No i wlasnie nadszedl ten dzień w którym dostalam antydepresant - Asentre. Odstawiam pregę, bo tak kazala lekarka. Bardzo się cieszę
Lamo biorę, abilfy rowniez biore. Kiedys kwetiapine też bralam i faktycznie czulam się lepiej, ale okropne gastro mam po niej. Lit bralam, ale bylo niezbyt dobrze.
No to teraz czas na Asentre. Nie bralam antydepresantów bardzo dlugo, jeszcze przed diagnozą. Myślę, ze dobrze ze lekarka zaryzykowala, bo ten dół jest nie do zniesienia. Oby tylko nie poszybować do góry, ale będę siebie obserwować.