-
Postów
3 274 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dryagan
-
Nie no, co Ty! Moja Żona to anioł. I w ogóle uważam, że kobiety są lepsze od facetów, zdecydowanie. Więc bez takich mi tu... Poza tym napisałem, że nie lubię kontaktów z ludźmi a nie z kobietami
-
przez przypadek
-
To przeciwnie niż ja Ja to bym się zaszył w kanciapie na miotły, żeby nikt mnie nie tykał. najlepiej zero kontaktu z ludźmi
-
No to by wszystko wyjaśniało Chociaż jest i plusik, oglądałem jednym okiem Igę Świątek w I rundzie AO i wygrała. Tak a propos dlaczego mogłem - dziś pracuję zdalnie, więc dało radę @acherontia styx no to powodzenia! Podziwiam, że jesteś w stanie tak często zmieniać robotę. Ja mam takie problemy z przyzwyczajaniem się do nowego miejsca i nowych relacji, że wolałbym nie zmieniać (chociaż mi się zdarzyło, ale nie z własnej woli)
-
@Szczebiotka e tam zwolnienie. Co mi to da? I tak muszę pracować, bo nikt za mnie nie zrobi. Przerwa w pracy spowoduje tylko większe zaległości
-
Dzień dobry, niektórzy mogą wracać do łóżka i inni muszą do pracy . A za łóżkiem dzisiaj się tęskni, oj tęskni... Miłego dzionka wszystkim (mimo wszystko)
-
Każdy reaguje inaczej - biorę zolafren prawie od roku regularnie (jako stabilizator przy ChAD) i jakoś specjalnie nie przytyłem - ważę 78, w porywach 80 kg przy 191 cm wzrostu, chyba więc nie za dużo i otyłość mi nie grozi. Mam prawie 42 lata, gdyby ktoś przy tym pytał o wiek. Tak więc... nie zawsze olanzapina = tycie
-
@To_ja_Hachiko w temacie tego wątku jest pytanie: "Czy to już schizofrenia?" - moim zdaniem w Twoim przypadku można odpowiedzieć twierdząco. Powinnaś się zdecydować na leczenie, bo inaczej urojenia pochłoną Cię do reszty (słyszysz glosy, widzisz i czujesz rzeczy, których nie ma). Jesteś w złym stanie psychicznym
-
Dobry wieczór - mam nadzieję, że dobry, bo piątek przed weekendem. Ja jak zwykle zapracowany, ale już do Was zaglądam ...
-
Zmiana zachowania meza
Dryagan odpowiedział(a) na KarinaMarina temat w Problemy w związkach i w rodzinie
@KarinaMarina też jestem pedantem, a moja Żona trochę bałaganiarą. Sprawia to, że częściej ja sprzątam, skoro mnie coś razi i uczę córkę takich zachowań [młoda ma już zakodowane, że na noc zabawki ma pozbierać i pochować w odpowiednim miejscu]. Uważam, że dbanie o porządek jest ważne, chociaż nie mam chyba tego do przesady, w sensie, że nie wszystko musi być np. w konkretnym miejscu itd. Natomiast w związku - jak się razem mieszka, trochę dziwnie wygląda sytuacja, że każdy sobie osobno robi zakupy, czy osobno gotuje [a tak zrozumiałem, że jest u Ciebie]. To, że się nie przebywa ze sobą, nie rozmawia, nie przytula, nie uprawia seksu, nie troszczy się o siebie nawzajem - dla mnie świadczy o wypaleniu się związku, czyli jego końcu. Jeśli chcesz to ratować jakoś - może terapia dla par? A może najpierw próba rozmowy i wyjaśnienia sobie o co chodzi? Bo czasem to jest tak, że dwie osoby, bo mają żal o coś, co wynika tylko z niezrozumienia. Sam to kiedyś przerabiałem - teraz wiem, jak ważne jest szczere mówienie o wszystkim (byle nie jednostronne, bo w rozmowie obydwie strony muszą być obecne) -
@To_ja_Hachiko to raczej nie upór tylko głupota. Własny mózg Cię oszukuje niestety. Wiem, jak to jest, bo od czasu do czasu też to mam, tylko że wracam do normalnej świadomości (znaczy w tej chwili jestem w remisji). Dobrze więc wiem, jak to jest, kiedy rozum szwankuje. No ale co kto lubi...
