-
Postów
1 229 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez SarkastyczneSerce
-
Bo ja byłem wrażliwy, naprawdę! Z 8 lat temu ale byłem. Że naj jestem to rzeczywiście uważam ale nie we wszystkim, trzeba mieć granice I nie to, że kogoś się nie boję tylko nie czuję strachu jako takiego. Nie jestem w gimnazjum, żeby mówić o braku strachu przed kimś, dorośli się nie biją ani nie mają takich problemów Pomocy szukam takiej - albo by wróciły mi uczucia albo bym znalazł cel, który uznam za sensowny i warty życia. Siedzę tu, piszę, czytam, przemyślam, szukam pomysłów. Nieskazitelnych ludzi nie ma, picie, prochy, manipulacja, lenistwo, nie ukrywam wad, mam je i tyle, taki jestem. Przed sobą nie ucieknę W życiu dość dobrze mi się układa co prawda ale nie jestem szczęśliwy. Jak mi pomożecie zdjąć maskę będę dłużnikiem Bo to może mieć sens!
-
Dalej być sobą Aż wróci chęć do życia
-
Tylko jak je wydobyć gdyby tak było? Ale nie chodzi o bezpieczeństwo, za dużo głupot zrobiłem w życiu i jestem raczej z tych, którzy wychodzą na scenę niż stoją pod nią. Mam świadomość tego jaki jestem i na co mnie stać. Biorę co moje.
-
Taki mam charakter. Albo taki się zrobił na skutek braku uczuć, ciężko powiedzieć. Nie jestem smutny tylko znudzony, strachu też nie czuję, rozumiem sytuacje zagrożenia ale nie czuję typowego strachu, jak niczego w zasadzie pizza tym znudzeniem i bezsensem życia. Pod tą maską jest facet, który by chciał, żeby mu uczucia wróciły. Wtedy mógłbym znaleźć cel w życiu, bez tego kiepsko. O ile to maska, może po prostu jestem takim nieco złym człowiekiem?
-
Bardziej czasu na wymyślanie kreatywnych Nigdy się nie stresuję. Nigdy. Ulubiony motocykl?
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
SarkastyczneSerce odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Masz na myśli forum czy temat? Ignora? Nie wiedziałem, że się tak da tutaj Za co? -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
SarkastyczneSerce odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Cześć pluszaki Też kawa -
Wzajemnie
-
Magnum. Magnum czy Glock?
-
Sądzę, że obie. A Ty? Zadajesz ciekawe pytania.
-
Prawie zawsze. To samo pytanie.
-
Tak. Myślałem o ostrej ale bywam w domu raz na kilka miesięcy, gdyby ktoś ukradł zrobiłby się problem, a do samolotu nie zabiorę. Choć raz wiozłem amunicję, myślałem, że narobię ze strachu jak celnicy chodzili z psami na lotnisku Tak, pies wyczuje proch z zamkniętego naboju To samo pytanie.
-
Pornografia to nie normalka, to niszczenie ludzi na masową skalę
SarkastyczneSerce odpowiedział(a) na temat w Seksuologia
Offspring -
Gorzej, a ludzie na forum się cieszą, ironia
-
I narzekają, że facetom chodzi o seks gdy mają tylko tyle do zaoferowania
-
Zawsze to podziwiałem E, lala, chodź się jebać! - i poleciała Chyba za dużo wymagam by dziewczyna miała jakieś zainteresowania i umiała podtrzymać rozmowę
-
To nie jest problem. Kiedyś był wysoki, lata mojego stylu życia zapewne znacząco go obniżyły. Wyspać się nie mam czasu więc z tym nudzeniem to bym tak brawurowo nie szarżował jak żul na monopolowy o 6 rano Czasem się nudzę, jak każdy ale zwykle jednak doba jest za krótka na wszystko co bym chciał robić. Ludzie już tak, zdecydowaniem nie nudzą. Wszyscy jesteśmy tacy sami, prości i przewidywalni. No i poza tym od zawsze uważałem się za lepszego od innych, wiesz, egoizm, narcyzm, takie bzdety. Bez wahania szufladkuję ludzi. Kobiety mnie nie nudzą, zawsze uwielbiałem kobiety - <pauza, moment przemyślenia> - zawsze uwielbiałem początki związków, nie licząc pierwszego, głupiej szczenięcej miłości. Po pewnym czasie rzeczywiście się nudzę. Choć ostatni związek rozbiła bardziej moja depresja (o ile to to) i po prostu się rozeszło przeze mnie. Rzadko jestem zaskoczony. Mało jest krajów czy miejsc na świecie, z których bym nie poznał w swoim życiu kogoś. Znałem czarnych, białych, czerwonych, miliarderów, bezdomnych, inteligentnych (w tym jednego z IQ prawie 170, genialnie się z nim rozmawiało), głupich. Moje znajomości są jednorazowe, rzadko utrzymuję dłuższy kontakt z ludźmi. Niedawno spędziłem wieczór ze studentką z Kapsztadu, właścicielem szwedzkiej firmy i bezdomnym zakochanym w dziewczynie z Mongolii. W bilard weekendami gram ze znajomym z Estonii i jego znajomym z Hiszpanii, a piwo nalewa barman, który emigrował z Turcji 15 lat temu. Świat nie ma granic, sami się nimi ograniczamy. Hmm, może przyjaciel na stałe by mi się przydał. Wciąż głosuję za emocjami. Ale pomyślę o tym.
-
Miał rację i był zgorzkniały. Nie trzeba szukać ideału tylko kogoś z kimś będzie się szczęśliwym. Choć łatwiej powiedzieć...
-
Takie pragnienia odróżniają mężczyzn od chłopców moja droga A na co jesteś chora? Nie grałeś czasem głównej roli w Matrixie? Przypominasz Keanu z tym co powiedziałeś
-
Sporo! Ja ostatnio tylko raz 11 pracowałem. Ostatnio po 8, szef się przy tym ciężko upiera Dobranoc
-
Mam dobrą pamięć choć nie tak dobrą jak kiedyś. Ładnie lecisz z postami To samo pytanie.
-
Tylko zwierzęciem, tyle, że inteligentnym. Najlepsza pora roku?
-
Moje przynajmniej dwa były szczęśliwe i z wzajemnością. I jedno było szczęśliwe bez wzajemności. No nie wymyśliłem jeszcze sensu w życiu