Skocz do zawartości
Nerwica.com

DEPERS

Znachor
  • Postów

    2 519
  • Dołączył

Treść opublikowana przez DEPERS

  1. Po paroksetynie np ja byłem obojętny, ale ja zawsze mam dystans i czy jest lepiej czy gorzej jestem taki sam i nie szukam wrażeń. Co do sexu to mogę dłuuugo jak dla kochanki to by było ok, ale dla żony po dwie godziny dziennie się męczyć to już słabo. Libido jest, ale trzeba się dobrze nakręcić i potrzeba więcej bodźców ze względu na zobojętnienie i mniejsze czucie. Viagra nie poprawia chęci i jest przydatna tylko jak są chęci, a możliwość kuleją. Pisałem Ci już kiedyś, że wibrato ma ponad niebiosami na paroksetynie, moja koleżanka ma tak po sertralinie z zalęknionej wieśniary myśli, że jest samicą alfa i nawet pokłóciła się z moją żoną, a kolegowały się naście lat. Jeśli ktoś ma o sobie wysokie mniemanie, a jest zaburzony to tego nie okarze mimo, że by chciał, a włączenie leków zdejmuje ograniczenia i wtedy taka osoba myśli, że może wszystko i tak jak Ty się zamartwiasz to on w ogóle nie ma poczucia, że Cię rani, wręcz może się z Ciebie śmiać, bo jest mu dobrze i czuje się silny. Osobowość wychodowana chemicznie. Odstawia leki i się buja w fotelu i ssie kciuka, tak jak też już Ci napisałem. Ja na Twoim miejscu umówił bym się z nim na rozmowę, powiedz mu, że tyle lat było dobrze, a po włączeniu leków się zmienił i Ty nie wiesz czy jeszcze mu zależy na Tobie i czy chce coś w związku z tym zrobić, bo Ty jesteś rozdarta nie wiesz co masz począć kiedy tyle lat przeżyliście razem, a dwa, czy trzy opakowania leków to obróciły w zgliszcza. To jest Twoje życie, a jego kwiatu jest pół światu. Niech Ci się określa, albo w prawo, albo w lewo, bo Ci życie ucieka, a on się skupia na konsoli do gier. Czasem trzeba być suką:) i to nie jest tak, że tylko paroksetyna może tak opierzyć, bo po innych lekach też to się może zdarzyć, jak ktoś ma huyowy charakter. Ty może tego nie dostrzegałaś bo był zblokowany zaburzeniami, a teraz stałaś się po prostu nie potrzebna, kiedy on czuje się dobrze
  2. DEPERS

