Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychciu

Użytkownik
  • Postów

    510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Psychciu

  1. Ludzie sobie potrafią (o ile się znają od dawna) wyjaśniać nieporozumienia sprzed 10 albo i nawet 15 lat chociaż jako ciekawostkę po utraconym kontakcie w sumie zaczynająć znajomość od zera bo emocje po paru do kilku lat latach już praktycznie totalnie wygasły. Ale potrafisz powiedzieć albo zdajesz sobie sprawę z tego co Ci pasuje a co nie? Potrafisz mieć jakieś marzenia, fantazje o przyszłości czy nie? Łatwiej Ci stwierdzić co Ci pasuje czy co Ci nie pasuje? Wolisz żeby to druga osoba kierowała Twoim życiem całkowicie czy chcesz mieć w tym tez jakiś udział tylko nie wiesz jak to robić? Taki rodzaj relacji typu kontakt 24h/7dni w tygodniu? Przemocowcy często stosują idealny wizerunek perfekcyjnego księciunia. Jak coś takiego na Ciebie oddziałuje? Jak każde uzależnienie - dostajesz trochę endorfin od kontaktu z kimś to przestajesz sobie ich szukać np. w słodyczach.Zmieniasz tylko obiekt uzależnienia.
  2. Ok ale czego się tu wstydzić? Tego że padłaś ofiarą manipulatora i przemocowca? Że pod jego wpływem zachowywałaś się w stosunku do tych ludzi tak że mogli to odebrać jako atak albo wrogość w stosunku do nich? Wiedzą oni że miałaś do czynienia z kimś takim? I że tego typu ludzie nie są wymysłem mediów i naprawdę istnieją i co robią z mózgami innych? Powrót do dalekiej przeszłości po długim kryzysie no i czasem do znajomości też jest niezłym punktem żeby zacząć wszystko od nowa. Próbowałaś się kontaktować z tymi osobami czy żyjesz niepotrzebnymi wspomnieniami? Czyli faktycznie tego faceta nie było a psychcio był pierwszym który emocjonalnie na Ciebie zadziałał. A czego do tej pory Ciebie nauczono w kwestii normalnego zachowania? Nie masz czegoś takiego jak instynkt który podpowiada że coś tu nie gra? Na przykład że ktoś co innego mówi a inaczej się potem zachowuje przykładowo? Jak ktoś robi krzywdę to organizm sam rozpoznaje to jako nieprzyjemny bodziec i nastawia na dystansowanie się od tego bodźca i od tej osoby, intuicja wie najlepiej bo to biologiczny mechanizm obronny, poza intelektem który wyewoluował naturalnie i on wie najlepiej w co się pakujesz tylko ludzie świadomie nie chcą czasem tego słuchać. Masz taką zdolność czy u osobowości zależnych jest to jakoś stłumione? Na czym dokładnie polega "popłynięcie"? Jacy to są faceci? Zakładam ze przyciąga Ciebie duże może nawet obsesyjne zainteresowanie Twoją osobą w zachowaniu kogoś takiego tak? Poza tym mają jakieś cechy których należy unikać?
  3. Jak dasz jakoś radę się doturlać z kimś albo zrobić prawko to polecam, miejsca pierwsza klasa i ciągle rozwijane przez właścicieli. A co do Stolicy to było kiedyś taka fajna Niewidzialna Wystawa, nie wiem tylko czy to jeszcze jest ale wrażenie robiła nieziemskie :)
  4. Mi to wystarczy więcej czytać nie muszę. Założę się ze jesteś jedną z tych pustych laluń z syndromem królewny co to włazi albo próbuje wleźć każdemu facetowi na głowę a potem ma do niego pretensje że nie jest uważana za pępek świata i jest jeszcze do tego zapewne zazdrosna na potęgę (przez swoje pustactwo z którego podświadomie, bo NIE świadomie zdaje sobie sprawę) i nie ma znaczenia że mężuś nie mówi komplementów, większe znaczenie ma że nie zachowuje się tak jak mu powiedziałaś że ma się zachowywać bo wtedy jesteś Panią na właściwym miejscu. Założę się że koleś sobie ostro dyma na boku i kiedyś ci w podzięce nagranie audio albo i całego pornola z jednego z takich spotkań puści. PS ty go nie kochasz. Ty kochasz poczucie kontroli nad nim i to że przy nim jesteś tą Ważną i Wspaniałą bo poza związkiem wypadasz blado w porównaniu do innych. Jesteś uzależniona od niego. Co do pytania to: Tak rozwiedź się i odwal się od niego. Śmieszne że są na tym świecie jeszcze frajerzy którzy dla takich tępych dzid się zajeżdżają i co lepsze decydują się na małżeństwo i dzieci z kimś takim i pozwalają takim ludziom sobą sterować.
