Psychciu

Można czuć dreszcze słuchając muzyki?

Poczekasz K..... Poczekasz(?)

Mało co mnie rusza z tego typu patologii ale takiego powinni przywiązać do słupa nogi przywiązać do haka samochodu i wcisnąć gaz do dechy.

Ależ oczywiście, kwatery dla nich ciągle mamy xxx Niech spierdalają do USA. Ciekawe dlaczego ten naród z pejsatymi na czele nie chce ich przyjąć? Rzygam tym tematem uchodźców na sąsiednie kontynenty już dalej niż widzę. Uchodźca to ktoś kto ucieka do SĄSIADUJĄCEGO KRAJU PRZED WOJNĄ. A nie wybiera sobie gdzie chciałby sobie na stałe pojechać, dybić socjał i odszkodowania. I nie. Nie wyrażam zgody na przyjazd pejsatych na stałe do naszego kraju.

A co by było jakbyś dowiedziała się że ktoś go np zabił w pijackiej bójce? Albo że zmarł/zamarzł zapiwszy się gdzieś?

Że poszedłem do ogólniaka na cholerne studia zamiast uderzyć do technikum a potem spieprzyć za granicę i tam się wybić w jakiejś przydatnej prawdziwej pracy

Skoro nigdy tam nie byłeś to dlaczego je najbardziej lubisz?

No i z tej pierwszej i z tej drugiej najlepiej. Może ktoś znający teabagging też się wypowie

Wielką pustkę wypełniłaś w smutnym domu moim Moja kochana Małgosiu tym leżeniem swoim Mam ja ciebie w sypialni Mam cie też w łazience Przedpokoju tylko nie sięgną twe piersi i ręce Ludzie śmieją się pod nosem że dziwna z nas para Ty leżysz i jesz ciągle, ja stoję przy garach Nie chodzimy nigdzie i nie wyjeżdżamy Plotki o nas sieją te skończone chamy Golonka, Pizza, Lody, McDonald dla odmiany Dasz mi radę uciec tylko przez zburzone ściany A wieczorem kiedy porządnie już się pobawimy Glukoza skoczy na tysiąc i już smacznie śpimy

Raczej usługiwanie Liber Pisałem kiedyś z taką wariatką (w realu kontakt z taką oznaczałby dla mnie głównie celowe prowokowanie jej) To taki dziwny typ który jak jej wytkniesz hipokryzję, co jest mega łatwe, walnie focha i dla niej to koniec znajomości. Słabość do "silnych facetów" bo tatuś w domu był pipą nie potrafiącą rodziny utrzymać i nawet zająć się jakoś domem. Pogarda dla takich facetów przy braku umiejętności traktowania na równi tych którzy coś by w życie takiej wnieśli. Wyuczone patrząc na mamusię która całe życie jechała po mężu, życie w takiej klatce z brakiem woli nabycia umiejętności jak z niej wyjść. Zakompleksione to tak że nie mam słów. Chociaż taka M. Środa to spoko babka, w odróżnieniu od debila K. Szczuki No z jednej roboty za to wyleciałem

Ja pierdzielę czegoś takiego to ja jeszcze nie czytałem. Celowe rozpasanie partnera, nieźle nieźle Dwie możliwe opcje wg. mnie: 1. Chęć spowodowania spadku atrakcyjności partnerki dla innych, zabezpieczenie się przed jej ewentualną ucieczką do innego 2. Po prostu dewiacja. I powinno się tak to nazywać. Otyłe baby są po prostu obleśne. Dla zdecydowanej większości facetów. Poza ewentualnym biustem nie ma to żadnych kobiecych kształtów. To tak samo jak mieć świra na punkcie czyjegoś nadmiernie umięśnionego ciała co uznawane jest za przejaw fetyszyzmu mającego własną nazwę nawet (nie pamiętam jaką). Dlaczego tego nie wrzuci się w odpowiednią klasyfikację? Bo w Stanach co 5 babka na ulicy widziana przypomina bardziej salceson w sznurkach niż kobietę? PS zastanawiam się w jaki sposób oni kopulują z nimi? Przecież żeby tam się zmieścić trzeba by mieć minimum metrowego wacka.