    Pomóż mi proszę

    Zrób TK zatok, ja miałem operację zatoki klinowej i obraz mi się od niej aż rozmywał bo przechodzą obok niej nerwy wzrokowe. Jak boisz się udaru, zrób krew na D-Dimery. Powikłania po covidzie, stresy i wszystko jak na talerzu. Powoli sobie eliminuj fizyczne przyczyny i na końcu odsłoni Ci się zwycięzca, za którego będziesz mógł się wtedy zabrać:)
  3. Czasem trzeba sporo przejść żeby znaleźć tą jedyną:)
  4. Ja myślę, że szuka wzoru, albo sposobu, ale cóż z tego, że nawet zaciągniesz podstępem do łóżka np udając kogoś innego i później w praniu wychodzi, że jednak nie jesteś taki słodki, kobietka się nie Ci, ale na Ciebie wypina i zostajesz w bujanym fotelu, załamany i zblokowany na dalsze relacje jeszcze bardziej. Musi być sobą i nie udawać w końcu trafi się taka która nie będzie zwracała uwagi na to czy ma jakieś wady, a dostrzeże tylko pozytywy, wtedy nadleci amor, po strzale w pupy i bedą żyli długo i szczęśliwie , a i dzieci będą mieli w huy:) I będzie tak https://youtu.be/tUoCDEhBp5c
  5. Niektóre nurty nauki nie kolidują z biblią. Moim zdaniem teoria ewolucji też, bo może pochodzimy od małpy tyle, że na pewnym etapie ewolucji, ktoś tknął w nas świadomość i zaczęło się to rozwijać. Gdyby nie świadomość, byśmy tylko jedli i się rozmnażali, a tak to wpadamy na pomysły, mamy lęki, depresje, przeżywamy euforię i takie tam:)
  6. Czas na seanshttps://photos.app.goo.gl/D5BgTUA273SD6yW9A
  7. Stąd, że światło z ziemi wędruje sobie po kosmosie. Słońce jest oddalone od ziemi o 8 minut świetlnych, jeśli by teraz zgasło to i tak jeszcze przez 8 minut na ziemi było by widoczne mnie nie interesują filmy tylko dowody naukowe:)
  8. Wyrzuty energii z czarnej dziury howking nazwał wyrzutem dżetów i one przekraczają prędkość światła mimo, że fizycznie to nie możliwe:) słyszałem o zaczynaniu i kończeniu wszechświatów. Ja mam swoją teorię, ale zachowuje ją dla siebie i tak kiedyś każdy z nas o niej się dowie i to gwarantuje:) znaczy dla mnie to nie teoria, to fakt a cząsteczki w ryzach trzyma ciemna energia
  9. A ja po LSD widziałem siebie z góry, potrafisz tak?:) oj chłopaku fizyka to akurat moja ulubiona dziedzina, a astro fizyka to już w ogóle, mnie nie interesuje wielki wybuch, tylko co było przed nim, kiedy powstała nicość i co było przed nią jak nie było niczego łatwo sobie wyobrazić rozerwanie cząstek elementarnych które doprowadziło do wielkiego wybuchu, ale skąd te cząsteczki się wzięły? Z czego zbudowane są strunowce, skąd się wziął bozon heksa, dlaczego czarna dziura pochłania nawet światło i grawitacją zagina czasoprzestrzeń, a mimo to ma wyrzuty energii, jak do tego dochodzi, kiedy w niej zatrzymuje się nawet czas. To jest moja obsesja która mnie trzyma przy życiu, fascynacja nieznanym. Po co skupiać się na sobie i doszukiwać u siebie chorób, kiedy życie jest takie krótkie, a pytań o wszechświat których odpowiedź daje spełnienie tak wiele. Wyjdźcie w pogodną noc i spójrzcie w niebo, to co będziecie widzieli to już przeszłości a jednak ją widać. Wiecie, że gdybyście przenieśli się teraz o 65ml świetlnych od ziemi i przez ogromny teleskop spojrzeli na nią to zobaczyli byście dinozaury które chodzą po niej:) to jest po prostu niesamowite
  10. Myślę, że miłość sama Cię znajdzie. Jeden ma charyzmę i kobiety brną jak do narcyza i nie potrzebne są podboje żeby wszystkie były moje nie udawaj kogoś kim nie jesteś, a na pewno znajdziesz tą jedyną, albo ona znajdzie Ciebie:) 22 lata to nie dużo. Ze mną pracuje chłopak co ma 34 i jest sam, robi to co chce, escort grany co najmniej raz w tygodniu. Do poważnego związku trzeba nie raz dojrzeć, bo to jest też zobowiązanie. I nie nastawiaj się, że poznasz dziewczynę i od razu z nią będziesz całe życie, bo taka historia klaruje się podczas spotkań, wyznań wspólnych przeżyć. Dlaczego przeciwieństwa się przyciągają? Bo wzajemnie się uzupełniają i prowadzi to do wspólnego zazębienia, synergizmu. Jeśli obydwoje są wybuchowi to z doświadczenia znajomych wiem, że takie związki szybko legną w gruzach zazwyczaj jak pojawiają się dzieci i wzrasta napięcie. Jeden tryb się kręci w prawo drugi w lewo odmienny kierunek, ale płynny mechanizm, jeśli obydwa kręcą się w prawo jest zgrzyt:) nie szukaj na siłę, młody jesteś, szalej ile wlezie:)
  11. Wiem. No musisz to skonsultować z lekarzem wiesz, że Twoja sprawa jest delikatna ze względu na samobóje i nie chce Ci zaszkodzić. Może ona wprowadza Cię w stan zobojętnienia emocjonalnego i nie czujesz pozytywnego działania wenlafaksyny. Mi tak robi sulpiryd, ile czego bym nie brał to on wszystko tłumi. Dziś potrzebowałem mocy bez emocjonalnej, wziąłem rano o 5 i nie czułem nawet, że mam dość poważną infekcję, a to świadczy o jego mocy, on zabijał nawet 450mg wenlafaksyny, że nie czułem po niej nic i to robił w najmniejszej dawce bo 50mg, a biorą nawet po 1,6 grama, to już pewnie nie czujesz nawet, że jesteś człowiekiem. Istnieje taka możliwość, że ona miesza Ci w działaniu wenlafaksyny, bo na pewno nie działa tylko wybiórczo na tłumienie lęku tylko zapewne otępia cały układ nerwowy skoro podstawowym jej działaniem jest tłumienie bólu, ale to musisz ustalić z lekarzem. Powiedz, że nie czujesz dziania pozytywnego i podejżewasz o to pregabalinę, bo wcześniej bez niej efekt terapeutyczny wenlafaksyny był znaczny w dużo mniejszej dawce
  12. Nawet napisanie przez Ciebie tego, że Twoje życie nie ma sensu, ma sens bo inni czujący co Ty teraz nie czują się samotni:) nie wiem co Cię trapi kobietko, czy depresja lęki, ale pozbywszy się zaburzenia, sens życia sam przychodzi, chce się rozwijać, pracować, odpoczywać, nawet gadanie o głupotach sprawia przyjemność, odskocznie od obowiązków. Szczęście jest zawsze na wyciągnięcie ręki, tylko zaburzenia nie pozwalają po nie sięgać pełnymi garściami. Ja wygrzebałem się z takich czeluści, że nawet diabeł tam nie zaglądał, bo nie czułem już żalu nie zadawałem pytań dlaczego właśnie ja, tylko czułem się jak męczennik i czekałem na śmierć, a dostałem zielone światło które było w postaci świadomości z czym się mierzę. Czasem mam dość, ale wewnętrzna siła podnosi mnie do góry, odrodziłem się silniejszy. Obnaż co Cię trapi, uderz w to, a szczęście pojawi się samo:)
  13. DEPERS