-
@To_ja_Hachiko rzeczywiście Ci się włączyła mania prześladowcza - wszystko co napisałaś wyżej o tym świadczy. Pamiętaj, że to tylko urojenia. Powinnaś się skonsultować ze specjalistą, z psychiatrą i to szybko
-
U mnie nie świeci, dobrze, że padać przestało
-
Dzień dobry - witam z kawką niedzielnie. Przypominam o trwającym naborze do dwu konkursów, bo jakoś na razie nie widzę, nie słyszę.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@coma @mandragora no to macie w pewnym sensie dużo szczęścia, że kończy się u Was na hipomanii i odczuciu pełni szczęścia w tym stanie. U mnie hipomania trwa co najwyżej tydzień i od razu wskakuję na pełną petardę, czyli manię psychotyczną z urojeniami i cudami wiankami. W tym stadium włącza mi się mania prześladowcza, poczucie misji ratowania świata i inne takie, stan średnio przyjemny. Wszystko kończy się niewesoło, a jak jeszcze dodać do tego cierpienie rodziny i problemy jakie sam sobie sprawiam (np. w pracy) i ewentualnie w konsekwencji dłuższy pobyt w psychiatryku, to osobiście wolę być lekko na minusie. Nie żebym tęsknił za pełną depresją... -
@incel111 a czy to przypadkiem nie Ty chcesz potraktować kobietę przedmiotowo, czyli po prostu jakąś "zaliczyć", żeby nie być prawiczkiem? Nie widzę w Twoim poście jakiejkolwiek wzmianki o uczuciach, miłości czy czymś podobnym, a z tym seks powinien się jednak wiązać. Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz od tych "tzw. wszystkich kobiet"? Żeby jakaś podeszła i powiedziała "chodź ze mną do wyra"? To idź do prostytutki, tam za pieniądze i bez uczucia można sobie ulżyć. Natomiast żeby zaistniał jakikolwiek związek, trzeba jednak dać coś od siebie. Piszesz, że nie masz pracy ani żadnych zainteresowań, nawet Ci się nie chce "podrywać", to czego oczekujesz? Zastanów się najpierw co możesz sam zaoferować hipotetycznej partnerce a potem miej pretensje, że żadna się Tobą nie interesuje. Twój post brzmi niestety trochę niepoważnie, raczej jak trollowanie niż prawdziwy problem, dlatego będę obserwować Twoje kolejne wpisy
-
EEE, ale jak to? Tak zupełnie goły wychodzisz?
-
E tam, lato to upały a tego też nie lubię
-
Do wszystkich bywalców Forum - za chwilę ogłosimy konkurs na awatar - może warto sobie jeszcze coś fajnego wstawić, żeby wziąć w nim udział. Sporo osób nie używa a szkoda, bo to fajny "znak formowy". Pozdrawiam!
-
Witam Towarzystwo w ten jakże piękny poranek, na dworze hula wiatr, ale nie trzeba wychodzić z domu do pracy i to od razu wprawia człowieka w lepszy nastrój. Jest moc! Można sączyć kawkę powoli i cieszyć się życiem [chociaż ostatnio z tym słabo]
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Dryagan odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
@Samniewiem szkoda, że Forum Ci się kojarzy tylko z przykrymi momentami życia, wobec tego faktycznie pozostaje życzyć, żebyś stąd uciekał, gdzie pieprz rośnie. Życzę dobrego roku 2023, mimo wszystko, czyli jak najmniej kiepskich dni -
I dołączysz do grona naiwnych bab, co myślą, że facet się zmieni jak będą go kochać. No nie, jak się zmieni to tylko na gorsze. Nie jest jak w bajce, że po pocałowaniu żaby zmieni się ona w królewicza. Zmiana wymaga ogromnej pracy tej osoby, która ma się zmienić, także terapii. Tu nie ma znaczenia chcenie partnera czy partnerki, to TA OSOBA musi chcieć się zmienić. Oczywiście, że tak będzie. Psychopata zawsze to robi - nie wypuści łatwo swojej ofiary z uścisku. Zasada kija i marchewki. Podstawowy błąd. Jak mucha w sieci
-
Nie wiesz, że facet do czterdziestki dojrzewa, a po czterdziestce dziecinnieje? A poważnie - jeśli już teraz masz wątpliwości co do swojego partnera, to oznacza jedno - nie powinnaś brnąć w tę relację głębiej (ślub, dzieci), bo albo szybko będzie rozwód, albo się będziesz męczyć całe życie. Znasz już jego wady, nie patrzysz przez różowe okulary. Nie myśl, że on się zmieni na lepsze, bo się nie zmieni. Jeśli bardzo go kochasz - musisz go przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza i świadomością, że może być gorzej. Jeśli nie czujesz takiej mocy, lepiej odejdź... Tym bardziej, że masz przykład swoich poprzedniczek - żadna nie wytrzymała dłużej niż rok a to o czymś świadczy. Tylko psychopata będzie szukał winy w innych, nie w sobie.