Dzisiaj przypuszczalnie doświadczyłam "bycia nie w porządku" w rozumieniu autora wątku. Chciałam się odnieść do pewnego filmiku - myślałam, że został wstawiony w tym wątku. Poczułam, jakbym była "na dnie siebie" w inny sposób, niż dotychczas - nie odczuwając gniewu, a jedynie smutek i poczucie winy. Może do takiego nastroju przyczyniła się pobudka przed 5.