
eleniq
Znachor-
Postów
2 583 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
Niska wydolność i wieczne zmęczenie = marnowane żywota.
eleniq odpowiedział(a) na MiśMały temat w Pozostałe zaburzenia
Włączyłbym dietę ograniczającą tłuszcze nasycone i cukier. Wypijał minimum 2 litry wody dziennie. Suplementował kwasy omega-3 w bardzo wysokich dawkach. Wdrożył aktywność fizyczną minimum 150min/tyg. A na testosteron spróbowałbym Tribulusa, no i na stłuszczenie wątroby włączył Esseliv. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Amisulpryd to stosuje się na depresję w niskich dawkach. Przy OCD moim zdaniem nie byłby pomocny, bo skoro odhamowuje, to też może nakręcać natręctwa. Ja bym się na niego nie zgodził, bo często powoduje hiperprolaktynemię, nawet w niskich dawkach, podobnie jak rysperydon. Spośród neuroleptyków przy OCD byłby skuteczny tylko arypiprazol tak naprawdę, bo jako jedyny częściowo pobudza receptor serotoninowy 5-HT2C. No a z pozostałych leków, to już zostają antydepresanty SSRI w wyższych dawkach, ewentualnie klomipramina. -
Lekarz mi tłumaczył, że najgorsze przy odstawianiu są leki hamujące wychwyt zwrotny neuroprzekaźników, bo tutaj sytuacja wygląda tak, że jeśli zejdziemy zbyt raptownie z leku, który zwiększa w jakiś sposób stężenie jakiegoś neuroprzekaźnika, to zabranie mózgowi tego leku, to jak zabranie mu tej substancji, mózg zostaje wówczas "na lodzie" i stara się naturalnie sam wyrównać poziom tego neuroprzekaźnika, dąży do homeostazy. Mimo to nie ma to jakiegoś szczególnie dużego niebezpieczeństwa dla zdrowia, co najwyżej dla samopoczucia. Jeśli chodzi o leki z grupy SSRI to takim objawem, jaki można najszybciej zauważyć już przy pominięciu 1-2 dawek leku są zawroty głowy. Zaś leki działające receptorowo nie wywołują już takich znaczących objawów odstawienia. Co prawda, receptory mogą być trochę inaczej wyczulone przez ileś tam dni, ale to nic w porównaniu to objawów odstawienia leków SSRI. Dodam od siebie, że po odstawieniu neuroleptyku miałem taki mega przyjemny stan podwyższonego nastroju, odżycia, uwolnienia przyjemnych emocji przez 2-3 dni, który potem się wyrównał i było po "haju". Jak rozumiem, chodzi ci o uwolnienie emocji?
-
To jest akurat dobre podejście. Jak najmniej leków w jak najmniejszych skutecznych dawkach. Też jak nie masz jakichś mocno przetrwałych zaburzeń albo choroby psychicznej, to nie ma konieczności brania leków przez więcej niż 10 lat. Żaden lek nie jest obojętny dla organizmu i warto w miarę możliwości ograniczać je nawet do zera.
