Dokładnie.. najgorzej jest jak nie ma punktu na którym można się zaczepić. Na szczęście na razie on jest. Albo będzie on na tyle silny przez cały czas, albo ochota zmaleje i będzie chociaż chwilowy spokój.
Ciesze się, że obecnie jest okres świąteczno-noworoczny. Z tego powodu nie jestem sama w domu i nie mam możliwości się pociąć. A chęci są ogromne... mam nadzieję, że uspokoi się to w niedługim czasie.