    Wątek Betixy

    To po prostu napisz na kartce co Cię trapi i daj lekarzowi. Musisz opisać swój przypadek. Jak idziesz do rodzinnego z anginą to też nie mówisz, że boli Cię gardło? Jakoś musi dopasować do Ciebie leczenie na podstawie tego co mu opowiesz. Nie umiesz odpuszczać, a jeszcze nawet się za siebie nie wzięłaś:)
  14. Może pregabalina tłumiąc lęk, stłumiła też chęci i wprowadziła Cię w apatyczny stan. Jak odstawiasz to powinieneś po paru dniach poczuć się lepiej, a wenla może okiełzna lęk
  15. Pregabalinę jeszcze bierzesz? Co Ci najbardziej doskwiera, lęk, czy bezsens? Czujesz się inaczej niż za pierwszym epizodem? Brakuje Ci myśli zradzających nadzieję i nie masz ochoty nawet na nic przyjemnego, bo jest Ci to obojętne?
  16. DEPERS

    Wątpliwości.

    A po co masz Mu ufać? On robi swoją robotę, jak nie jesteś zadowolona to trza zmienić. Nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę. Nie ma sensu budować emocjonalnej wzięzi z obcym facetem i w ten sposób obchodzi się bez zawodów. Jeśli praca z nim nie przynosi efektu, to się fachowca zmienia. On traktuje Cię jak pacjentkę, a nie przyjaciółkę więc ja na pewno bym z nim żadnej więzi zaufania nie budował. Jak się w kręcisz, że on jest Twoim przyjacielem i zaczniesz na nim bez reszty polegać, a jak coś nie pyknie to właśnie poczujesz zawód, i pomyślisz, o nieeee, znowu to samo. Traktuj go jak hydraulika, jak po jego robocie kran cieknie to się szuka drugiego. Nie ma ciasteczek i kawy w trakcie pracy, oczekuj wykonania roboty poprawnie, a kawa później:)
  17. I czegóż się tu bać, nie taki piorun straszny:)
  18. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Roy_Sullivan
  19. Pokaż tego posta lekarzowi:) nie obchodzą Cię ludzie? Chyba jednak trochę tak, skoro boisz się ośmieszenia, bo przed kim miała byś być ośmieszona. Ja mam zaburzenia socjopatyczne i spływa po mnie co kto o mnie mówi i myśli. Przypominasz trochę mnie na neuroleptyku. Zero współczucia, smutku, szczęścia. Porozmawiaj o tym z lekarzem, na forum diagnozy raczej nie otrzymasz, a leczenia tym bardziej:)
  20. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Przecież wiem:) mam Twój portret psychologiczny na talerzu:)
  21. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Uciekam w odmęty świadomości. Bawcie się dobrze:) paaaaa
  22. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Za późno, już szuka:)
  23. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Bałaś się nie znanego:) i to jest właśnie to, strach przed nie znanym, a wystarczy się zapoznać:)
  24. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Już jak tak bardzo szukasz tego raka to może, chociaż zmień sobie diagnozę i poszukaj objaw somatycznych nerwicy, zawsze lżejsza choroba, a ile objawów Ooooo matko, ile to czytania no i leczenie dobrze rokuje:)
  25. DEPERS

    Witam zgromadzonych.

    Ty też tak będziesz się miała:)
×