Cały czas coś robię.
Przyznam, że to zimno na dworze ( na polu) nie nastraja dobrze,ale nie mam na to wpływu.
Teraz odpisuję ci stojąc w kurtce, bo zaraz jadę po zakupy, potem zapalę w piecu, potem nawiozę opału, potem wstawię kapuśniak, nakarmię psy i koty i pojadę do pracy na 2 zmianę.