Witam.Ludzie kochani,powiedzcie czy te uboczne musza byc takie koszmarne?Wchodzę na escitalopram po trzech kropelkach przez 4dni,bo na 10 od razu chyba bym oszalała,na Sertraline bylo ok na 5mg jak zarzuciłam po tygodniu 10to była jazda,nie dałam rady,teraz z tym sie bede meczyc.Powie mi ktośs czy bóle głowy w czole takie jakby ktos mózg cwiartowal sa normalne przy tych wszystkich SSRI bo nie wiem czy dam rady,u mnie zresztą wszystko zaraz ,jakaś jestem wrazliwa.Mialam trzy lata na Mirtazapinie fajny czas,no i przestala dzialac,teraz mi to lekarz wcisnal i nigdy nie myslalam ze tak bedzie ciezko.Moja Mirta ratuje mnie wieczorem ,jem jak wamir dopiero jak ja wezme..