Abigail_1Sm25

Acha, no to bez okłamywania. Dobry pomysł Co do antydepresantów, nie każdy działa tak jak paroksetyna, nie skreślaj ich od razu. Na objawy depresyjne lamo, risperidon czy olanza mogą nie wystarczyć, choć pomagają w innych kwestiach.

Skoro tak to widzisz, to jaki masz plan na wizytę? Chyba jedynie proszę mi przepisać to i to? Czego oczekujesz od tej psychiatry?

wkuuporr, chyba rozumiem Twoje rozżalenie. Chodzi mi o to, że psychiatra powinna wiedzieć, co działo się z Tobą na paroksetynie, żeby bardziej uważać i unikać takich jazd w przyszłości. I Ty też powinieneś się bacznie obserwować na nowych lekach. Wydaje mi się, że psychiatrzy słyszą codziennie mnóstwo historii o frajerach i nie oceniają ludzi pod kątem ten jest frajerem, a ten nie. Masz dużo wyobrażeń na temat tego, co psychiatra o Tobie pomyśli, niepotrzebnie się negatywnie nakręcasz. Ja mam takie podejście, że psychiatrze mówię prawdę, oczywiście zależy ona też od mojego aktualnego nastroju i nastawienia. Nie wyobrażam sobie wymyślać kłamstw, to bez sensu i zmniejsza szansę na dobre leczenie.

Ha! Ja to zrozumiałam tak: I odpowiedź: Ja robie sobie dzisiaj wolne i jade pokupować prezenty na gwiadkę. Dla mnie to jest pozytywna rzecz Trzeba robić małe radości ,bez tego ani rusz.

Kwetiapina w malutkich dawkach.

Powiedz prawdę i nie przejmuj się współczującą miną. Jeśli nie umiesz mówić jej prawdy, zmień psychiatrę. Takie leczenie nie ma sensu.

Acha. W takim razie powodzenia

Chodziłam kilka lat temu do psychiatry prywatnie i zawsze miałam zniżki. Escitalopram nie jest chyba refundowany. Daj znać, co Ci powie, też jestem ciekawa

Znalazłam coś takiego: http://gazetalekarska.pl/?p=30771. Może wtedy Twój lekarz nie załatwił formalności z NFZ?

Może wypisać (chyba że coś się ostatnio zmieniło). Nie wiem, może na ten lek była refundacja na konkretne wskazanie medyczne, którego nie spełniałaś wg tego lekarza? Np. ogólnie neuroleptyki są refundowane tylko w CHAD i schizie. Kiedy masz depresję, płacisz za nie 100%. Albo kiedy masz depresję, płacisz za lamotryginę 100%, ale już mając CHAD lub padaczkę masz zniżkę. http://bil.aptek.pl/servlet/bil/ref_start - tu masz wyszukiwarkę, klikasz w cenę tego leku i wyskakuje Ci, kto ile płaci. Musiałabyś tę sytuację z kwietnia dokładniej opisać, ciężko tak gdybać.

Co prawda było to 10 lat temu, ale Rodzice i tak najpewniej się dowiedzą. Możesz szukać pomocy w poradni zdrowia psychicznego lub w poradni psychologiczno-pedagogicznej (ale tam nie ma psychiatry, jest psycholog). Też miałam wtedy 17 lat i mnie przyjęli do psychiatry w PZP bez wiedzy rodziców, aczkolwiek miałam tam już dwa lata wcześniej założoną kartotekę, więc może dlatego nie robili problemów. Wątpię, aby bez rodziców Cię przyjęli, ale może wyjaśnij w rejestracji swoją sytuację, jacy są Twoi rodzice, jak rozumieją psychiatrię?

Lekarz przyjmujący prywatnie może przepisywać leki z refundacją.

okularnica, nie wiem, jak szybko to się ujawnia w TSH. W każdym razie ja po Anafranilu za każdym podejściem i im większą dawkę brałam, tym miałam większe zaparcia. Przy odstawianiu problem znikał. To typowy efekt uboczny.

