Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lucy32

Użytkownik
  • Postów

    1 607
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucy32

  1. @enriketroche smecisz juz człowieku z ta kobietka jakbys miał jakąś obsesje na jej punkcie,nie masz innych ciekawszych zajęć,niz rozkminianie jej zachowan minuta po minucie? I tak myslisz o niej przez cały dzień?Piszesz pamietnik o jej zachowaniach?
  2. Jak to powiedział pan z kroniki fiłmowej PRL-u,Pół litra to ja do domu nawet nie doniose
  3. Lucy32

    Lek wywołujący agresję

    W moim przypadku agresje wywolal kiedys lek Citalopram ,i dlatego wziełam go tylko jeden dzienPotem podniesienie dawki Mirtazapiny na 45mg przez dwa pierwsze dni agro był i zasnac ciezej.Duloksetyna rowniez na poczatku.Ale zgadzam sie ,co do tego ze leki SNRI moga te agresje wywolywac ale tez dodaja napedu do działania,gdy okiełzna sie te chwilowe agresje.Ale to nie fajne uczucie byc rozdraznionym tak nie pozytywnie.gdy cos nosi od srodka aż chiałoby sie komus ....
  4. @Happyandsadi jak tam ,lepiej juz troche?Nadal masz problemy ze snem?bo wiem ze na Dulo sen jest ciezki dlatego wielu lekarzy zapisuje cos dodatkowo na sen.Ja to miewam sny ktore sa tez męczące.
  5. Lato idzie,goraco sie zrobiło...na Forum
  6. Ja sie bałam,ale jak wypilam pierwszy raz na imprezie urodzinowej, to na drugi dzien był blackout,upał był,i cały dzien przed wentylatorem przelezałam.Teraz sie boje przesadzic ,ale jak wypije z umiarem to jest dobrze.Nic mnie nie męczy nastepnego dnia.Takze wypic raczej mozna,tylko bez przesady.Weszłes juz na te 90 tke?
  7. No wiec zrobiłes mi podpuche z tym tematem,przeczuwajac ze sie wypowiem.A i owszem mam swoja opinie ,bo doswiadczyłam i wiem ,dlatego powiedziałam ci,ze nie masz o tym pojecia Trza było sie na Pastora wybrac albo kaznodzieje i owieczki nawracać
  8. Zarzuciłes temat ktory mnie akurat wkurza.Nie badz taki przemadrzaly ,bo sa ludzie ktorzy za nic maja twoja pewnosc siebie,poniewaz sami maja swoja.Ja mieszkam w Niemczech od 2002 roku i obczajajac swoja historie ,wiem ze mialam ogromna odwagę rzucic sie na wzburzone morze,nie znajac jezyka obyczajow ,prawa niemieckiego odwazyłam sie szukac szczescia za granica,a wiekszosc siedzi i nie wysciubi nosa poza wlasne miasto lub wies ze strachu ze im sie nie powiedzie.I tylko biadola ze ciezko im w zyciu.Ja sie odwazylam z jedna walizka i małym dzieckiem .I nie załuje.Nie musze sie zebrac panstwa o zapomoge zeby mi starczyło na przysłowiowe waciki.Jestem doceniona i zadowolona ze odwazyłam sie na ten krok ,a ze byly ciezkie poczatki to za to mam teraz zapłate.jestem zadowolona.I a pro po obserwowania...hmmmnaprawde cie obserwuje,czy tez ty depczesz mi po pietach?Pozdrowki
  9. No własnie Mirta ma takie działanie fajne , pobudza ,energetyzuje ,daje chęć do działania ,inaczej jakos niz inne leki,tak bardziej naturalnie i nie nachalnie zauwazyłam
  10. Fajnie ze działa Dulo,ja tez mysle nad 90tka,ale nawet te 60mg troche trwało zanim zaczeła działać u mnie
  11. Typowo nasennie 15mg ,jesli nie daje efektu mozna zwiekszyc do 30mg za zgoda lekarza.Ale wtedy juz od 30 wlacza sie tez dzialanie na noradrenaline .czyli przeciwdepresyjne,antylekowe jesli to akurat komus sluzy,bo nie kazdy dobrze reaguje na noradrenaline,czyli pobudzenie w dzien.Nqjlepiej to konsultowac z lekarzem.Mi trzydziestka dlugo wystarczala nasennie i w dzien na lęki i depresje orac aktywizacje.Ale czy bierzesz te 15mg w dzien?tos to zamulka wtedy chyba?Mirte z zasady bierze sie na noc
  12. Teraz wiem ze to wcale tak nie jest ze lek sie dwa tyg ładuje i potem jest luzik juz,nie nie nie...u niektorych trwa to dokladnie ok 3miesiecy.dopiero wtedy czuc zmiany i widac dzialanie leku(oczywiscie moze na jednej dawce po dwoch tyg ,ale przeciez zaczynamy od najmniejszej i to trwa troche dluzej niz dwa trzy tyg zanim sie dojdzie do dawki terapeutycznej i na niej zostaje.wtedy od nowa trzeba czekac
  13. Moim zdaniem moglbys jeszcze troche pociagnac te Dulo.Mnie pierwsze tygodnie tez zamulala,nawet w dzien drzemki robilam co raczej bylo u mnie dziwne,ziewalam ciagle ,ospala bylam .Ale z czasem bylo coraz lepiej .No ale ja tez biore jeszcze Mirtazapine na noc 30mg i moze to ona tez troche w dzien energi dodaje.Mozliwe ze sie rozkreci Dulo ,albo nalezysz do tych co raczej ta slynna noradrenalina nie pobudza do zycia.Daj sobie jeszcze szanse.Mi Duloksetyna sie bujala az do trzech miesiecy,biorac tez pod uwage ze startowalam od 20mg przez 30,45,a teraz 60,wiec co rusz ładowała sie nastepna dawka i byly turbulencje male zanim stanelam na tej 60tce i sie ustabilizowalo.Powodzenia.
  14. Prawdaale bardziej tak od dawki 30mg( 15 - tka bardziej tylko nasennie )
  15. Moze nie ze pomogla ,ale przynajmniej u mnie ich nie zaburzyla w widoczny sposob ,co prawda mam jeszcze Mirte
  16. Mi tez 30tka wystarczala tyle lat,ale bylam na 45 i nawet 60mg kiedy sie juz zaczelo psuc i bylam znieczulona emocjonalnie,ale lepiej wcale nie bylo ,chociaz lęków nie mialam ale depresje nadal,czasem ciezko dobrac lek i dwake tak zeby obie te france wykosi ,albo zostaja lęki albo depresja
  17. Moze sie jeszcze uspokoi ,ale zapytaj swojego lekarza ,moze faktycznie z tym dodaniem Paro to dobry pomysl
  18. Ja nadal biore Mirte na sen,a rano Dulo ,nie wiem czy byloby miejsce tutaj na Paro?
  19. Hehe no mozliwe ale Paro bardziej uspokaja,a Dulo pobudza ,moze i dobry uklad choc przeciwstawny
  20. To tez zależy,ja np na Mircie bylam ok 5 lat i dzialala dobrze ,teraz trochę wygasła (,w zeszlym roku)dlatego poszukiwalismy dodatku do niej ,co było męka ale jakos Dulo sie wkrecila,wiec jest ok,nasennie Mirta nadal dziala,i naped tez tylko antylekowo troche gorzej
×