  5. http://farmailuzji.pl/pol https://energylandia.pl/ https://juraparkbaltow.pl/
  6. Psychciu

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=DU-2U9Q4pTU][/videoyoutube]
  7. Yamaha FZ6, prosta i dzida 150 km/h przed siebie Spryskanie roundupem wiciokrzewu sąsiadki (stara kurwa nie chciała go wyciąć jak jej zasugerowałem, jak mi te trujące czerwone koraliki zaczęły spadać na moją część ogródka i córka zaczęła je w ręce brać a potem prawie połknęła jeden) i dwa dni później usłyszenie tym jej dziwaczno śmiesznym akcentem przez otwarte okno kwestii do swojej córki "Kasiu co się stało z wiciokrzewem?"
  8. Hmmmm z tego co tu napisałaś wynika że wcześniej miałaś koleżanki i znajome tylko ten pojebaniec spowodował że się od ludzi odcięłaś. Czy znajomości z tymi osobami też były na zasadzie jakiej opisujesz, typowe dla osobowości zależnej? A nie jest to tak, że ta postawa którą opisujesz jest bardziej skutkiem tamtej znajomości a nie jej przyczyną? Wiesz jak to jest, pierwszy facet naiwność i.... po prostu pech, szczególnie że za młodu na udawaną uczuciowość ludzie są bardziej podatni bo i jej spragnieni w większości i nieobeznani z tym jak to w praktyce wygląda.
  9. Ciekawi mnie ostatnio to zaburzenie. To jest tak, że jak jesteś pozostawiona sama sobie to kompletnie nie masz pojęcia co robić i jak dzień zorganizować? Czy osobowość autorytarna i narzucająca to ktoś kogo obok siebie potrzebujesz, czy tu chodzi o sam fakt że jest obok ktoś na kimś możesz się wzorować i kto by "pomagał" podejmować decyzje? Czy perspektywa bycia pozostawionym samemu sobie budzi jakieś lęki czy raczej odbiera chęć do robienia czegokolwiek?
  10. Jest jebnięty fakt, jakby mu otworzyć czaszkę to zamiast mózgu same cipy i fiuty by się wysypały. Nie kapuję czemu go do dzisiaj jako pioniera psychologii i psychoanalizy przedstawiają. Na pewno niezłym materiałem do analizy sam był szczególnie jak na tamte wstydliwe czasy.
  11. Heheheh to Ci powiem że im starszy jesteś tym te młodsze paniusie łatwiej rwać, jakoś tak bardziej zahamowane i wstydliwe się robią mam takie wrażenie nawet jak są w grupie. Chyba różnica wieku jakoś na to wpływa, bo fakt, główny element to jednak gówniażerka obu płci. Jak się miało 25 to było sporo więcej roboty z tym. No ale raczej net by Ci moim zdaniem pasował, zrób jak Ci mówiłem i działaj. Z tego co ludzie mówili jak zaczęli poznawać przez neta babki i się z nimi umawiać to potem zeszły z nich też w sporej mierze obawy też przy poznawaniu kobiet bezpośrednio w realu, bo wiedzieli jak się przy nich zachowywać tzn. nabrali wprawy w tym.