-
Właśnie wiem. Ale miałem raz sytuację, że powiedziałem lekarce na izbie, że rozpoznano u mnie zaburzenia nerwicowe, a ona mówi, że w mojej historii są ewidentnie opisywane zaburzenia lękowe. Na koniec wywiadu tłumaczyła mi, że zaburzenia nerwicowe są zbyt szeroką kategorią na moje objawy. Nawet ujęła to w dokumencie, na którym napisała, że sam sobie stwierdzam zaburzenie, którego nie mam. Pokażę nawet jego fragment jako dowód:
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Brałem abilify, ale byłem po nim bardzo ociężały, rozwalał mi sen i totalnie znieczulił genitalia. Musiał pójść w odstawkę, dawałem mu dwie szanse, bo to bardzo ciekawy lek. Niestety nie dla mnie. -
O proszę... Jedna z terapeutek mi mówiła tą samą śpiewkę, że "trzeba nauczyć się z tym żyć". Nie rozumiem, jak można żyć z czymś, co przejmuje kontrolę nad Twoim życiem?! Rozumiem, że masz zdiagnozowane PTSD. To jest zaburzenie lękowe. A zaburzenia lękowe całe szczęście mają tendencję do samoistnego przemijania, ale też nieodpowiednio leczone mają tendencję do utrwalania się. Normalnie lęk pojawia się i znika, bo włączają się mechanizmy chroniące przed jego narastaniem. W zaburzeniach lękowych lęk jest zbyt intensywny i/lub zbyt długotrwały. Życie z lękiem odbiera nie tylko radość życia, ale może też odebrać jasność myślenia, co może mieć naprawdę fatalne konsekwencje na dłuższą metę. Wiem to po sobie. Ważne jest by nauczyć się żyć ponad lękiem poprzez lepsze radzenie sobie z nim. Także tu bym powiedział, że trzeba nauczyć się sobie RADZIĆ Z LĘKIEM. Bo "żyć" z lękiem, to już wcale nie brzmi optymistycznie, przynajmniej wg mnie. Dlatego ja postanowiłem, że będę sobie radził z lękiem, a nie żył Przepraszam, ale naprawdę wkurza mnie takie godzenie się z przeciwnością, która prowadzi kogoś w dół. Przecież to totalnie bez sensu! Cierpienie nie jest sensem życia, dlatego trzeba tego sensu szukać, żeby nie cierpieć. A jak się znajdzie, to już będzie lepiej. Pozdrawiam!
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Byłem wczoraj u lekarza i powiedział mi, jak mam dawkować fluwo przy moim OCD. Mam brać tak: 7 dni - 50mg 14 dni - 100mg 14 dni - 150mg i po tym czasie zwiększyć do 200mg. Nigdy jeszcze nie brałem takiej dawki fluwo. Piszesz, że mocno muli, czego się obawiam. Ale też mam takie OCD, że zapominam o życiu, mam natrętne myśli i związane z nimi ruminacje, które mi utrudniają życie, bo zajmują nawet do 2-3h dziennie, mam je nawet w pracy. Jestem ciekaw, jak fluwo w takiej dawce na mnie zadziała, będę zdawał tutaj relację. No i jakby po 3 tygodniach brania fluwo objawy uboczne nie ustępowały albo nie było by efektu terapeutycznego, to mam odstawić fluwo i wtedy będziemy myśleli z lekarzem nad innym SSRI. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Lamo biorę od połowy 2022 r. Brałem ją jeszcze w połączeniu z kwetiapiną. Teraz nie wymagam brania leków przeciwlękowych, bo lęków nie mam. Mam tylko OCD (chyba po równo natrętne myśli i kompulsje myślowe), no i chyba trochę depresji. Także lek SSRI byłby dla mnie teraz najlepszym rozwiązaniem. Fluwo chciałem brać, bo to lek najmniej zaburzający funkcje seksualne z tej grupy. Zobaczymy, co z tego będzie. Brałem fluwo wcześniej przez 5 lat jako nastolatek i nie umiem tu ocenić jej działania na te objawy, co teraz mam, bo wtedy miałem sporo innych problemów jeszcze. Teraz są pozostałości tylko. Przy lamotryginie najbardziej zauważam stabilizację nastroju i poprawę funkcji poznawczych. A jaki zestaw leków masz teraz? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Właśnie jeszcze nie biorę fluwo. Ale mam ją niedługo zacząć brać na lekką depresję i lekkie natręctwa. Dziwne, że fluwo niwelowała u ciebie lęki, bo ona jako jedyny SSRI nie ma w tym wskazaniu rejestracji, bo z tego co sam czytałem, żadne badanie nie potwierdziło jasno jej terapeutycznego wpływu na zaburzenia lękowe. Oprócz tego odcięcia od emocji i braku energii mam też natrętne myśli, zbyt wczesne budzenie się i spory spadek libido. Nie no, pachnie to mocno jakąś lekką depresją. Dlatego jestem na samej lamotryginie jeszcze. Fluwo będę mógł dołączyć później, bo biorę jeszcze lek, który może wejść z nią w interakcję. Na początku września dopiero zmienią mi ten drugi lek, bym mógł zacząć brać fluwo. -
Cześć! Pomóżcie mi rozróżnić trzy zaburzenia psychiczne, które mają sporo wspólnego, jednak nie są tym samym. Lekarze często mi mówili, że to są trzy różne rzeczy, jednak nie mieli okazji mi tego dokładnie wytłumaczyć. Dlatego jestem ciekaw, jak wy to rozumiecie. Internet niestety nie tłumaczy tego w sposób przystępny dla mnie, dlatego zwracam się o pomoc na forum . A zaburzenia, które potrzebuję rozróżnić to: 1. Zaburzenia adaptacyjne 2. Zaburzenia lękowo-depresyjne 3. Zaburzenia nerwicowe (to na pewno nie to samo co lękowe!!!)