Hej wszystkim To ja sobie trochę pojęczę Arrr znowu dziwacznie śpię! Arrr poprzestawiał mi się cykl dobowy i dziś wstałam o 17.30 i znów nieprzespana noc a w dzień będę odsypiać. Nosz k... i jak tu cokolwiek pozałatwiać, na głupie zakupy pójść, słońca trochę zobaczyć Poza tym sypiam nawet 11 godzin, a nie za bardzo mogę coś kombinować z lekami. AAAaaaaaaa!

zzYxx, a to ciekawe z Twoją tarczycą. Mam zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy. USG wskazuje Hashimoto, miałam dwa razy robione badanie przeciwciał anty-TPO i wyszło około 10. Niestety mój endokrynolog ma diagnozę w nosie, "bo to się tak samo leczy". Biorę 100 Euthyroxu. Euthyrox koliduje lekko z sertraliną i Anafranilem. -- 20 sty 2018, 04:51 -- Wracając do tematu wenlafaksyny, nawet mi przypasowała, o dziwo - za czwartym podejściem. Przeszłam na nią w listopadzie z Anafranilu (ale nie dlatego, że Anafranil nie działał). Ładnie zaskoczyła, ale derealizacja była masakryczna przez kilka tygodni. Początkowo pobudziła i nakręciła do działania, teraz jest spokojniej. Dla mnie priorytetem jest, aby depresja nie wróciła, i o dziwo mała dawka 75 mg pomaga. Nie jest idealnie, ale nie wegetuję w łóżku patrząc w sufit Oczywiście mam dość duże wahania, jeśli chodzi o napęd i nastrój (np. teraz wypiłam kawę i czuję się euforycznie, i nawet piszę posta, choć rzadko to robię ). Wenla jako jedyny dotychczas antydepresant wywołuje u mnie coś na kształt lekkiego psychotycznego skakania myśli, ale jest to do ogarnięcia i nie odlatuję. Za czwartym podejściem, po dwóch miesiącach - jestem zadowolona

Zupa z rzodkiewek, umarł, ledwo zaczął drugi miesiąc życia Teraz miałby dwa latka. To dłuższa i smutna historia, o której nigdy nie pisałam na forum. Rzadko coś piszę, ale od już prawie 10 lat czytam Wasze posty. WolfMan, pieski ze schroniska są super Ja mam husky'ego

zupa z rzodkiewek, ta cytowana przez Wolfa piosenka jest na płycie Grzegorza Turnau'a Kołysanki utulanki. Bardzo piękna, jak i cała płyta. Puszczaliśmy ją synkowi

http://bil.aptek.pl/servlet/interakcje/list?who=patient Nie ma interakcji.

Zależy to też od leków. Jeśli masz refundowane, w aptece bardziej uważają na formalności niż w przypadku leków na 100%.

Nie chcę pisać ;-)

Tu nie tyle chodzi o diagnozę, co o uzyskanie pomocy. Ja z tymi samymi objawami miałam kilka diagnoz. Skoro nie potrafisz powiedzieć psychiatrze, jak się czujesz, może napisz wcześniej na kartce i mu pokaż?

Lusesita Dolores, trzymaj się i nie daj się :) oby jak najszybciej przeszły objawy i do domu, co?

deoodeoo23, Twój styl pisania, taki strumień świadomości, nasuwa mi przypuszczenie, że za dużo kombinujesz z lekami (jak zresztą się chwalisz). Podobnie piszą schizofrenicy podczas nawrotu. Nie moralizuję - to Twoje życie.

Brałam na polecenie lekarza Lerivon 30 mg z Anafranilem 150 mg - świetne na depresję, w 100% zlikwidowało jej objawy. Niestety zaczęłam tyć i musiałam odstawić Lerivon. Sam Anafranil pomaga mi w 70%, teraz biorę go z Symlą 100 mg, jest ok, ale nie tak super jak z Lerivonem.

Mam niedoczynność tarczycy i od kilku lat biorę razem Euthyrox i Anafranil - nic złego się nie dzieje. Psychiatra nic nie mówiła o interakcjach, aczkolwiek też wyczytałam to, co Ty.