Nie dość że dzieciojebca to i rozpijacz nieletnich

Z tego co zaobserwowałem z życia: (nie będę się podpierał informacjami z neta) Kręcenie filmów na imprezach masowych/weselach widoki krajobrazu nad miastem/górami/jeziorami, obserwacja ptaków i zwierząt. Coraz częściej używa się ich w detektywistyce i kryminalistyce do szpiegowania. Masz nie tylko zdjęcia i nagranie audio ale też film gdzie materiał dowodowy jest oczywisty i nie pozostawia wątpliwości. Pytanie kiedy ktoś wykorzysta do jako zdalnie sterowaną bombę, wtedy to niezła panika wybuchnie biorąc pod uwagę ile ludzi to już ma i wciąż tego przybywa bez żadnej kontroli

Feministkę taką prawdziwą która by miała wąty do płci męskiej za sam fakt że śmie istnieć i z założenia patrzyła na facetów z góry to spotkałem w całym swoim życiu może ze dwie, trzy tylko. O wiele więcej natomiast jest pierdolniętych zasuszonych częściowo pizd tzw. bezdzietnych starych panien z rozwalonym życiem osobistym i syndromem kotka/chomika w domu. One są o tyle jebnięte ze praca staje się ich drugim domem a że w podstawowym domu i brak bolca i pieszczotek i uczuć wyższych, tak te piździska wszystkie te frustracje przenoszą na grunt zawodowy robiąc jakieś dziwne podziały między ludźmi. Ryłem ze śmiechu jak np. dostawały ślimaka za każdym razem jak jakiś nowy facet pojawiał się w firmie, wszystkie ich durne odpały znikały, a potem jak się okazywało że jednak jej nie pasi bo coś tam w nim nie tak albo zwyczajnie kawaler ma ją w dupie, to wracały chore jazdy a i czasem nowemu gościowi też się obrywało. Sam miałem w swojej obecnej pracy jazdę z taką po zaczęciu roboty, na szczęście nie było problemów z utemperowaniem jej mimo że była fachowcem w swojej dziedzinie i ludzie ją raczej lubili. Raczej bo różne opinie krążyły jak zacząłem szukać na nią haków. Osobiście jakbym zatrudniał dawałbym dopisek "alkoholikom, idiotom, nierobom i starym pannom dziękuję" Bo ludzi gnębić w pracy bezkarnie niestety nie można A co do molestowania Liber od razu możesz te gówniane gazetki uznać za szmatławce i wywalić z przeglądarki. Heheheh ile razy zaczepiałem różne babki w robocie na różne sposoby, zdarzało mi się nawet w tyłek klepnąć czy strzelić z gumki ze stanika w plecy. Od jednej dostałem za to dosłownie w pysk, jeszcze inna opierdoliła mnie równo, inna się dąsała ale szło się poza tym z nią dogadać, inna niby się dąsała ale... gesty odwzajemniała, jeszcze inna chętnie tego typu zaczepki odwzajemniała, miewałem też pogróżki od partnerów. /cenzura/ powinienem w swoim życiu zawodowym mieć kilkadziesiąt spraw o molestowanie założonych a nie miałem żadnej. Teraz siedzę w pokoju gdzie jest taki jeden gość co się do panien przystawia ale nie tak agresywnie o wiele bardziej subtelnie rzucając jakieś erotyczne podteksty, nadstawiając gębę i robiąc jakieś śmieszne minki-uśmieszki itp... działa to niektórym kobietom na nerwy ale też ma luz. W Polsce ten temat jest totalnie marginalizowany.