-
Leki z tej grupy w pierwszych kilku tygodniach leczenia mogą powodować spory wewnętrzny niepokój, lęk. Nie chcę straszyć, ale poniekąd mogą się nawet pojawić myśli samobójcze, o czym lekarz też powinien informować i w razie potrzeby przepisać pacjentowi doraźny lek przeciwlękowy na czas "wkręcania się" leku. W większości przypadków te objawy mijają po 3-4 tygodniach. Jednak jeśli te nieprzyjemne objawy nie miną po maksymalnie 6 tygodniach, to należy skontaktować się z lekarzem.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Biorę tak jak Ty. Też myślę, że to moje odcięcie nie od lamotryginy, ale tylko pytam. Ostatnio minęły u mnie samoistnie zaburzenia lękowe po odstawieniu pewnych leków, dlatego może subiektywnie czuję się zbyt spokojny, bo wcześniej żyłem kilka lat w dużym pobudzeniu. Tylko skąd u mnie taki spadek energii jednocześnie? Oto jest pytanie... -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Czy ktoś z Was jest mocno odcięty od emocji i ciągle zmęczony na lamotryginie? -
Fluwoksamina jest pośrednia według mnie, ani nie aktywizuje, ani nie uspokaja. W moim odczuciu to dosyć neutralny lek, choć bardziej zmierzało to w stronę uspokojenia, tak bym powiedział. Można jej spróbować, to bardzo łagodny lek na ogół, mogą ją brać dzieci. Z tym się zgodzę. Leki powinny być podawane zgodnie z ich przeznaczeniem. Ważna jest też przyczyna problemu, na którą dany lek miałby działać. Akurat zauważyłem, że tą memantynę (lek na Alzheimera) wiele ludzi z tego forum rozważało u siebie, nie mając w ogóle Alzheimera. Choć też słyszałem o pewnych badaniach nad przydatnością tego leku w depresji bodajże. Tu mamy do czynienia z OCD, więc też się zgadzam, że będzie wymagana praca własna. Leki co prawda też mogą być pomocne, ale i tak trzeba by poszukać samemu jakichś innych rozwiązań, żeby rozwiązać problem z organizacją czasu i nadmierną stymulacją. Sam mam podobnie, że też potrzebuję się nieco wychodzić niż być przyklejonym do krzesła, szczególnie w domu. Ale kiedy jestem na uczelni, to wiadomo, że tutaj jest pewna dyscyplina, kultura itd. i po prostu trzeba usiąść i w skupieniu słuchać wykładowcy. Dlatego też nienawidzę uczyć się online, bo tylko żywy kontakt z uczelnią, wykładowcami, kolegami z roku mnie mobilizuje do nauki.
-
U mnie koncentrację poprawia lamotrygina, którą mogę polecić. Akurat nie ma leków stricte na koncentrację, ale niektóre z nich jednak mogą ją polepszać. I tutaj najbezpieczniejsza zdaje się być dla mnie lamotrygina. Ewentualnie mogę jeszcze polecić fluwoksaminę, która może polepszać funkcje poznawcze poprzez agonizm receptorów sigma-1 i tym samym modulację receptorów NMDA.
-
Czy wcześniej miałaś takie objawy przy tym zestawie leków? Też większość tych leków, które bierzesz są lekami ostatniej szansy, więc zakładam, że są one u ciebie już absolutną koniecznością. Wobec tego nie wolno mi w tym zakresie niczego sugerować. Ale mogę zaproponować wizytę u lekarza prowadzącego, który może zaproponuje ci coś na wzmocnienie i nie mam tu na myśli jakichś tam leków ale może suplementy, dietę, zdrowy styl życia. To potrafi bardzo zmobilizować organizm.
