KotJaroslawa

@Dragon Ball bez sensu jest zmieniać lek jeśli nie wypróbowało się jego maksymalnej zalecanej dawki

to wina dzieciństwa i niedoborów witaminy b,d, no i może tarczyca jeszcze xD chciałbym aby wyjaśnienie moich problemów natury psychicznej było takie proste

pytanie czy ma wpływ na cokolwiek xD na ulotce jest napisane maksimum 80mg w ciężkich przypadkach po takim czasie męczenia się na 20mg podnieś na pewno jest różnica ale w czy w tą lepszą stronę czy gorszą nie wiem

za sałatą xD

z tego co mi wiadomo to przechodząc z ssri na drugie ssri nie trzeba czekać a tym bardziej redukować dawkę, ja bym od razu wskakiwał na nowy lek

@Dragon Ball mój pierwszy psychol był właśnie takim typowym konowałem dopiero jak poszedłem prywatnie coś się ruszyło a co do dawki to powiedz prawdę jak to wygląda że chcesz zwiększyć albo zrobić zmianę

@123she miałem na myśli właśnie przywiązanie emocjonalne z terapeutą jakbym nie miał emocji to i bym nie miał raczej problemów 2 metry pod ziemią najwyżej by mi było tylko trochę wilgotno xD

tak to jest mój debiut po prostu wybuchowy

ja do terapii podchodzę jak do wizyty u fryzjera albo w sklepie, zupełnie bez emocji, nie mówiąc o przywiązaniu którego brak

kolega @INTEL 1 idealnie was wypunktował a wy dalej swoje pan @szaraczek to już by się z pięć razy przekręcił przez ten czas gdyby był chory naprawdę xD

miałem czasami identycznie przed braniem leków, nie mogłem słowa wypowiedzieć cała twarz, język mi dosłownie sztywniały , nerwica podszywa się pod każdą chorobę tego świata ale dla pewności mógłby podskoczyć do neurologa oczywiście bez nakręcania się

niestety pssd to jest faktyczny problem i powoduje go ssri, nie szukajcie jakichś innych przyczyn jeśli to się stało po wzięciu leków, naprawdę wam panowie współczuje

patrzę jakaś laseczka do mnie napisała priva, od razu podnieta, szykowanie Garniaka na randeczkę, ogolenie wąsa i włosów z nochala, depilacja tu i tam, czytam w końcu treść i zaproszenie na forum, w elfach nie gustuje tak więc zawiodłem się troszeczkę

no może nie dzisiaj ale było to wczoraj @szaraczek w końcu bezbłędnie się zdiagnozował i uratował swoje życie xD

przychodzę do mojego rodzinnego i mówię co mi jest , i pierwsze co krew, tarczyca i tym podobne sprawy, następnie chciał mnie wysłać na EEG, rezonans głowy xD i jeszcze tyle rzeczy mi zaproponował że do dziś bym się diagnozował ale po tym jak mi wyszły wszystkie podstawowe badania idealnie mówię, paaaanie dawaj mi to skierowanie do psychiatry xD

@INTEL 1 na tego pana po prostu szkoda czasu aż chciało by się powiedzieć....

no nie że nigdy bo zawsze jest taka szansa xD masz boreliozę, idź się leczyć, życzymy ci powodzenia a przepraszać cię nie będziemy bo ty to kto dla nas ? Cesarz Japonii ? xD

przecież ten test nie jest w 100% wiarygodny xD chłopie weź się nie spinaj aż tak nie refundują bo oni wiedzą że to są badania dla desperatów xD ale spoko masz neuroboreliozę już możesz przestać marudzić

ja nie wiem czemu tutaj tyle osób tworzy jakieś teorie spiskowe że to wina nie wiadomo czego xD, pierwsze co to właśnie miałem robione wszystkie podstawowe badania aby wykluczyć powody organiczne u mnie w okolicy są chyba jacyś cudowni lekarze xD

@INTEL 1 ale ten pan jest chory faktycznie, ale niekoniecznie na boreliozę xD

mi akurat pomogła na mój zatwardzeniowy IBS xD

już do ciebie lecę z pudełeczkiem Merci xD

u mnie efekty uboczne nie wystąpiły (prócz nudności na początku brania sertraliny ) ale to może przez to że jeszcze przed braniem i tak miałem 3/4 objawów niepożądanych z ulotki xD @Pholler u mnie już było tak że na 150mg było super ale nagle zjazd kompletny jakbym nic nie brał wszystko wróciło od nowa dostałem od lekarza paro ale wytrzymałem tylko 2 tygodnie identycznie mnie zamulał jak esci który teraz z perspektywy czasu wiem że mi g dawał sam wróciłem do sertry i z każdą większą dawką (oczywiście mój lekarz o tym wie ile biorę) czułem się coraz lepiej, ustępowały ataki paniki i somaty nagle powróciła radość z życia i satysfakcja ze zrobienia każdej pierdoły co do terapii to polecam poznawczo behawioralną gdzie się pracuje nad faktycznym problemem a nie gada jakie to się miało ch****e życie wcześniej

"Dzień dobry, kolega mi mówił że pani robi dobrą herbatkę więc poproszę " zawsze możecie pogadać o pogodzie no tematów na pewno nie braknie kurcze jak bym siebie kiedyś słyszał na przeszłość już nie masz wpływu, ale na teraźniejszość i przyszłość jak najbardziej myślenie i przypominanie o tym co było raczej sprawia że się człowiek zatrzymuje w miejscu abo nawet i cofa ale i tak jest najważniejsza akceptacja swoich słabości i tego co było niby takie banalne ale jednak najcięższe do zrobienia

no właśnie, pierwsze lepsze bo tak napisali albo po prostu są to najrzadsze przyczyny sam sobie wybierz co ci bardziej pasuje xD