-
Postów
1 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MOCca
-
Sympatyczne te zwierzątka, już wiem dlaczego po alkoholu mam maksymalnego dołka.
-
To jamp.
-
Zwinął klucze od budy i poszedł w siną dal.
-
Dziwna relacje z byłym, pomóżcie :(
MOCca odpowiedział(a) na tomisia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
tomisia, co u Ciebie, co słychać, dlaczego nic nie piszesz? Mam przeczucie, że coś wisi w powietrzu. -
Dokładnie jak napisała betty_boo, nie zagłaskaj go na śmierć. Budowanie napięcia "seksualnego" między partnerami to też pewien rodzaj umiejetności, który wyrabia się po pewnym czasie.
-
Loo najważniejsze żebyś nie czuła się winna i nie miała z tego powodu wyrzutów sumienia, nasze posępowanie nakreślone zostaje przez wydarzenia z przeszłości. Jemu ma być najlepiej...ale to Ty chcesz, żeby i Tobie było również dobrze, nasze pragnienia przerzucamy na bliskich, pomimo Twoich obaw powinnaś przeprowadzić taką rozmowę, że jednak czujesz się dziwnie z tym, jest dorosłym męźczyzną, na temat seksu ma też wyrobioną opinię, wspólnie możecie połączyć elementy tej układanki, a wsparcie drugiej osoby jest najważniejsze. Tylko, niech nie urasta to do głównego problemu, pewnie chodzi o kosmetyczne sprawy, o świadomość dlaczego to nami tak kieruje, a może nie warto się tym tak przejmować? Piszesz, że to Ty pierwsza wykonujesz krok, może to on powinien przejąć inicjatywę i zabiegać o "akt seksualny"? Proszę się nie oburzać, że używam takich sformułowań. Z mojej strony mogę zaproponować wizytę u psychologa, może w przyszłości jakaś terapia, widac, że masz w sobie konflikt emocjonalny, warto się z tym rozprawić, żeby to nie wracało do nas później. CzarnaZebra na pewno nie miała w zamiarze Cię sprowokować czy ująć Twojemu problemowi.
-
dominika92, jak widać można i na leżąco gratuluję spokoju ducha juz...ja bardzo denerwuje się teraz a mam jeszcze dwa tygodnie. W mojej głowie same sprzeczności, niby chcę wszystko zaliczyć i iść dalej swoją wybraną drogą, ale te wizje i głosy mówiące, że mi nie wolno tego zrobić, że się pogrąże, aż mi noga zaczęła drętwieć. To absurdalne, ale tak się czuję właśnie...
-
Pokochałam swoje demony, tyle w temacie.
-
brokenwing, i jak po wizycie? Udało się to co planowałeś powiedzieć? Niestety nie sledzę na bierząco teraz forum i nie wiem co u Ciebie.
-
Ja nawet dopuszczam do głosu złą siłę, przynajmniej jest mi lżej wtedy...
-
Za dużo narkotyków. Ten o obcym męźczyźnie i porwanych jeansach był intrygujący. Pozdrawiam.
-
Loo, nie chcesz a robisz, lubisz się karmić negatywnymi emocjami? Mhhm, może to coś na wzór odgrywania pewnej roli, starszy partner...i pragnienie zwrócenia na siebie uwagi, otrzymywanie czułości i ciepła, które zabrał - odchodzący ojciec...a przecież on jest starszy, przytulanie i prowokowanie jest takie przyjemne... Wydajesz się być przerażona tym wszystkim, wszystko musi wychodzić z wewnętrznych potrzeb, jeśli takie akurat Tobą targają to nie musisz się ich obawać, czasami prawda o nas samych wydaje się przerażająca, na początku trudno się z nią pogodzić, ale warto ją zrozumieć, dlaczego tak jest...Wydaje mi się, że to Twój indywidualny odbiór tej całej sytuacji, przecież to Twój partner, możesz z nim o tym porozmawiasz, co czujesz i dlaczego...to zawsze pomaga, ciekawe jak on to wszystko interpretuje? Martwisz się tym, ale czy to przeszkadza Tobie w normalnym, codziennym funkcjonowaniu? Dzieci niepełnych rodzin, zawsze czują inaczej...jestem jedną z nich.
-
Otwieraj, bo ja tu marznę.
-
Od tego się nigdy nie ucieknie...ale jeśli czujesz, że to Ci pomoże, to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, zawsze możesz powrócić...
-
dominika92, będzie dobrze, głowa do góry, może będzię co świętować niedługo. bunny_wrrr, admin narzeka na kości? Roberrrto, diamenciku forumowe objawy?
-
brokenwing, jeden z wielu, które jeszcze przed Tobą.
-
Pewnie wrócą.
-
Co się dzieje z dziewczynami??? O co kaman?
-
porzucone zwierzęta - czuje się jak jedno z nich
-
A to ten sam, u którego byłeś wcześniej i przepisał Ci leki? Wiem, że to głupie trochę iść i powiedzieć, dzień dobry mam ochotę zwymiotować, ale od czegoś trzeba zacząć. Na nich działa zawsze taki tekst, nie mam ochoty do życia - już wiadomo co powie taki lekarz, objawy depresyjne. Możesz napisać mi na priv do kogo się wybierasz, ja też muszę koniecznie.
-
człowiek nerwica, dziś nie leczysz już? Ja zawsze robie pierwsze dobre wrażenia, później wspominam, że jestem toksycznie niebezpieczna, efekt odwrotny od oczekiwanego. Jeśli zdecydujesz się jej o tym powiedzieć, to z uśmiechem na twarzy i bez przykrej ciszy, w końcu jesteś wygranym.
-
Kolejna nowosć spożywcza, o której się dowiaduje, nie próbowałam takiej jeszcze, ale mięte uwielbiam. Dlaczego nie robię tego co powinnam, tylko odkładam wszystko na ostatnią chwilę?
-
Bo jeszcze mnie nie poznałeś. A tak na poważnie to pewnie depresja matuje nasze pragnienia, przysłania jasność myślenia. Lubisz pić mięte?
-
Bo mam ciągle nadzieję, że zmienię i naprawię siebie, gdzieś jeszcze czeka mnie szczęście po drodze, szkoda się nie dowiedzieć jakie to. Czujesz się wolnym człowiekiem?