Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiśniówka

Użytkownik
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wiśniówka

  1. Zaczęłam chorować w bardzo, bardzo młodym wieku, więc można powiedzieć, że nie zaznałam szczęśliwej młodości. Nie powiedziałabym, że żałuję straconych lat, bo przyzwyczaiłam się do takiego życia i nie wyobrażam sobie, że mogłoby wyglądać inaczej. Czy to dobrze, czy to źle - nie wiem. Słyszałam, że nie musimy mieć do siebie żalu za lata, które straciliśmy w chorobie. Choroba nie jest naszą winą i przetrwaliśmy ten czas najlepiej, jak potrafiliśmy. Należy skupić się na tym, co można zrobić, żeby poprawić swoją sytuację i zmienić jakość swojego życia. Tak słyszałam.
  2. Mam nadzieję, że uda Ci się jakoś stanąć na nogi. Myślę, że najlepiej by było jak najszybciej do lekarza Bo z tego, co opisujesz, Twoje sytuacja jest dość poważna.
  3. Tak, ale terapeutów też nie należy uznawać za wszechwiedzących. Często popełniają błędy i sugerują rzeczy, które są szkodliwe. Nie oceniam - jeśli komuś to pomaga nie uszkadzać się w inny sposób, to przecież nie będę nikomu sugerować inaczej. Po prostu mnie to nie odpowiada.
  4. Zawsze miałam mieszane uczucia co do tego trzymania kostek lodu, strzelania sobie gumką w nadgarstek itd. Niby jest to jakiś sposób, który daje wrażenie bólu, więc może zaspokoić potrzebę samookaleczania, no i nie uszkadza ciała, czyli jest to jakieś rozwiązanie. Jednak wciąż jest to jakaś czynność, która ma sprawiać ból i ma swoje źródło w potrzebie samouszkadzania - to mi w tym nigdy nie odpowiadało. Moim zdaniem powinno się pracować bardziej nad wyeliminowaniem samej potrzeby i szukaniu czegoś, co mogłoby odwieść nas od takich czynności.
  5. Wszelkie leki lepiej tylko pod kontrolą lekarza, zwłaszcza psychotropy Zgadzam się z przedmówcą - jeśli stan poważny, to do szpitala. Nie ma co... A wątrobę można podnieść nawet z tragicznego stanu Daj znać, jak się sytuacja rozwinie. Trzymam kciuki!
  6. Ekspertem nie jestem, ale neuroleptyki w przeciwieństwie do większości antydepresantów mają wpływ na układ dopaminergiczny. Oczywiście, są antydepresanty, które także wpływają na dopaminę, ale w ograniczonym stopniu. To jest jedna z rzeczy, która wpływa na ich działanie przeciwdepresyjne. Kolejna jest dosyć podobna do antydepresantów, np. taka kwetiapina także wpływa na wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny. Jeśli chodzi o róźnicę między SSRI a SNRI, to pewnie chodzi o to, że leki SNRI wpływają na wychwyt zwrontny zarówno serotoniny, jak i noradrenaliny. Noradrenalina pobudza, poprawia koncentrację i może trochę pogarszać lęk, dlaczego SSRI mogą lepiej sprawdzać się w przypadku zaburzeń lękowych. No ale tak jak mówiłam - nie jestem ekspertem.
  7. Dzięki za odpowiedź Będę obserwować.
  8. Biorę od 2 tygodni 300 mg kwetiapiny XR na ChAD/BPD. Czy ktoś z Was też odczuł dramatyczne pogorszenie w kierunku depresji krótko po rozpoczęciu terapii tym lekiem? Czy to minęło? Po jakim czasie?
  9. Był czas, kiedy piłam bardzo dużo herbatki z dziurawca na niemalże nieustające napady lęku - w ogóle nie działał.
  10. Wiśniówka

    Cisza, jako kara.