-
Dziwne sny w trakcie kryzysu depresyjnego po traumatycznej stracie
eleniq odpowiedział(a) na robertina temat w Depresja i CHAD
Zdaniem niektórych sny są pewnym odzwierciedleniem ukrytych w podświadomości lęków. Niestety sam jestem słaby w interpretacji snów, ale też wątpiłbym, czy interpretacje snów coś dobrego wnoszą. Moim zdaniem sny, o których piszesz, mówią o tym, że mogłaś być osobą z trudem pokonującą przeszkody, osłabioną, podatną na urazy. Mogły to być sygnały, że coś trzeba zrobić, by odzyskać siły i chyba to zrobiłaś, skoro sny już takie nie są, z tego co piszesz. Nie powiedziałbym, że Twój sen był dziwny. Ja miałem tysiąc razy dziwniejsze sny, tak dziwne, że aż nie dało się tego za bardzo opisać. Budziłem się przy nich w ogromnym szoku, że mój mózg jest w stanie takie rzeczy wytworzyć. Nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Twoje jeszcze mają sporo elementów, które można czemuś przypisać. Jeden dziwny sen o niczym nie świadczy. Jednak kiedy takie sny występują często, powodują pewien niepokój czy nawet lęk, to jest to już coś niedobrego. W depresji czy zaburzeniach lękowych mózg działa inaczej, bo dochodzi do zaburzeń równowagi neuroprzekaźników, co też ma wpływ na procesy snu. Jednak zdarza się, że mija to samoistnie - tak jak z tego co piszesz, miało miejsce u ciebie. Czasem może być konieczne zastosowanie doraźnego leczenia, jednak zaburzenia snu nie są chorobą, żeby stosowanie leków było absolutną koniecznością. Ale z tego co piszesz, myślę, że te zaburzenia snu, które wystąpiły u ciebie, nie powinny w ogóle stanowić powodów do niepokoju, tylko należy je potraktować jako przemijające zdarzenie. -
Nie zgadzam się. Ja teraz doświadczam OCD bez zaburzeń lękowych, dlatego dla rozjaśnienia opiszę, jak jak ja to widzę. Moim zdaniem podłożem samego OCD nie jest lęk, tylko bardziej pewne odreagowanie napięcia, zapełnianie sobie jakiejś pustki. Mogą też wystąpić pewne obawy, że jak pominę daną myśl/czynność, to nie będzie pożądanego efektu. Bo lęk bardziej służy pewnej "ochronie" przed czymś strasznym niż dążeniu do osiągnięcia ideału powiedzmy. Same natrętne myśli powodują co najwyżej bardziej zwykłe i niewinne wytrącenie z równowagi niż choćby charakterystyczne dla lęku sparaliżowanie albo dziwne pobudzenie i inne dziwactwa. Przy lęku reakcje są zwykle mocno nietypowe, wyraźnie odbiegające od normy, bo mogą się w skrajnych wypadkach pojawić nawet jakieś a la halucynacje, a w OCD zachowują nawet w najgorszym wypadku pozory swojej jakiejś tam normalności, bo np. człowiek może czuć wtedy ogromną złość, tylko taką po prostu przesadzoną, nieadekwatną do sytuacji. No i na zakończenie dodam, że zaburzenia lękowe mogą mieć (całe szczęście nawet te najcięższe) charakter przemijający, mogą minąć samoistnie, co zdarzyło się w moim wypadku. Zaś OCD niestety jest cięższe do wyleczenia, ponieważ pewne natręctwa dają pacjentowi pewne odreagowanie stresu i tu łatwo o przyzwyczajenie się. Dlatego wymaga to dużego samozaparcia, by powstrzymać OCD. A lęk jest już dużo bardziej mimowolny i nie da rady w żaden sposób się do niego przyzwyczaić. A lęk od samego początku jest trudny do zniesienia, nie idzie się do niego przyzwyczaić w żaden sposób. Zaś OCD może zacząć się niewinnie i pacjent może niczego niepokojącego nie zauważyć przez bardzo długi czas, tak jakby to była jakaś cecha osobowości.
