A ona raz do mnie - Ja jestem najlepsza w mieście
To było z 10 lat temu, więc ja jeszcze mało wiedziałam.
A mój doktor powiwedział, że ona pracowała jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, ale ją usunęli, bo wg niego się nie nadawała i była jakaś "Sztuczna".
No ja mam tak często, że jak się odpalę, to nie zostaje nic w tyle, ale szybko łapię się na tym, że przesadziłam i dążę do zgody. Albo przynajmniej przeproszę, ale to też nie zawsze. Zależy...
Jeszcze właśnie nie było zmiany leków... Liczę że poniedziałek da mi jakiś antydepresant. Bo teraz zeszłam z wenli.
Jest coraz gorzej. Nie dam rady nic zrobić... I ten smutek. Zmiana fazy pewnie jak to bywa u mnie w tym okresie jesienno zimowym.
Ja chodziłam na terapię do psychologa. Czy dobrze zrobiłam? Chyba nie, bo gdy zrezygnowałam z niej po 2 latach to zaczęła mi się największą mania w życiu. Ale byłam bez leków. Nie obwiniam jej, ale ona twierdziła, że to terapia eklektyczna. A wiem, że nie była psychoterapeutka. Czyli co? Oszukała mnie?
Ja już któryś raz próbuje usunąć FB. Najgorzej, że mam go shakowanego.
Raz haker pyta moją kuzynkę czy mu pożyczy 1500zl. Kuzynka od razu zadzwoniła, bo to nie było w moim stylu.
Będę jeszcze raz próbować go usunąć.
Ja się nie znam na gwiazdozbiorach, ale uwielbiam podziwiać gwieździstą noc. Czasem widuję ciekawe rzeczy. Ale uznalam, że już nie będę o tym opowiadać, bo ludzie albo nie wierzą, albo sobie to tłumaczą, albo ignorują
Przyjęło się nazywać "złe emocje" jako te nieprzyjemne. Ale wszystkie emocje są naturalne i potrzebne. Nie ma tych złych. Każda emocja coś nam komunikuje. Ważne, by nauczyć się emocje wyrażać, przeżywać,a nie tłumić lub ignorować.