Skocz do zawartości
Nerwica.com

bibi

Użytkownik
  • Postów

    1 460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bibi

  1. ja też mam ten problem. już dawno byłabym honorowym krwiodawcą , gdyby nie te lęki że zemdleję.
  2. jak dobrze że to też już mam za soba :D przynajmniej nie obudzi się we mnie instynkt macieżyński zmuszający mnie do pierwotnych zachowań :D
  3. bibi

    Nerwica a gry komputerowe

    ja nie zauważyłam:D
  4. dokładnie. Musisz wiele przejśc ataków żeby doszło do twojej świadomości że przecież one ci nic nie zrobia i żeby przestac pamikować, lub sie lękac różnych odgłosów z własnego organizmu. ale nie martw się .malutkimi kroczkami, nie spiesz się , daj sobie dużo czasu. nic na siłe, podświadomość sama się ustawi. wiem że to ciężkie tak czekać, bo to w sumie o to chodzi żeby czekac, i oczywiscie olewać pamiętaj, OLEWAMY JĄ!! niech się te ataki dzieją , ale nie przywiązuj do nich wagi. zrób sobie przerwę, i przetrwaj je, nie analizuj, to tak jak z atakiem kaszlu, czy kichnięciem, było mineło zyjemy dalej...
  5. bibi

    Psychoterapia

    to może napisz trochę o tym :) jest to ciekawy temat, wiele osób chciałoby znac odpowiedź. załóż nowy wątek.
  6. gratulacje Poetko!!!!!!!! bardzo się cieszę :D:D
  7. no nie ...............słuchajcie. miałam na ten wątek nie zagladać , ale to co piszecie to ..:D:D:D ja nie zażywam tego kochanego przez was fizycznego uczucia przez około 8 lat. i nie narzekam:D:D jak na swoje 34 lata czuję się i trzymam świetnie
  8. bibi

    Nawroty nerwicy

    ja lubię swoje +6 nadwagi
  9. bibi

    Psychoterapia

    może masz tam jakieś ciekawe fragmenty dla nas? to napisz proszę
  10. sylwio , nie wydaje mi się zeby te sytuacje miały na mnie wpływ. Owszem staram się zyć bezstersowo, ale bywaja dni naprawdę ostre i nie mam potem ataków. Raczej myślę że tu chodzi o to żeby poprzez różne ataki uświadomić sobie ze nic ci one nie zrobią, nie zabiją, nie zniszczą, że trzeba się nauczyć postępować ze swoją nerwicą. nie mówię że nauczyć się z nią żyć, bo ona z czasem mija ale w sumie to tak właśnie wygląda.
  11. też to czytałam , w sumie dobra ksiązka, ale dla ludzi którzy umieją szybko psychologicznie myśleć, ja reaguje odrazu wyuczonymi nawykami. cięzko mi to zmienić. Kupiłam "Jak żyć w rodzinie i przetrwać" Santorskiego...jest bardzo fajna, tłumaczy wiele rzeczy. Ale jakoś człowiek się nie zmienia. mnie nauczxyła żeby nie mówić dziecku pesymistycznych rzeczy. typu "bo ty zawsze..., bo ty nigdy..., znowu..., jak zwykle.... tego się oduczyłam. często ją przepraszam, i czesto przyznaję się do winy.
  12. jejku sorrrry!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście!~! Agnes635 +Dark Angel +Bibi
  13. też tak myślę. przeczytałam 3 książki i w sumie nadal mi mało:D teraz zrobiłam sobie przerwę i czytam "jak wychować nastolatka i nie zwariować"
  14. bibi

    Dziękuję za....

    reirei-u . można było skasować swój ostatni post, jak zakładałeś swój temat.(przynajmniej tak mi sie wydaje)oraz ten na subforum -witaj
  15. cóż najpierw mały opieprz:D te pytania zadawaj na innym subforum --"nerwica lękowa" poza tym porada. wiele odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz na forum, więc proszę przejżyj je sobie najpierw dokładnie:) . Jest wiele tematów poruszonych już na forum. pozdrawiam
  16. bibi

    Nerwica a gry komputerowe

    a na kurniku to w co lubisz grać?, bo ja w kanastę
  17. miło cię widzić! witam na frum
  18. wpadłam na fajny pomysł dzięki temu zaoszczędzę 200zł nie ma to jak sie dobrze wyspać
  19. gratuluje ćwiczeń i trzymam kciuki
  20. ja równiez mam suchość w ustach i to jest na tyle denerwujące ze mi sie ten malutki jezyczek przykleja do gardła i nie mogę przełykac, co sie wiąże z tym ze jak chcę zwilżyć gardło to mnie na wymioty zbiera(sorki:D)
  21. bibi

    Ataki a Picie Alkocholu

    chyba trzeba przenieść temat kurcze , a ja nie mam tej mocy!!
  22. bibi

    Odrobina poezji

    tekst piosenki zespołu FORT BS. Okrutny świt powrotu do życia Zapomnienie wstaje Wdziera się w oczy i burzy spokój Zadnych szans nie daje Przepadł juz statek którym płynołem Nad czarnym smierci morzem Nie ma przystani i nie ma drogi Ten swit ją uciął jak nożem Zbłakany pod szarą jak popiół Smiertelną powłoką switania Przed sobą mam jeden następny Następny dzień umierania Pawełku. przyjacielu, jak dawno cię nie widziałam... to już 14 lat. ale ja pamietam.............
  23. bibi

    Psychoterapia

    Soniu , nie wiem , w sumie to ma się wrażenie ze skoro byłas juz na indywidualnej terapii to powinnas mieć juz przerobione niektóre rzeczy , takie co nie beda cię bolały. poza tym , zasze mozesz zrezynować, wyjśc, nikt tam cie na siłę nie trzyma. prawda myslę że nie stracisz za duzo jeżeli pójdziesz na pierwsze spotkanie. powodzenia
  24. kamilko !! witaj na forum :D doskonale rozumiem twoje połozenie. Ale nie martw sie :) to minie
×