-
biore od 6 dni xetanor (paroksetyna) i jestem mega zestresowany
eleniq odpowiedział(a) na zaleknionyy temat w Leki
Leki przeciwdepresyjne potrzebują przynajmniej kilku tygodni, zwykle 3 do 6, by rozwinąć swoje pełne działanie terapeutyczne. Do tego leki z tej grupy wywołują niepożądane skutki uboczne, które powinny ustąpić w przeciągu pierwszych kilku tygodni leczenia. Jeśli po tym czasie skutki uboczne nie ustępują, to należy skonsultować się z lekarzem, który prawdopodobnie zaleci odstawienie preparatu. Także jak widać, jest to kwestia tygodni, a nie dni. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i w razie konieczności zgodnie z zaleceniami lekarza stosować doraźne leki przeciwlękowe. -
Zaburzenia lękowe a ZOK to dwie różne rzeczy. Wyjaśnię to swoimi słowami. W zaburzeniach lękowych występuje zbyt duże pobudzenie w głowie i ciele, które powoduje choćby poczucie zagrożenia, mimowolne i przerażające myśli, poczucie dezorientacji, zaburzenia koncentracji i wiele innych. Lęk jest nieuzasadniony, nieadekwatny do sytuacji "tu i teraz", dzieje się tylko w głowie. Dochodzi do tego również pobudzenie w ciele, które objawia się np. podwyższonym ciśnieniem/tętnem, drgawkami, uczuciem guli w gardle itd. Osoby z tym zaburzeniem mają skłonność do dramatyzowania, wyolbrzymiania, nadmiernej samokontroli, dużego koncentrowania się na swoim zdrowiu fizycznym i psychicznym. Z jednej strony to trochę jak "lekka psychoza z zachowaną świadomością", przy czym to żadna psychoza, która wymagała by dożywotniego leczenia farmakologicznego. Zaś ZOK to występowanie myśli i czynności natrętnych, które z kolei mają trochę inny charakter niż w zaburzeniach lękowych, bo dotyczą jakichś tam uzasadnionych obaw w stylu "czy wszystko jest tak jak być powinno" itp. Oczywiście wiadomo, że każdy może mieć gdzieś tam różne obawy, ale w ZOK-u te obawy są na tyle pochłaniające i natarczywe, że po prostu ciągle wytrącają człowieka z równowagi. Osoby z tym zaburzeniem mają dużą skłonność do perfekcjonizmu, podejrzliwości, bywają mocno wyczulone na odrzucenie czy złe traktowanie, a w momencie kiedy coś idzie nie po ich myśli, mogą stać się natarczywe albo nawet aagresywne. Mogą też występować czynności natrętne w stylu "żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik". Mogą te zaburzenia występować równocześnie, ale całe szczęście i z jednego, i z drugiego można się całkowicie wyleczyć. Wiem to po sobie
-
Niestety na tym forum jest zakaz sugerowania leczenia z racji, że przy braku dokładnej znajomości czyjejś historii choroby bardzo ciężko jest przewidzieć efekt działania leku na daną osobę, ponieważ w grę wchodzą tutaj choćby interakcje lekowe czy inne choroby, na jakie dana osoba może chorować. Duloksetyna zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi powinna działać przeciwlękowo, jednak jeśli odpowiedź jest niewystarczająca można zwiększyć dawkę przyjmowanego już leku albo spotencjalizować leczenie poprzez dodanie innego leku - oczywiście tylko POD KONTROLĄ LEKARSKĄ!!! Benzodiazepiny przynoszą ulgę jedynie doraźnie, na krótki czas i powinny być stosowane wyłącznie wtedy, kiedy inne metody zawodzą. Należy je stosować tylko w wypadku wyjątkowo silnego lęku.
-
@zburzony Przeczytałem cały wątek o fluwoksaminie i jesteś jedną z bardzo niewielu osób, na którą ten lek tak dobrze działał. Chciałbym, by Fevarin podziałał na mnie aktywizująco i pomógł znieść objawy OCD. Zdrowia życzę!