Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mateusz1

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Mateusz1

  1. @Dragon Ball No niestety tak jest nie tylko u twojego lekarza ja chodzilem do takiego samego, teraz chodzę prywatnie i całkiem inne podejście. Trzeba wydać trochę kasy alemoim zdaniem warto bo lekarz wszystko ci wytłumaczy dokładnie jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości i przede wszystkim chodzi mu o twoje zdrowie a nie żebyś jak najszybciej się odczepił. Ale tak jak mówisz że bierzesz 8 tygodni i nie działa nic na Ciebie to dziwne ja biorę niecały miesiąc i jest znaczna poprawa.
  2. Moja kumpela z sąsiedztwa z którą zaczynałem przygodę z grami za totalnego gówniarza graliśmy w river raid na comodore 64 gra do dzisiaj po kilkanaście godzin tygodniowo po pracypomimo tego że ma męża i 3 letnie dziecko. Często zaprasza mnie do gry w bf'ie. Do tego mam dużo kumpeli które grają w league of legends fortnite i inne gry także mnie to wogóle nie dziwi.
  3. @weltschmerz No nie wiem mi pomógł na pewno. Wstałem przynajmniej z łóżka i mogę normalnie pracować i żyć. Tylko to kołatanie serca od paru dni i drżenie rąk( ciśnienie w normie) po prostu dziwnie tak wali pikawa ale mam nadzieję że minie biorę już 3 tygodnie seronil 20mg codziennie rano.
  4. Ale postęp jest bo przynajmniej podniosłem się z łóżka i mam chęć żeby robić cokolwiek tylko to dziwne roztrzęsienie i walenie pikawy.
  5. @Dragon Ball u mnie było lepiej przez pare dni ale od wczoraj jakiś roztrzęsiony w środku jestem znowu i do tego pikawa mi dziwnie wali. Nie wiem czy to nie po tym seronilu. No ja wziąłem 20 tabletkę dzisiaj jutro skończę 3 tydzień.
  6. Mateusz1

    Na pijackich papierach

    Witamy na forum :) Też kiedyś chlałem i brałem inne różne rzeczy.
  7. U mnie od 2 dni jest już leiej. Nie leżę już w łóżku i skutki uboczne po seronilu ustały trochę może poza mdłościami które odczuwam cały czas i trochę brak apetytu. Ale jestem zadowolony wczoraj byłem z psem na spacerze przez 2 godziny. Jednym słowem widzę że lek zaczyna działać. Mam nadzieję że będzie już tylko lepiej.
  8. @Dragon Ball No ok spróbuję ale nie wiem- ciężko mi sobie wyobrazić że biegnę np. przez 20 min. skoro nie mam sily isc do toalety się odlać. A jak wracam w drugą strone to serce mi wali jak po maratonie.
  9. @Dragon Ball U mnie nie ma opcji na żadne bieganie. Po prostu leże i brak sił na cokolwiek. Można oszaleć.
  10. @Dragon Ball U mnie dalej cienizna jutro mija 2 tydzień, leżę w łóżku i brak sił nawet na siedzenie zamiast leżenia. Czuję się jakbym miał jakąś anemię. Czekam cały czas ale już mnie tto wkurza. Do tego też lekkie kłopoty ze snem ale załatwiłem sobie u rodzinnego lekarza hydroxyzyne. to łykam 2 tabletki i jakoś tam się w miarę wysypiam.
  11. Cześć. Jestem Mateusz, mam 25 lat i nerwice lękową z depresją. Poczytaj trochę forum jest tutaj pełno osób które źle się czują. Jeśli jjak mówisz " tak się nie da żyć" najlepiej będzie jak najszybciej iść do lekarza, napewno przepisze Ci jakieś leki i z czasem będzie coraz lepiej. Ja sam nie najleiej się czuję leże w łóżku i nie mam siły wstać do toalety ale łykam leki cierliwie i pomału zaczynam zauważać poprawę. Witaj na forum!
  12. Mateusz1

    Siemka :)

    Witamy na forum !
  13. Kiedyś jechałem na seronilu ponad rok bez żadnych skkutków ubocznych pomógł mi na lęki i wyciągnął mnie z łóżka. Teraz lekarz znowu mi przepisał biorę dokładnie taką samą dawką co wtedy czyli 20mg i leżę w łóżku bez siły cały czas mdłości a jak wstaję to zawroty głowy jak po skrzynce piwa. To możliwe że 2-3 lata temu ten sam lek nic takiego nie wywoływał a teraz jest na odwrót? dodam że teraz lecę dopiero 9 dzień. Chyba pozostaje mi tylko łykać co rano i czekać na efekt. Strasznie mnie już dobija to leżenie w łóżku.
  14. Witaj. Mi się wydaję tak jak @Heledore napisała że powinieneś iść do terapeuty. A z własnego doświadczenia wiem że googlowanie jakichś objawów tylko pogarsza sprawę- tak było przynajmniej w moim przypadku, w pewnym momencie tylko spotęgowałem sobie lęki i czułem się 10x gorzej dopiero wizyta u specjalisty mnie uspokoiła- co i Tobie polecam. 3maj się!
  15. Cześć, też cierpię na nerwicę lękową i depresję. Akurat mam nawrót nerwicy i zacząłem niedawno łykać lek i czuję się jak jedna wielka kupa gówna ale staram się jakoś trzymać czego życzę i Tobie. Mam 25 lat jeśli chcesz pogadać to pisz na pw albo jeśli wolisz mogę podać gg.
  16. Mateusz1

    Witam

    Witaj! Też mam nawrót nerwicy i depresji od ponad tygodnia biorę lek który też różnie na nie działa. Jeśli chcsz naisz do mnie wiad. prywatną to pogadamy
  17. Mateusz1

    Witam!

