-
Postów
5 513 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Illi
-
teraz już nie. starasz się cały czas poszerzać swoją wiedzę?
-
mięsa psa. co powoduje u Ciebie odruch wymiotny?
-
0h ile czasu dziennie spędzasz przed komputerem?
-
Ludzie, którzy nie są pewni swoich racji i swojej wartości oraz osoby, którym zostało wpojone aby zachowywać się zgodnie z "obowiązującymi normami". Dlaczego wyrażanie opinii w Internecie jest łatwiejsze niż w świecie realnym?
-
Nie! Przejmujesz emocje innych?
-
@z o.o. po pierwsze to bez inwektyw, bo zarobisz nagrodę. Po drugie możesz pisać szczerze, ale bez prowokacji i zaczepek. I to nie jest zaproszenie do rozmowy.
-
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Illi odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Za to, że to tylko wydech. -
Byłem z kimś okropnym - opowieść ku przestrodze
Illi odpowiedział(a) na Futility temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To zdanie pokazuje, że nie do końca chyba rozumiesz czym jest terapia. Przerabiałeś wielu terapeutów, ale wnioskuję że z innego powodu niż związek z toksyczną osobą. Dlatego uważam, że jednak pójście na terapię jest dobrym wyjściem. Nie chcesz płacić, więc zostaje NFZ. Oczywiście czas oczekiwania jest czasami długi, jednak jak sam piszesz minął już rok. Jeśli nie chcesz stanowczo iść do T. to może poszukaj pozycji w literaturze, które pomogą Ci uporać się z emocjami i powstałymi mechanizmami. Coś na zasadzie "autoterapii". Jednak mimo wszystko tak jak moi poprzednicy powiem: "sio na terapię!".- 146 odpowiedzi
-
- dziewczyny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacznijmy od tego, że to rodzice kochają bezwarunkowo. Jest to jedyna taka miłość na świecie, dzieci nie kochają rodziców bezwarunkowo. Decydując się na dziecko należy wiedzieć ile pracy wymaga wychowanie potomstwa. Poniekąd to dzieci nie mają za co dziękować rodzicom, ponieważ miłość, szacunek, zrozumienie, wsparcie czy poczucie bezpieczeństwa należy się za sam fakt istnienia. Poza tym, tak jak napisała @SelinaKyle wątek jest o DDD, więc większość osób wypowiadających się tutaj nie dostała nawet minimum tego co każdy rodzic powinien zapewnić. Proszę więc, nie prowokuj i nie wypowiadaj się w wątkach, które Ciebie najwidoczniej nie dotyczą.
-
Potraficie wyrazić swoją złość? W jaki sposób? Jak zachowujecie się w sytuacji jak ktoś się na Was złości? Czy złość zawsze musi oznaczać agresję? Ostatnio zastanawiałam się, jak reaguje w czasie kłótni. Niestety odcinam się od swoich emocji i chłonę złość rozmówcy. Oczywiście moja frustracja jest we mnie, ale nie umiem jej wyrazić. Najczęściej pojawia się ironiczny uśmiech i "racjonalne" pozbawione odczuć argumenty. Potem są dwie drogi- albo naczynie się przelewa i wybucham na oponenta albo (co niestety zdarza się częściej) przeradza się to w autoagresję. Podobnie reaguję, gdy znajduję się w sytuacji, która powinna wywołać złość. Tłumię to w sobie, nie okazuję tego, a potem... autoagresja. Czuję lęk na samą myśl, że ktoś mógłby się zezłościć. Wg mojej zaburzonej głowy złość na mnie= moja beznadziejność, bezsensowne zabieranie tlenu. Natomiast nie wiem skąd to się wzięło. Jak sięgam pamięcią miałam tak od zawsze...
-
Ostatnie noce znowu są niespokojne. Wybudzam się często, gadam przez sen, rzucam się... plus jest taki, że nie pamiętam snów i nie pojawia się lęk. Ciekawe czy to tylko chwilowe czy mianseryna przestała działać. Pomimo kiepskich nocy przez większość dnia czuję się bardzo dobrze.
-
Widok gór pokrytych śniegiem
-
@nikt istotny a co mogłoby przynieść taką ulgę? Oprócz autoagresji oczywiście. Jakieś słowa? Czyny? Cokolwiek?
-
Trzeba wytrwać... trzymaj się.
-
Na pewno coś się rusza. U mnie jest inny problem, traumy sprzed kilkunastu lat plus parę innych historii. Plusem jest to, że przypominam sobie niektóre rzeczy, które wyparłam. Na pewno nie działa to na mnie pozytywnie, ale sądzę że to właśnie jest to ruszenie w dobrą stronę.
-
@Linnea, @katrin123, @shira123 dziękuję bardzo @Michu95 kompletnie inne style i kierunki mamy. do tego inne techniki. Trudno tak porównywać. A uważam, że bardzo ładne rysunki wstawiłeś.