    Tak, to jest przemoc psychiczna. Nawet skłaniałabym się ku okrucieństwu, bo świadomie, sadystycznie wyrządzasz krzywdę istocie słabszej.
  11. Pod żadnym pozorem nie wolno odstawiać leków na własną rękę. Wiem, że łatwo mówić, oj, wiem - ale wiem też, co mówię. Koniecznie, jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem
  12. @marina54 Bardzo dużo zależy od tego, czy uda nam się uwolnić od poczucia krzywdy, które zadali nam ludzie z bliskiego otoczenia. Myślę, że mają na to wpływ przede wszystkim nasza kondycja psychiczna, wsparcie z otoczenia lub jego brak oraz to, czy wciąż w tym krzywdzącym środowisku przebywamy. Na pewno dobrze przeprowadzona terapia z wykwalifikowanym terapeutą pomoże przepracować większość tych krzywd i pozwoli się od nich uwolnić. Trzeba mieć jednak świadomość, że taka praca może trwać długie lata. Dużo osób mówi, że takim pierwszym i najważniejszym krokiem jest odcięcie się od ludzi, którzy nas krzywdzą, i choć często nie jest to ani trochę łatwe, to jest to najważniejsze w procesie zdrowienia.
  13. @Betixa Serdecznie polecam Ci portal https://www.znanylekarz.pl/. Korzystając z ich wyszukiwarki możesz znaleźć odpowiedniego specjalistę w wybranym mieście. Ja zawsze korzystam z tej strony, kiedy szukam dla siebie lekarza/terapeuty.
  14. Ponoć są badania, które pokazują, że terapia online jest równie skuteczna jak ta prowadzona w gabinecie face to face. Jestem w stanie w to uwierzyć, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie zmienić trybu mojej terapii z wizyt osobistych tylko na wizyty online. Ja potrzebuję obecności drugiego człowieka i rozmowy w twarzą w twarz i zupełnie nie opdowiadałyby mi wizyty online. To pewnie zależy kto ma jakie potrzeby. Jeśli ktoś czuje, że ta bariera ekranu nie przeszkadzałaby mu w nawiązaniu relacji terapeutycznej i komfortowej pracy, to pewnie nie ma przeszkód, żeby się takiej terapii podjął. Trzeba po prostu przemyśleć, czy taka forma spotkań nam odpowiada
  15. To raczej pytanie do lekarza, bo okoliczności pewnie jest wiele - czy choroba dalej się utrzymuje, czy lek wcześniej był skuteczny i o jaki lek w ogóle chodzi. Ja lekarzem bynajmniej nie jestem, ale nie widzę powodu, dla którego lek, który wcześniej był skuteczny, miałby nie zadziałać na chorobę, która dalej się utrzymuje. No ale mówię - lepiej spytaj lekarza i nie stosuj żadnych leków na własną rękę.
  16. Dużo neuroleptyków ma silne/słabe tzw. "działanie przeciwautystyczne/antyautystyczne" - co to znaczy?
  17. Wiśniówka

    Nanomood Forte

    Od razu mówię - nie brałam. Natomiast przeanalizowałam sobie skład i z tego, co widzę, głównym składnikiem tego suplementu jest kwas gamma-aminomasłowy (GABA). O suplementowaniu GABA ludzie mają różne opinie - na niektórych działa, na niektórych nie. Jedno jest pewne - sam suplement GABA można kupić o wieeele taniej, nawet ok. 20 zł za opakowanie, i wtedy sobie poeksperymentować. Myślę, że to miałoby więcej sensu. Kolejnym istotnym składnikiem aktywnym w tym suplemencie byłby pewnie L-tryptofan, o którym także opinie są podzielone i który również można kupić o wiele taniej. Dodatkowe składniki, czyli jakieś ekstrakty roślinne i cynk, które - wydaje mi się - nie są aż tak istotne i pewnie nie zrobiłyby większej różnicy, ale ekspertem nie jestem. Generalnie opakowanie suplementu GABA i opakowanie L-tryptofanu kupisz łącznie za mniej niż za opakowanie tego Nanomood Forte, który chodzi po mniej więcej 100 złotych za opakowanie. Chociaż na Twoim miejscu skontaktowałabym się z lekarzem, zanim zaczęłabym brać którąkolwiek z tych rzezczy. To tylko moja opinia oczywiście!
  18. Jakie leki bierzecie przy borderline?
  19. Od kilku dni czuję się stabilna. Po raz pierwszy od miesięcy. Czyżby lit zaczął działać po 5 miesiącach?
  20. To ty uważasz za obraźliwe. Ja tylko wskazuję, że termologia obecna na forum jest przestarzała. Dla niektórych właściwa terminologia jest po prostu ważna. Tyle.
×