nelyssy z innymi w tle, z Acerem zwłaszcza mi się najlepiej rozmawiało a ten Szczur już przeszło 3 lata dzień w dzień mi nachalnie swoje towarzystwo narzuca. To nie jest mój świat, co mnie obchodzą jakieś babki, matki byłe chłopaki ich rodziny jakieś gówno nie istotne jakbym ja jakaś narzeczoną ich była czy nie wiadomo jakie historie przeżyła. Wszystko co najlepsze, najgorsze, najistotniejsze w moim życiu, przeżyłam z Acerem i bratem Nelyssy, Acera obecność ciągle czułam. Rozumiał klimat każdy, Szczur nie rozumie, zmienił go zniszczył. Nie mam energii już do tego gówna, mnie to nie interesuje, obrzydła mi nawet miłość przez Szczura.
  2. Jak Wam coś nie pasuje od tylu lat , to ja Was nie trzyma. Nie będzie mi taki cień, Szczur czy inny kazał z łóżka wstać czy coś robić się ruszać, bo oni muszą popatrzeć. Ja mam swój świat, ja mogę robić wszystko i nic i ja się nie nudzę sama, nawet jak sobie płaczę, marzę, rozmyślam to ja swój świat wewnętrzny bardzo bogaty mam. Uwielbiam siebie. Uważam, że mam piękną duszę, trudną ale bym chciała siostry na swoje podobieństwo mieć, córki bym się dobrze przy nich czuła. Nie istnieje dla mnie pośpiech, chyba że muszę szybko coś załatwić i w ogóle. Nie istnieje dla mnie nic co mnie do czegoś przymusza, zniewala. Ja jestem wolna, i chcę tą wolność czuć. Nie chcę wchłaniać Waszych zatrutych myśli i emocji. Jesteście hipokrytkami pisząc gdzieś na forum, że każdy swoim życiem powinien się zająć a Wy nie potraficie. No i przede wszystkim Wam nie ufam, a Acer wie, że w sytuacjach ciężkich można mi zaufać, że z miłości, z szacunku, potrafię się poświęcić.
  3. Miłość to nie wzwód, Miłość to nie wyścigi, sranie, sikanie z miłości i rywalizacja ogólnie. Miłość przychodzi nagle albo rodzi się przez lata, pod wpływem różnych czynników, emocji, zachowań, gestów. A tych gestów szczerych już zabrakło, szczerze mówiąc od początku brakowało, bo mimo tego że siedzicie nade mną od lat 6. Brat Nelyssy mi świat relica pokazał, oddał a właściwie Acer, to takie mendy szczurze, Willow, Nann, MartwyDuch, Beaty zesraja się z zazdrości o cienia wiatru. Mnie już to zmęczyło, ja nic już nie czuję poza obrzydzeniem do Waszego zachowania, rozczarowaniem wielkim. Robić z kogoś Pana , władcę ten władca nic nie może. Taki śmieć MarwyDuch wejdzie we mnie i On na rzecz siostry czy kim tam dla Niego ta Willow jest, On będzie działał. Jak nie Beaty to Willow, inne bydło i to przyjmuj. Jakie żony jakie śluby, przysięgi jak oni się masturbują do mnie moich znajomych, żyją mną, jakie dzieci jakie rodziny, co to ma być? I ile tego czasu na te rodziny poświęca cień wiatru, brat Nelyssy jak wszystko kręci się wokół mnie, ale wszystko jest na odległość, nie jest tak jak być powinno. Ja czuję się wykorzystywana bo jakieś flondry niby żony cienia wiatru, one są zazdrosne, one tu się będą stawiać, że maja jakieś prawa. Gówno macie nie prawa, bo codziennie ze mną płatki je, mnie do łóżka włazi i jeszcze pie*doli o moich siostrach albo Szczur za Niego. Nie podoba mi się życie pod kontrolą Szczura i w ogóle. Jakieś trollskie przyzwyczajenia, nie będę nigdy taka , to jest gorsze niż pokochać wamipra czy wilkołaka. Jesteście już stare, w cienia wiatru, brata Nelyssy młode życie wchodzi, powinniście dać sobie spokój z godnością. Nikt Wam się nie kazał postarzeć, trzeba było żyć młodo, myśleć młodo, zachowywać się młodo to byście takie nie były. Stare baby wścibskie zrzędliwe, myślicie że będziecie ich jak mamusie z myśleniem z innej epoki takiej komunistycznej najczęściej, ustawiać i wymyślać. Nie jesteście nowoczesne, głupców z siebie robicie. A oni jak takie dziady dla świętego spokoju Wam ustępują mi coś dokucza ale zwłaszcza Szczur a oni wiedzą, że myślicie głupio, prostacko, zawistnie i w ogóle.
