
katrin123
Użytkownik-
Postów
1 446 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez katrin123
-
Zdołowana, przygnębiona W niczym nie widzę sensu
-
Jakaś zestresowana, zalękniona. Trochę przytłoczona.
-
Witaj Przede wszystkim jak najszybciej wziąść jakiekolwiek leki uspokajające żeby się wyciszyć, uspokoić. Nawet melisa, dziurawiec cokolwiek. No niestety takie czasy że wiele rzeczy nas stresuje, wyprowadza nas z równowagi, do szewskiej pasji doprowadza. Trzeba coś brać. Ja na większość rzeczy reaguje stresem, mam pod ręką walused, dziurawiec, aschwagande, czyli szybkie pogotowie, jak potrzeba to sobie biorę. Denerwuje się znowu bo będę musiała do pracy iść, też mnie wszystko stresuje. Ale co robić bez pracy też nie umiem żyć. Żeby sobie poradzić z życiem trzeba brać leki, ziołowe bądź specjalistyczne. Po co sobie rozpieprz... Ć życie. Rodzina, praca, relacje wszystko jest ważne, wszystko musi być. Nie rozwalać, nie niszczyć. Wyciszyć siebie uspokoić się. Po to są apteki, sklepy zielarskie. I całe stosy wszelakich specyfików na wszystko. Rzucisz hasło, proszę coś na poprawę samopoczucia i jest z czego wybierać Szkoda zdrowia, szkoda życia A czas zmarnowany stracony nie wróci.
-
Dziś trochę ćwiczeń i kijki I w miarę dobry nastroj
-
W realu to pogadam czasem z kimś bo szybko nawiązuje kontakty, ale nie przywiązuje się do ludzi. Więcej sama lubię być z dala od ludzi. Jest jedna fajna koleżanka ale nie chce mi się iść do niej pogadać, a mogę bo wiem gdzie zwykle jest, ale jakoś nie mam chęci do niej się wybrać.
-
@ala1983Ala ja mam chyba to samo.
-
Nerw kulszowy dowala Ale trzeba się pozbierać, poćwiczyłam trochę, takie rozluźniające ćwiczenia. Herbata na razie, bez kawy bo dobre ciśnienie. Śpię nie dłużej niż 5,6 godzin bo kręgosłup mi nie wyrabia. Robię wszystko jedno co żeby już dłużej nie leżeć. Tak pisze sobie tutaj bo tytuł tematu mój dzisiejszy dzień. A co dobrego. Nie jest najgorzej. Nie staram się już jak dawniej, robię tylko to co jest dobre dla mnie. Inni niech się też starają, coś robią. Nie moja to rzecz żeby brać odpowiedzialność za wszystko i wszystkich. Ktoś brudzi to niech też sprząta. Ja nie jestem od brudnej roboty. Wszyscy niech się dokładają. Dzisiejszy dzień mój to kłęby myśli, jak większość życia mojego, ciężka charuwa w moim umyśle.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
katrin123 odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
6 tygodni stoi kilogram cukru nie ruszony w kuchni. Nie ważę się, nie chce już wiedzieć ile ważę. -
Dziś rano gimnastyka Potem audiobuki na słuchawkach Z kijkami w parku Ugotowałam coś też Dziś o key
-
Wkurza mnie bałagan, że nie mogę ogarnąć bałaganu wokół mnie, za dużo rzeczy się nagromadziło.
-
Im dalej w las to coraz mniej się chce. Robię tylko to co muszę. Bywają dni że nic nie robie bo trudno się zabrać za cokolwiek. Dzisiaj tylko obiad ugotowałam. Ostatnio gotowizne często odgrzewalam. Nie chce się przy garach stać.
- 5 odpowiedzi
-
- codzienność
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzisiaj chodziłam ze słuchawkami 3 godziny po parku, pogoda była Strasznie stawy mnie bolały, aspiryna, teraz jest już lepiej. W sumie przyjemny dzień
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
katrin123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
@Patryk233Żeby z kimś pogadać trzeba wyjść z domu z 4 ścian, jak najwięcej wychodzić z domu. Wszędzie są ludzie. Najlepiej ot tak, na lekki spacerek. Na ławkach, w parkach można spotkać starszych ludzi, którzy bardzo chcą rozmawiać, można się zakumplować z kimś przy okazji. -
Praca, rodzina, tabletki ziołowe
-
Dziś wyspana, uczyłam się niemieckiego, karaoke parę piosenek humor też mi poprawiło, żenszeń, d3 też dobrze mi zrobiło.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
katrin123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
I ten bajzel trzeba ogarnąć, bo mi coraz bardziej przeszkadza -
Witam W moim otoczeniu odkąd pamiętam zawsze były to trudne osobowości. No i nie miałam na czym się wzorować, nasiąkałam negatywami. Związałam się i co się dzieje. Jest niekończące się wieczne rozwiązywanie problemów. Jest to tak męczące, całą energię pochłaniające. Jakim kosztem. Poturbowana psychika. Haos, Haos. Efekty na końcu, wynik końcowy ok, ale co trzeba przejść żeby jakoś to wszystko funkcjonowało. Potem muszę się długo doprowadzać do stanu normalności.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
katrin123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
W domu mówię wszystko co myślę ostatnio, nie lubię trzymać za długo w sobie jak mam coś do kogoś z najbliższego otoczenia. Lepiej rozwiązywać trudne sprawy. -
Miałam dziś ciekawy dzień Wychodzisz z domu i nie wiesz czego się spodziewać możesz. No i trafiło się Przesympatyczna pogawędka Zresztą można siebie odkryć i poznać na nowo Teraz się tak fajnie czuje Może potrzeba takich kontaktów międzyludzkich.
-
@ala1983 Tyle tematów usunięto, szkoda trochę Zwłaszcza powodzenie miał temat jak się czujecie
-
Rodzina, wychowanie dzieci, dzieci wychodzą z domu I pytanie czy to już wszystko czy jest coś jeszcze do zrobienia? Bardzo grzebałam w książkach szukając odpowiedzi jak być spełnionym. Ale teraz jestem w wieku takim że wypisałam sobie na kartce co mogę robić, jak wypełnić moje życie. To ma ścisły związek z przemijaniem. Jeśli mam tyle do zrobienia to świadomość przemijania nie jest tak bolesna. Bo tak to myślę ile mi jeszcze zostało, może nie za wiele czasu. Jeśli się skoncentruje na tym ile rzeczy mam do zrobienia, ile codziennych rzeczy mogę robić to jest lżej łatwiej. I już tak nie boję się tego przemijania.
-
Kiedyś dużo ćwiczyłam , było to na pierwszym miejscu. Do czasu aż zaczęłam się źle czuć. Chyba przesadziłam. Teraz ćwiczę umiarkowanie, nie za duzo.
-
Wyspałam się, ale mentlik w głowie, fizycznie w miarę dobrze, ale psychicznie sałata
-
Od tygodnia mam grypę, a tak było w planie żeby codziennie wychodzić do parku żeby się ruszać trochę, no i nic z tego nie wyszło. Męczące takie siedzenie w domu.
-
Dzisiaj gorzej się czuje, męczący dzień. Przyzwyczaiłam się, lubiłam by czasem zajrzeć tutaj i napisać jak się czuje. Był tutaj taki temat, ale nie ma go już Ja dzisiaj mam gorszy dzień? A wy jak się czujecie....