  12. Raz poznałem taką co podobnie jechała ludziom, nawet się z nią spotkałem ale to typ na kumpla się nadający, typowy babochłop. Ale fajnie się z nią gadało :) to prawda kobiety się w takie rzeczy nie bawią nie wiem czemu w sumie, jakby się leszczy linczowało to może by się przymknęli... Zastanawiam się na ile w nich desperacji a na ile mania kontroli drugiej osoby i próby wymuszania określonych zachowań. Proponuję załatwić sobie telefon dual sim i drugą kartę na tego typu kontakty, zawsze będzie można ją wyłączyć jak taki pojeb się trafi nie tracąc kontaktu z resztą świata mając numer bazowy. No ja znam 4 które są ciągną się od lat. Mój jest z neta też. Ale najwięcej jest krótkoterminowych znajomości na góra kilka miesięcy. Ludzie chyba mają gdzieś zobowiązania i mają poczucie ze zawsze trafią na kogoś żeby się pobzykać i spędzić z nim czas albo i wyjechać na weekend. Starczy się zalogować i wyłowić chętną rybkę ze stawu tysięcy tam pływających. W realu są inne metody poznawania (wyjazdy z ludźmi, poznawanie przez znajomych na imprezach, wypady do pubów, klubów) w necie są inne (częściowo opisałem). I tu i tu możesz coś złapać, pytanie które są bardziej naturalne i które Ci bardziej pasują. To wszystko są umiejętności których człowiek się uczy, na ogół od innych. Real jest bardziej czasochłonny i bardziej kosztowny, chociaż za młodu szybciej można kogoś trafić a jak szukasz przez dobrych znajomych większa szansa na trafienie kogoś z kim się dogadasz. Wyrywanie w barach czy klubach to czysta loteria, ale tu jest sporo pozerki i pustactwa, poza tym alkohol ściąga ludziom maski z twarzy, odprężą ich i można z nimi więcej niż na trzeźwo. Net z kolei jest miejscem gdzie kobiety (w odróżnieniu od facetów) akurat rzadko kiedy bajerują i możesz trochę wstępnie popisać żeby się połapać wstępnie z kim masz do czynienia zanim wyjdziesz i poznasz tego kogoś. Oczarować w paru zdaniach to sobie można debila i pustaka z brakami emocjonalnymi, takich też jest dostatecznie dużo i nie nazwałbym czegoś takiego kobietą. Singiel po 30tce i po 20 związkach nadal jest singlem, tylko oduczył się w międzyczasie szukać sobie wymówek tylko poznał temat. A to każdy sam wie najlepiej czego szuka. Można i seksu po paru godzinach znajomości na trzeźwo, można i seksu po pijaku po jednym wspólnym wieczorze, można szukać tylko czyjegoś towarzystwa do pogadania, czy kogoś płci przeciwnej na spacer, na wycieczkę, na spontaniczny wspólny weekend, na jazdę motocyklem, na rower, na czyjeś wesele, na majówkę, na sylwestra, ktoś inny szuka zrozumienia, a inny partnera na stałe itd, itp.... Możliwości jest w pytę a Twoje założenia Carlos błędne, weź poobserwuj ludzi najpierw i potem oceniaj co i jak bo to bardzo duże uproszczenie i sam sobie tym wyrządzasz krzywdę jeżeli ma to służyć tematowi "a to ja sobie oleję to bo to nie warte wysiłków".
