Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobic

Znachor
  • Postów

    1 833
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Fobic

  1. A kto normalny je krety? Nie pytałem pod kątem jedzenia, tylko bardziej ogólnie. Nie znam się na grzybach. Próbowała/eś kiedyś gry na instrumencie muzycznym?
  2. Fobic

    NOWE Skojarzenia

    najgłupsze uzależnienie
  3. Fobic

    zadajesz pytanie

    Jeśli jestem przytomny, to tak. Była/eś kiedykolwiek hospitalizowana/y?
  4. Fobic

    zadajesz pytanie

    Lubię Boisz się igieł?
  5. nigdy nie widziałem larwy muchy Lubisz krety?
  6. Fobic

    Skojarzenia

    płyta tektoniczna
  7. Głupi lekarz i tyle. W momencie doboru leku myślał o niebieskich migdałach i tak wyszło. Za takie byki powinni płacić grzywny pacjentom, ale człowiek z założenia lekarzowi ufa, bo uczony itd. a potem, to można sobie co najwyżej poopowiadać o różnych sytuacjach. Ja objawy parkinsonizmu mam do dzisiaj, ale nie udowodnię lekarzowi winy, mało tego chodzę do niego po chloroprotyksen, w celach nasenno-przeciwpsychotycznych, co ciekawe. Mam nadzieję, że po odstawieniu nic złego już się nie stanie, ale boję się. Nie tak dawno miałem coś w rodzaju zapaści i psychozy jednocześnie, nagle, bez żadnej zapowiedzi. Już o tym pisałem i jak na razie jest ok.
  8. Idź do tego lekarza i zapytaj się, dlaczego tak postąpił i czy nie było innego wyjścia? Bo ja nie znając sytuacji, z miejsca podam kilka leków, które nie mają z parkinsonem nic wspólnego i też działają sedatywnie/nasennie: hydroksyzyna, mianseryna, mirtazapina, doksepina, trazodon, opipramol, czy w ostateczności temazepam.
  9. Takich lekarzy jest pełno. Ja po kwetiapinie dwukrotnie straciłem przytomność po wstaniu z łóżka, a finalnie w połączeniu z pregabaliną nabawiłem się parkinsonizmu polekowego i taki lekarz dalej z uśmieszkiem na twarzy próbuje leczyć, bo zawsze wręczając numerek recepty powtarza "próbujemy", a to mnie nazywa eksperymentatorem, bo próbowałem różnych środków psychoaktywnych. Przychodzi i rzuca do oczekujących, tym swoim półprzytomnym "dzieńbry". 25 mg to trochę mała dawka, aby pogorszyć objawy parkinsona, ale co prawda u mnie parkinsonizm spowodował. Jeśli choremu na parkinsona nasennie przepisano 25 mg kwetiapiny, to jest nieporozumienie. Coś mi się kojarzy.. promazyna, tak?
×