  4. Tracę nadzieję i mój największy sens istnienia, czyli uczucie miłości przede wszystkim. Bo to, że muszę świat ocalić, przynajmniej to co się da i tak jest nieuniknione i nie mogę się poddać.
  5. Mnie się też nie podoba Twój styl wypowiedzi @Kiusiu . Załóż sobie swój pokój jak ja i dyskutuj w nim w takim tonie ile chcesz, choć tam też trzeba z umiarem. @Przemek_Leniak jestem bardzo miłym, inteligentnym użytkownikiem.
  6. Jestem okrutnym człowiekiem być może, ale gówno mnie to obchodzi. Nie czuję nic, zero miłości, namiętności. Obrzydło mi wszystko. Banda gówna wyniosłego, srająca dla patologii. Ja jestem zbyt ważna, istotna dla ludzkości. Wiem to od dziecka. Ja jestem władcą Arelic, nie poniże się przed byle gównem.
  7. Jesteś nierozumny, dalej sobie słuchaj Szczura, innych. Bój się, bo trzeba.. Nie lubię pierdół, mężczyzn którzy myślą, że są męscy a tak naprawdę to wszystko dziecinada. Jestem za poważna na tą dziecinadę, potrzebuję poważnego mentora relica. Tutaj nasz administrator, spełnia wszystkie cechy dobrego mentora. Jest najlepszy z Was wszystkich chłopców i taka jest prawda. I w ogóle, nie tylko spośród Was. Ale niestety to nie jest mentor relic i ja cierpię przez Ciebie cieniu wiatru. Bo mój ukochany mentor relic jest wyjątkowy, i d z i k a, która we mnie żyje albo w ogóle ją samą jako d z i k a , nie potrafi bez Niego żyć.
  8. Tak w ogóle lubię precelki więc mi się ta nazwa podoba, pewnie może i tak zmienicie ale fajna jest. Brakuje tylko kolegi Precelka, ale nie wiem czy znacie.
  9. Rozumiem, no nie wszystkie szpitale są miłe i czasem można trafić na zły dzień, moment, jak wszędzie. Czasem od płaczu też głowa boli, zależy. Jak łzy same lecą to lepiej popłakać, a jak się tylko zanosi na płacz to już wedle uznania ; ) Też mam nastrój depresyjny, gdyby mi pozwolili korzystać z uroków jesieni to bym nie miała. Bo takie melancholijne nastroje depresyjne też są przyjemne czasem.
  10. Przestań seplenić w tym chłopaku Karoliny, Ty i Acer, zwłaszcza Ty cieniu wietrze. Już lepiej jak płatki ze mną jadłeś. Acer jest wyłączony z zabawy ze mną, ani władcą być nie umiał ani mentorem. Wiele mnie nauczył, poprzez swoje głupoty, ale głupoty zrobiły się głupsze i końca nie mają.. Nie interesujesz mnie Ty w kimś, tylko Ty jako mentor relic, czy mentor cień wiatru. To nie są osoby godne naśladowania.
  11. Aż tak źle to wyglądało, czy z powodu depresji Ci się płakać chciało, depresja się pogłębiła od tego patrzenia? Dobrze jest sobie popłakać, chociaż ja już nie chcę i nie umiem płakać. Ukochany tak mnie oduczył, że to ulgi nie przynosi.
  12. Szpital psychiatryczny to nie jest przegrana. Jest zimno, nieprzyjemnie, pada, niesprawiedliwość mnie znowu denerwuje, Wszystko mnie denerwuje..
×