  13. A faktycznie mój błąd, ten o którym pisałem to intel nie Intel1
  14. Och i to z jakimi czasami, ale fajnie się po nich jechało heheheh z opisu delikatna śliczna kobietka a jak nagle mu wypaliła z dwurury to się gościu zamykał momentalnie, czasem nawet blokowali i dalej pyszczyli a ja już im odpysknąć nie mogłem Ech stare dobre czasy :) ciekawe to było przyznam
  15. Carlos powiem tak, sam zakładałem fejkowe konta kobiet z ciekawości co tam się na PMkach dzieje i to co pisze ten gościu z Okcupid to prawda. Ale bawiąc się w to pamiętaj o kilku rzeczach. Jesteś w masie męskich profili, część z nich to fejki userów, część z nich celowo zrobione fejki przez właściciela strony żeby sztucznie zawyżyć ilość użytkowników (to samo z kobiecymi profilami to są zazwyczaj te najbardziej idealne wizualnie profile z niekonkretnymi opisami z których może wynikać wszystko albo i nic - gówna typu "carpe diem" "dzień bez uśmiechu dniem straconym" - i nie ma sensu w ogóle do nich pisać) Sam eksperymentowałem z tym za czasów bawienia się w to jeszcze i powiem tak. Jako że kobiety są zawalane dziesiątkami PMek jesteś tam oceniany jesteś zazwyczaj pod dwoma kątami. Pierwszą to wiadomość jaką napiszesz, drugą to Twój awatar. Jak któreś z tego nie wpasuje się dobrze w ocenę kobiety (a jest ona spieprzona i skrzywiona przez to że jest tam masa tuningowanych zdjęć na innych męskich profilach tuż obok Twojego i to jest celowe działanie właściciela strony bo jemu zależy nie na tym żebyś znalazł partnera bo znikniesz, ale żebyś zapłacił za następny miesiąc szukania) no i odpadasz. Nie odpadasz bo jesteś tak zjebany (ten ktoś nic o Tobie przecież nie wie) tylko często dlatego że fota nie taka jaka być powinna a inne profile mają profesjonalne zdjęcia sto razy lepsze od amatorskich samojebek. Ale to jest wirtualny świat i on rządzi się innymi prawami niż real. Więc ocenianie tego w typowy sposób jakbyś podszedł w realu do 50 kobiet i każda by Ciebie olała nie ma najmniejszego sensu bo to tak nie działa. I nie ma tu aż tak wielkiego znaczenia znaczenia jak wyglądasz, sam jak na faceta jestem podobno atrakcyjny i miałem identycznie. Dopóki nie poprosiłem kumpla fotografa o zrobienie mi specjalnej sesji zdjęciowej. Tu na jakimś wyjeździe, na motocyklu, w tle z innymi ludźmi (iluzja społecznej wydajności tego co jest na zdjęciu) jakaś fotka z gór, na skuterze wodnym itp... Wtedy odzewy były dużo częstsze. Ty sam nie wyglądasz jak mutant, wysoki jesteś i nieźle wyglądasz moim zdaniem a to pierwsze to dla kobiet atut. Mam kumpla chudego jak patyk i wysokiego, on w realu też ma wzięcie mimo że "teoretycznie nie powinien". Kobiece gusta są różne. Obaj mieliśmy o wiele lepsze wzięcie w realu niż na necie i to się nijak nie wiąże. Ty jakbyś częściej do ludzi wychodził też byś to zauważył. I nie musisz wcale się interesować rzeczami typu motocykle czy wycieczki. To chodzi o zrobienie dobrego pierwszego wrażenia po prostu. Zawsze możesz powiedzieć że "raz tego spróbowałeś" A inna sprawa że jak się za dużo w tym siedzi to można się uzależnić. Starają się o to założyciele strony gdzie jest masa tych pięknych kobiecych profili i ciężko tak po prostu sobie to olać. Ale to już robi się uzależnienie, poza tym te profile to są fejki. Piękna kobieta szukająca na serio nie wywala sobie sesji zdjęciowej na kilkanaście fot z gołym brzuchem i ciałem bo by miała 600 maili dziennie i by zwariowała (jeszcze biorąc pod uwagę że co 15-20 PMka to wyzwiska "bo nie odpisała wcześniej". Babki atrakcyjne też są ale często właśnie robią na odwrót - nie wrzucają zdjęć żeby tego uniknąć dają opis i skupiają się częściej na opisach facetów. Zrób sobie fajną sesję zdjęciową jakąś, walnij opis taki jaki chcesz mieć i działaj dalej.
