Benzodiazepiny, to leki do użytku doraźnego, nie długotrwałego. Stąd twoją teorię można nazwać wprost uzależnieniem.
Nie jestem lekarzem, ale wyglądasz na osobę podatną na uzależnienie od benzodiazepin. Jeżeli nie doświadczasz drgawek, czy utrat przytomności, dobre rady dał ci @Dryagan i uważam, że warto się do nich zastosować. Przetrwasz w ten sposób najgorsze, a dalej będzie już tylko lepiej. Ewentualnie możesz skonsultować z lekarzem przejście na długo działającą benzodiazepinę i redukcję dawki, co znacznie wydłuży cały proces, ale będzie trochę mniej dokuczliwe.