Wolę jednak sposób z krwią w łazience, pistolet jest najpewniejszym rozwiązaniem. A gładkolufowe duże kalibry dostępne bez zezwolenia są wbrew pozorom nawet pewniejsze niż typowe klamki. Polskie prawo jest dziwne.
Fajnie by było chcieć żyć. Może miałbym jakiś cel. W życiu mi się niby układa, mam pracę, którą lubię i która zjada większość mojego czasu, mam niby hobby, niby bo bardziej z przyzwyczajenia, chęci rzadko są takie prawdziwe. Brakuje mi chyba jedynie rodziny, ciężko powiedzieć, nie mam porównania.
Sama prawda. Zrozumienie to tylko słowo, nie da się zrozumieć żadnej innej osoby, co najwyżej częściowo. I nie można liczyć na to, że Cię ktoś zrozumie, zawsze jest się samemu.