Witaj. Jeżeli wizyty u psychologa są w stanie ci pomóc, to może nie jest aż tak źle, jak myślisz. W takim razie szukaj psychologa, bo psychiatra owszem wysłucha cię, porozmawia, ale oni z reguły piszą recepty na leki. Udaj się do niego w ostateczności. Dostaniesz jakiś lek przeciwdepresyjny, do tego może doraźnie łagodną benzodiazepinę, jeśli będzie wystarczająco źle. Ja na przykład bez pomocy farmakologicznej nie byłem w stanie rozmawiać z psychologiem, byłem strasznie spięty i wychodziłem od niego z pustą głową, nic nie pamiętając.