  16. Psychciu

    Natura mężczyzn

    U większości nie bo większość facetów przemocy nie lubi tak samo jak robienia tego z podtrutą do nieprzytomności nie reagującą na nic kobietą. Ale tym co najbardziej na to wpływa jest kultura i wychowanie w określonym domu z określonymi wzorcami i przekonaniami (mit gwałtu, przemoc seksualna ojca względem matki, córek itp... wzorzec pokazywany synowi). Może jeszcze jakieś sadyzmy typu raptofilia. Oglądałem raz filmiki kręcone telefonami o tym jak ISIS handlowało kobietami, te kilkunastoletnie chłopaczki i co ciekawe grubo ponad połowa z nich tym handlem zainteresowana nie była, mimo że to kultura typowo dyskryminująca kobiety i środowisko wyjątkowo sprzyjające gwałtom. Spora część na pewno tak zrobi, rozwiń co masz na myśli bo to bardzo ogólne pytanie. Bo chyba nie sprowadzasz tego tylko do atrakcyjności fizycznej? W następnym poście piszesz że "seksi dupa z ciebie" więc nie wiem już jak to rozumieć... O matko książki w kilkunastu tomach by można było napisać..... Generalnie z bardzo podobnych powodów co kobiety
  17. Gdzie ten fajny socjopata Intel się podział?
  18. Powiem tak - jak się ładujecie się w dzieciaka to pierwsze kilka miesięcy wywraca to totalnie organizacje. Mężuś przestaje być tym jedynym cudownym swojej żonki, a jego miejsce zajmuje dzieciak (nie licząc już kolek, spania po 4 h na dobę i innych sytuacji) Może on sobie z tym nie radzi? Że przestał być w centrum Twojej uwagi? Spadł z roli księciunia do roli pomagiera (bo w tym wieku to matka przede wszystkim dzieciakiem się zajmuje i jest prawie że przykuta do niego i do wyra) Że teraz jest tylko pojedź tu zrób to pomóż z tym itd itp... myślałem że szału dostanę.
  19. Dokładnie, dobre porównanie, które pięknie kładzie na łopatki tą teoryjkę że "nie szukać miłości ona sama nas znajdzie" A co tam, będę siedzieć w domu i czekać aż praca sama też mnie znajdzie.
  20. Testowanie jest dobre dla dzieciaków, jeżeli masz do czynienia z dzieciakiem to sobie to olej bo szkoda czasu i nerwów. Nie opisałeś żadnej sytuacji związanej z tymi rzekomymi shit testami, to co piszesz to tylko wyciągnięte wnioski nie wiadomo właściwie skąd i na jakiej podstawie wyciągnięte. Jeden shit test jaki stosowałem do osoby którą chciałem lepiej sprawdzić (po zaproszeniu na chatę już) bo znajomość się fajnie zapowiadała to kładłem w miejscu dość widocznym ale nie tak żeby wyglądało to na celowe położenie na widoku 5 dych. W takim miejscu żeby zniknięcie nie było widoczne od razu i żeby ta osoba miała poczucie że jak to zwinie to może nie zostać to powiązane z nią i może jej ujść na sucho. Jeżeli to kurwa albo złodziej to ta kasa by zniknęła.
  21. No proszę, chyba nawet można takie rozpoznać w miejscu pracy - wszystko musi zrobić sama najlepiej pierwsza, nie przyzna nigdy że coś źle zrobiła, panoszy się jakby była szefem chociaż jest szeregowym pracownikiem, wchodzi w konflikty z przełożonymi chyba że ją akceptują - taki "twardziel" - a faktycznie przemądrzały irytujący wszystkowiedzący lepiej pajac. Nierozwiązany konflikt małej córeczki z silniejszym mentalnie tatusiem. Dobry artykuł wrzuciłeś
  22. Nie wiem czy to dobry dział ale mm parę pytań odnośnie psychoterapii: 1. Czy zostało gdzieś ustalone jakie rodzaje psychoterapii są najbardziej rekomendowane dla jakiego rodzaju zaburzeń, czy metody które się dobiera zależy bardziej od przeszkolenia, doświadczenia i wiedzy danego terapeuty? 2. Jakieś książki albo strony z materiałami warte poczytania na ten temat?
  23. Zakreśl prawidłową odpowiedź (jedna możliwość) Jestem: a) dzieciakiem b) debilem c) frustratem seksualnym i niedoszłym PUAskiem któremu szkoda pieniędzy na kurs dla podobnych sobie nieudaczników więc zakłada debilne tematy na forach.
  24. Ooooo to widzę że mielibyśmy o czym sobie pogadać I to długo. Nie jesteś sama w swoich odchyleniach
×