    Właśnie gdy 1 raz brałem ten lek 3 lata temu nic takego się nie działo. No ale nic cierpliwie łykam co rano i czekam. Najgorsze te zawroty głowy dzisiaj na mieście myślałem że oszaleję. Pozdrawiam!
  18. Tak byłem ale szczerze mówiąc nie za wiele mi ona dała. Tym bardziej że kiedy na nią trafiłem miałem 17 lat ( teraz mam 25) i do końca nie rozumiałem jeszcze o co chodzi. Jeśli chcesz pogadać napisz mi wiaqd. prywatną. Pozdrawiam
  19. Cześć. Też miałem podobny problem kiedyś że lęki zapijałem vódą ale po jakimś czasie tylko się pogorszyło i lęk występował częściej a na kacu to dopiero była katorga- cały dzień myślałem że umrę. Od 3 lat nie piję i lęki ustąpiły patrząc na te 3 lata jako całość. Choć ostatnio wróciły sam nie wiem przez co ale podejrzewam że przez stres. W każdym razie miło Cię poznać też jestem dda. Co do objadania to ostatnio mam odwrotnie bo nie jem prawie wogóle nic ale wiem że może to być przez lek który biorę codzennie rano właśnie na lęki i depresję. Pozdrawiam!
  20. Mateusz1

    Witam!

    Cześć! Jestem Mateusz mam 25 lat. Leczę się na depresję i nerwicę lękową od 3 lat. Czytam to forum od jakiegoś tygodnia i postanowiłem że sam coś napiszę. Chodziłem na psychoterapię gdy po koszmarze jaki przeżyłem 3 lata temu ( ciągłych pobytach na pogotowiu, badaniach, kolejnych pobytach w szpitalach) okazało się że jestem zdrowy jak ryba- oczywiście w sensie fizycznym. Po pierwszej wizycie u psychiatry stwierdził po 3 godzinnej wizycie i rozmowie że prawdopodobnie choruję na depresję i nerwicę lękową tak jak pisałem już wyżej. Zapisał mi wtedy tabletki seronil 20mg, brałem codziennie jedną tabletkę rano. Pamiętam że po jakimś czasie było mi lepiej cały czas brałem lek i chodziłem na cotygodniowe prywatne wizyty. Po roku czułem się już prawie całkowicie dobrze oprócz pojedyńczych napadów lęku ale umiałem już sobie z tym w miarę możliwości radzić. Lekarz stwierdził że czas odstawić lek, zaczął zmniejszać dawki aż wkońcu żyłem całkowicie bez żadnych leków oczywiście chodziłem cały czas na terapię. Od jakiegoś półtora roku nie chodzę na terapię. Do tego jakieś pół roku temu straciłem pracę i nie mogę znaleźć nowej w swoim zawodzie. Siedziałem w domu dokładnie 2 tygodnie temu zacząłem czuć się strasznie osłabiony do tego doszły napady paniki że jestem na coś chory że coś mi się stanie. Zemdlałem w pokoju i spadłem z krzesła, moja mama w pokoju na ole oglądała telewizję i usłyszała to przybiegła ocuciła mnie i mówiłem jej że strasznie słabo się czuję i kręci mi się w głowie zadzwoniła po pogotowie bo jedyny samochód był akurat u mechanika. Pogotowie przyjechało zbadało mnie- oczywiście powiedzieli że wszystko w porządku dali zastrzyk z hydroxyzyny i kazali skontaktować się z psychiatrą. Czekałem na wizytę 5 dni i w poprzedni poniedziałek przyjął mnie zrobił wywiad jak wygląda moja sytuacja itp. i powiedział że trzeba znowu brać leki. Znów zapisał mi seronil 20mg, biorę go codziennie rano po 1 tabletce. Ale o ile jak sobie przypominam gdy brałem go 1 raz to nic takiego się nie działo o tyle teraz mam wrażenie że lęki się pogorszyły a zawroty głowy są gorsze niż przed tym jak zacząłem go brać. Od 2 dni leżę w łóżku i nie mogę się pozbierać bo co wstanę to mam zawroty głowy, do tego nie chce mi się jeść i mam problemy ze snem- miał ktoś z was coś takiego po seronilu, biorę dopiero 1 tydzien dzisiaj wziąłem 7 tabletke z opakowania? Narazie to tyle. Przynajmniej czuję się lepiej że mogłem się z kimś tym podzielić i wyrzucić to z siebie. Rano mam wizytę u dentysty a czuję się jak kupa gówna nie wiem jak ja dam radę pół miasta przejechać i siedzieć w kolejce no ale nie mam wyboru. Pozdrawiam wszystkich
×