Skocz do zawartości
Nerwica.com

Relfi

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Relfi

  1. Jak chłop chłopu powiem że tak, masturbacja a konkretnie ejakulacja to utrata energii. Jedni odczuwają to wcześniej inni później, kiedy się powoli starzeją, to kiedy kończą momentalnie zasypiają ku rozczarowaniu swoich kobiet. W boksie istnieje też świadomość by dzień przed ważną walką nie uprawiać miłości z kobietą. Później jest trochę trudniej trafić dobrze przeciwnika, a te "trochę" może mieć kluczowe znaczenie dla zwycięstwa. Ale nie piszę tego by kogoś zniechęcać, bo tak naprawdę, bardziej ograniczyć, bo to jak przebiega masturbacja szczególnie w młodości, tak później jest podczas seksu w życiu dorosłym. Czyli np. szybko i bez uczuć, mechanicznie. Dlatego warto się poznać (swoje ciało) i nawet eksperymentować z umiarem. Są tacy co mają satysfakcję z tych mikroorgazmów przed końcem i na tym się zatrzymują jak najdłużej i nie doprowadzają do punktu bez odwrotu. Wymaga to zmiany przyzwyczajeń, ale jest do zrobienia w każdym wieku. Pozdro. O rany, mój drugi post na forum i piszę już o takich rzeczach. Tak czy inaczej witam :))
  2. Witaj Przerażony234 Zainspirowała mnie twoja opowieść i pomyślałem, że zostawię jakiś ślad. Widzę cię jako osobę młodą 20 parę lat. Wtedy wszystko wydaje się emocjonalnie bardzo ważne. (pisałeś, że to świeży związek) Tak ci na niej zależy, bo może myślisz że jeśli nie ona, to w przyszłości już żadna. (pisałeś, o niskiej samoocenie) Wiesz, w życiu popełniamy wiele błędów, na tym polega nabieranie dojrzałości i nauka. Sytuacja której doświadczyłeś mówi coś o tobie samym, co już zauważyłeś i jesteś tego świadomy. To dobrze i nawet robisz coś by to uzdrowić, pisząc np. na forum czy idąc do psychologa. Super! Ale nie ważne jak bardzo teraz będziesz wszystko przeżywać, rzeczywistości nie zmienisz i przeszłości, tego co żałujesz też. Jeśli chciałbyś mojej rady to: skupić się na sobie, poznaj siebie, bądź dla siebie dobry. Jak zadbasz o swoje potrzeby, łatwiej ci będzie zadbać o potrzeby kogoś innego. Wtedy będziesz też reagować inaczej, może wzajemne wyrażanie uczuć w związku będzie bardziej swobodne. Każdy musi się tego nauczyć. Jeśli nie w dzieciństwie to może później. Bo inaczej będzie wyglądało to trochę chaotycznie, chociaż niektórym to pasuje, czują się tak lepiej. Miej przestrzeń dla siebie i bądź zdrów. A jeśli nie możesz, nie wiesz jak, to poszukaj inspiracji, kogoś kto sprawia że czujesz się bardziej żywy. Ktoś na pewno będzie mieć coś czego potrzebujesz (nie tylko psycholog), bo rzeczy którym teraz poświęcisz najwięcej uwagi zostaną z tobą na dłużej. Tak więc nie masz wyjścia, bądź zdrów :))
×