Nowy 150 konny samochód z 25% zniżką Chujowa praca po zmianie z równie chujowej Córka się rozwija i coraz bardziej ją lubię Parę fajnych panienek na boku

Mim zdaniem całe to pieprzenie o gwałtach w więzieniach to głupota, taki element zastraszania ludzi żeby prędzej strzelili sobie w łeb niż tam wylądowali. Takie "trafisz do piekła za życia jak nie będziesz się słuchał przykazań więc lepiej bądź dobrym obywatelem" Naleciałość komuny z gównianą bezradna policją jako stróżem społeczeństwa. Co to upubliczniania pedziów to ono moim zdaniem niewiele da. Co najwyżej frustraci i znudzeni sobie pohejtują ich i porzucają im pogróżki Tych ryjów jest tam tyle że nikt w praktyce tego nie zapamięta. Zdzisio Pederasta wpadnie, dostanie wyrok, pójdzie siedzieć, potem wyjdzie i już nikt o nim nie będzie pamiętał. Chyba że media jego sprawę nagłośnią. Potem opuści miasto bo w jego regionie będą go pamiętać i tyle. Pedofilem dalej będzie bo jedyne lekarstwo na takich to albo bezpośrednia kastracja (na kochanka ani na tatusia się nie nadaje więc po co mu to) albo terapia farmakologiczna: Ale przymus na sprawdzanie w rejestrze takich przed przyjęciem nowego pracownika do pracy w szkołach, żłobkach, domach dziecka itp... bardzo dobry. Może o seminariach też pomyślą.

Dla mnie szukanie pracy jest gorsze od samej pracy, dlatego wolę tkwić w nielubianej niż szukać nowej choć niby na rynku pełno ofert. No ale od przeglądania ich jeszcze bardziej mi się odechciewa. Czemu? Jak zrobiłem rekonesans można niezłą kasę zarobić robiąc proste rzeczy choćby w budownictwie. Jak ma się robić coś czego się nie lubi to może lepiej mieć za to jakikolwiek hajs żeby sobie potem to trochę wynagrodzić. No i ruch trochę endorfin po przyzwyczajeniu się zawsze wyzwoli. Co do urzędów pracy to nie wiem jak w innych okolicach ale w moich w 90% stawki są tak chujowe że do pracy chyba najbardziej zdesperowanych ludzi tak szukają, bo żaden normalny człowiek między podobnymi ofertami z ogłoszeń i pensjami z nich by tego nie wziął.

Uuuu widzę że wykształcony w temacie to jesteś chłopie, kilka książek mam na ten temat ale wiedzę masz imponującą. Widziałem kiedyś w TV taki reportaż o jakimś evencie organizowanym na pustyni w stanach gdzie można po cywilu się wybrać żeby postrzelać dosłownie ze wszystkiego, nawet z minigunów, granatników i wyrzutni w rodzaju RPG ale nie pamiętam jak się to nazywało, chętnie bym pojechał ale nie pamiętam jak się to nazywało... może będziesz wiedział? Zastanawiam się nad tymi drewnianymi kulochwytami, ile to może ołowiu pochłonąć zanim następne pociski zaczną się od tego odbijać. Tamte nie miały ale dopiero co facet je wtedy kupił, zresztą potem ograniczniki do trzystrzałowych serii zostawił. Pytałem potem go czemu je zostawił, mówił że to dla ćwiczeń antyterrorystów bo podnajmował im teren i gnaty. A co do zdjęcia (fajnie zrobione), tu masz jeden filmik strzelania z amunicji typu tracer. To jest dopiero zarąbisty efekt

Dobra jak przyjdą to wystroj się i dawaj znać jak tam ciśnienie męża

Zrobić ze 300 kilo prania po miesiącu i wypróbować nowy prezent - piorący odkurzacz A z planów ogólnie na najbliższą przyszłość bo mnie trochę wkurw i nuda ogarniają za bardzo - na urlopie do końca tygodnia to spalić pewnej piździe 4 worki plastikowych odpadów na działce po szybkim wejściu i wyjściu w porze kiedy będzie już mało świadków i słaba widoczność a potem zadzwonienie w celu podkablowania jej na straż miejską że śmieci na działce pali

Plus z tego że się specjalnie nie obłowili bo biedny byłem. Ja pierdzielę no to tym razem co do Twojego życzenia nieboszczu to czuję się szczerze bezsilny :/ tak zrzędzisz że myślałem że przyjaciół nie masz, podaj może jakąś wyjściową liczbę co?

