Cześć.Rób wszystko , aby się NIE WSŁUCHIWAC w siebie.Bo ZAWSZE będziesz chora.Wiem to doskonale , bo sama to przerabiałam..Jak myślę za dużo , biorę się za jakąkolwiek robotę , lub siadam na rower i przed siebie..
Nie wile możesz zrobić , prócz wspierania go i zachęcenia do jak najszybszej wizyty u specjalisty..Coś mi się wydaje , że pogrązył sie w bólu.Wszyscy odczuwamy ból , kiedy tracimy kogoś bliskiego , ale nie można zyć tym bolem.Bo czy tego chcemy , czy nie -życie toczy się dalej.
Wiesz co? Uda Ci się.Jest w Tobie determinacja i duża samoświadomosć.Kontroluj swoje myśli.Złe mysli , wywołują zle emocje , a zle emocje -złe samopoczucie.Nie dawaj sie.
Cześć.Na poczatek jak już wspomnialeś idz do lekarza.Zbadaj się.Nerwica jest taką chorobą , która ma całą game objawów , z różnych zakątków ciala.Ale najpierw trzeba wykluczyć inne przyczyny.Życzę powodzenia:)
Cześć :) Nie jest to miła perspektywa, ale można ja sobie jakos uprzyjemnić , uczynić znośniejsza..Bo jak wiesz od nerwicy się nie umiera:) Co zamierzasz robić?