Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    3 274
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Dryagan

  1. Dzień dobry wszystkim - @Szczebiotka łączę się z Tobą w bólu poniedziałkowym. Znowu początek tygodnia, znowu praca.... Mimo wszystko - życzę Państwu miłego dnia i miłego tygodnia. Niech Moc będzie z Wami
  2. @Priscilla_126 zagląda na Forum, ale się nie odzywa. Priscilla hello!!! Odezwij się, bo ludzie tęsknią!!!
  3. Mogę powiedzieć tylko jedno, że mija Dzień dobry Wszystkim Forumowiczom. Miłej niedzieli życzę
  4. @spidi masz szczęście, że to off topic, bo dostałbyś osta za coś takiego. Nie doradzamy na Forum ani dawek ani leków [patrz: Regulamin] i nie ma w tym względzie dyskusji, zwłaszcza z moderatorem. Wiele osób ma tu duży staż w przyjmowaniu leków, można się podzielić zatem swoimi doświadczeniami, ale nie zalecać, co kto ma brać czy nie brać. Pamiętaj, że leki na każdego mogą działać inaczej, każdy też boryka się z różnymi problemami.
  5. @Patryczko skąd w ogóle pomysł, że zgłoszenie kradzieży to donosicielstwo. Kradzież jest przestępstwem i jako obywatel masz prawo się domagać sprawiedliwości i ukarania sprawcy, bo zostałeś pokrzywdzony. Podobnie jakbyś został pobity. To nawet ważne, żeby takie przypadki zgłaszać policji, bo tak naprawdę chronisz w ten sposób inne osoby przed kradzieżą, czy inną taka sytuacją. No bo milczenie to ochrona złodzieja, przestępcy. Donosiciel to zwykle osoba, która czerpie jakieś korzyści z tego, że przedstawi przełożonemu w pracy, czy np. władzom jakieś informacje o innej osobie np. że krytykuje szefa.
  6. Ja myślę podobnie jak @Melodiaa, w ogóle nie przyszłoby mi do głowy, żeby się bać, że się nie obudzę. No bo w zasadzie co z tego? Jakby co, to bardzo przyjemna śmierć. Większa dla mnie obawa to ból i powolne umieranie. Trochę w życiu przeszedłem, zwłaszcza po wypadku i generalnie wolę jak nic nie boli. Jak wtedy leżałem po wypadku to często myślałem, że wolałbym nie żyć. Może to prawda, że faceci źle znoszą ból.
  7. Kto z nas jest bez winy... w czasie mojego pierwszego wyjazdu na wakacje z moją obecną Żoną byłem prawie cały czas na fochu, bo ona towarzyska, spotkała znajomych (to było w Świnoujściu) a ja zazdrosny byłem i niepewny naszej relacji - w końcu ona się wkurzyła i powiedziała, że nie ma ochoty wchodzić w relacje z rozhisteryzowanym dzieciakiem, bo jest na takie historie za stara. Wracaliśmy do Lublina 820 km samochodem i nie odzywaliśmy się ani słowem do siebie, taki odstawiłem foch
  8. Dryagan

    Nerwica serca

    @mojeziomkitopieniazki otóż to, benzo daje zgubne wrażenie pomocy, a potem tragedia
  9. @Eve19miałem usuwane zespolenie w nodze w znieczuleniu miejscowym, nawet nikt nie proponował narkozy (chociaż ja się akurat tego nie boję - też już miałem przy wyrostku), ale wiadomo, że to zależy, gdzie i jakie jest zespolenie. Tu niestety decyduje anestezjolog
  10. @Semir no to bardzo optymistyczne i szczere gratulacje. Największa wygrana to ta ze sobą
  11. @tedi11996 objawy, które opisałeś, wskazują, że jest problem w jelitach. Koniecznie musisz zrobić badania i to jak najszybciej. Taka sytuacja nie jest efektem nerwicy. Ból brzucha owszem, ale już krew w kale, utrata wagi, nieregularne stolce i inne objawy - raczej nie. Trzeba przełamać swoją niechęć do lekarzy niestety
  12. Dryagan

    Nerwica serca

    @mojeziomkitopieniazki nie radzę doradzać jakichkolwiek leków, a już w szczególności benzodiazepin, na cokolwiek. O takich sprawach powinien decydować lekarz i tylko on
  13. @Betixa nie. Jak wyżej. Mogłabyś natomiast leczyć takie choroby jak padaczka, zwyrodnienia kręgosłupa i rwa kulszowa, stwardnienie rozsiane, udar mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, migrenę, zaburzenia równowagi itd. Oczywiście pewne dolegliwości psychiczne wiążą się z układem nerwowym, ale jednak dla Ciebie chyba bardziej odpowiedni będzie psychiatra
  14. @Betixa a co chcesz leczyć u neurologa? Bo jeśli nerwicę, to jednak nie ten adres
  15. Dryagan

    Czy to nerwica?

    Witaj na Forum. Co do badań serca - jeśli jest podejrzenie jakichś nieprawidłowości, trzeba zrobić więcej badań - ekg to trochę za mało (chyba, że holter, czyli badanie całodobowe, albo 48 godzinne). Poza tym echo serca. Jeśli w badaniach nic nie wyjdzie, wtedy jasna sprawa, że to nerwica. Poza tym chore serce raczej nie zareaguje na leki na nerwicę
  16. @Eve19 no w sumie ja też generalnie wiedziałem, że to nerwy. Tylko ten jeden raz nie były to nerwy - z tym wyrostkiem. Ale potem doszły takie objawy, że wiadomo już było, że coś nie tak.
  17. Nigdy nie można na podstawie takich objawów od razu stwierdzić, że to na 100% nerwy. Ja np. w pewnym momencie przy podobnych objawach jak wcześniej z nerwów trafiłem na stół operacyjny z wyrostkiem. Można przecież wykluczyć choroby somatyczne dzięki badaniom (usg brzucha, względnie gastroskopia, czy kolonoskopia)
  18. @Eve19 o tak, całe życie cierpiałem z tego powodu. Stres równał się u mnie bólowi brzucha, biegunce, aż do wymiotów. Na pocieszenie powiem, że z wiekiem to złagodniało, teraz już bardzo rzadko się pojawia. Więc można z tego "wyrosnąć"
  19. @Mlovua witaj na naszym Forum. Mam nadzieję, że znajdziesz tu wsparcie i zrozumienie. Wiem jak to jest stracić pracę - na szczęście bezrobotny byłem tylko pół roku, potem się udało jakoś znaleźć w miarę sensowne zajęcie. Co do leczenia na NFZ, będziesz mogła z niego skorzystać, jeśli zarejestrujesz się w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. Nie ma znaczenia na jakiej umowie wcześniej pracowałaś
  20. Dzień dobry Towarzystwu... @Yennefer aktualnie szeroko pojętą redakcją wydawniczą. @Jurecki po głębszym namyśle stwierdzam, że to jednak nie był przypadek, tylko przeznaczenie.
×