Nie sprawdzałem balistyki ani energii kinetycznej (po cholerę) Walther PP (7,65mm), Walther P38 (9mm) Walther P99 (9mm) Beretta 92 (9mm), CZ 75(9mm), Glock 17 i 19 (oba 9mm), Sig Sauer P 220 (9mm), Luger P08 (9mm), Colt Python (357 magnum), Desert Eagle (44 magnum) Mossberg 590 (kal. 12), Franchi SPAS (kal 12) Sterling L2A1 (9mm), H&K MP5 (9mm), Uzi (9mm), MP40 (9mm) Mosin (7,62mm - snajperka), Kałach (7,39 mm) I parę innych pierdół kalibru 22 LR ale to zabawki nie warte wzmianki, nawet nie pamiętam nazw. Jeśli chodzi o pistolety to 44 magnum ale D.E ma strasznie wielki i kiepsko wyprofilowany uchwyt, ciężko go objąć i utrzymać. Jeśli chodzi o łatwość obsługi/dostosowanie do kształtu dłoni to Glock i i Walther P99, bardzo ładnie leży w dłoni też stary Luger P08 i ma bardzo precyzyjnie wykonane muszkę ze szczerbinką czego nie da się powiedzieć o 90% współczesnych pistoletów. Ale jednak wolę długą broń. Strzelba ma zajebiste kopnięcie ale to sprzęt dla leniwych. Największą frajdę daje albo rozwalenie butelki z 300 metrów z celownika optycznego albo trafienie i rozwalenie w locie rzutki ze strzelby. 9-ka w Józefowie, Parabellum w Sulejówku, Kaliber na stadionie Legii, FSO w Warszawie, strzelnica poligonu wojskowego na Rembertowie, jeszcze kilka mam w planach Opłata jest za wynajęcie toru, nadzór instruktora, tarcze (albo rzutki), wypożyczenie broni i zakup amunicji. Zależy na jaką broń się nastawiasz ale za 25 strzałów z krótkiej zapłacisz około 140 zł, podobnie za strzelbę, za karabin prawie 2 razy wiecej. Miej dowód tożsamości (najlepiej podrobiony) nie pij ani nie ćpaj w trakcie strzelania, nie celuj/nie strzelaj do instruktora innych gości, nie przywłaszczaj sobie broni i amunicji, nie pruj ogniem maszynowym.... (za to ostatnie miałem raz zakaz wypożyczania broni automatycznej na jednej ze strzelnic) A reszta to pierdoły typu "nie ma kierowania lufy w inną stronę niż tarcza" czy "załadowanej broni nie odkładamy tylko strzelamy do opróżnienia magazynka" itp...

No i jak tam Sailorka? Zaaklimatyzował się czy zamieszkał w garażu?

Z tego co wiem bez niebieskiej karty psiarnia nie zainterweniuje w progi problematycznego domu bo mogliby nawet po napisaniu skargi przez drugą stronę wylecieć ze służby. Ewidentnie z tego co widzę jesteś ofiarą. Hahah fajnie byłoby zobaczyć tą tłustą (zapewne) świnię jak świat jej się wali po tym jak utraciła resztki kontroli w domu. Czemu jej nie zmaltretujesz i nie zrównasz z ziemią psychicznie, albo nie przeciągniesz syna na swoją stronę?

Istnieje Lillith, rzeczywiście istnieje. Nie tylko ta krótkotrwała