Pan1karz

Spoko, rozumiem Powodzenia przy farmakoterapii, pozdrawiam.

[videoyoutube=_N8mONNW_Ik][/videoyoutube]

Przejażdżka nowym wozidełkiem do prababci mojego syna.

Prawdopodobnie dlatego, że za krótko brałeś i zbyt małe dawki. Zdaję sobie sprawę, że te cykle są kosztowne, a zmiany zachodzą powoli i subtelnie, ale po dłuższym czasie są zauważalne i raczej trwałe.

[videoyoutube=Tw82bFmqxvI][/videoyoutube]

Kalebx3, stosowałem preparat złożony Comfortil z SHI. Pierwotna wersja nie zawierała tego ekstraktu, po czasie organizm wytworzył tolerancję na nią i już nie działała tak fajnie jak na początku. Pewnego razu przyszła wersja zmieniona (inna etykieta, nawet kapsułki mają charakterystyczny zapach) i od razu poczułem mocniejsze działanie preparatu. Potwierdziłem telefonicznie - faktycznie zmienili skład. --> wersja pierwotna --> wersja aktualna Ten ekstrakt 10:1 to, jeśli się nie mylę, 30%. Liftmode ma 95% więc powinien działać już konkretniej.

Panowie, piszecie tutaj głównie o acetylocholinie i dopaminie, a próbowaliście innego podejścia, np. Tongkat Ali (Eurycoma Longifolia) / Longjack ? https://examine.com/supplements/Eurycoma+Longifolia+Jack/ W badaniach wychodzi całkiem nieźle: https://examine.com/rubric/effects/view/73/Erections/all/ https://examine.com/rubric/effects/view/73/Libido/all/ https://examine.com/rubric/effects/view/73/Seminal+motility/all/ https://examine.com/rubric/effects/view/73/Sperm+Quality/all/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24386995 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26899442 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24318772 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23810842 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23261482 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21485695 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19703544 Wiem, że to temat o PSSD, ale podczas leczenia escitalopramem stosowałem mocny ekstrakt Tongkat Ali (1:200, Sumatra Pasak Bumi) + do tego Resveratrol jako antyestrogen i przy dawce 10 mg esci nie było problemów ze współżyciem, natomiast przy 15 mg już nieco ciężej, ale na pewno lepiej niż bez tych supli.

Magnolia fajnie wycisza. Bodajże nawet nieco lepiej niż Ashwagandha w moim przypadku. W tej firmie mają mocny ekstrakt, więc powinna fajnie działać.

Ja biorę Macę z SHI, ekstrakt 10:1. Stosuję niecały gram ekstraktu dziennie, co wychodzi w przeliczeniu niecałe 10 gram czystej Maki (jeśli chodzi o zawarte w niej związki czynne). Efekty jakie zaobserwowałem to nieco większe poziomy energii (nie jak stymulant, bez sztucznego pobudzenia) oraz bezsprzecznie większe libido.

Przespanie 4 godzin w nocy. Przy zapaleniu gardła mojego syna to spory postęp w odpoczynku

Ogólnie ciężko teraz z dostępem do 'markowego Phenibutu'. W sklepie muscle-zone jest Primaforce z prochu. Z kapsułkowanych nic nie znalazłem. A Ceretropic też nie wysyła już do PL ?

"Antydepresanty, antykoncepcja przyczyną wypłukiwania się magnezu..." - z całym szacunkiem, ale nie brałbym tego artykułu na poważnie. Poza tym to jest sklep. -- 03 lis 2016, 15:27 -- dlatego, że to chamski lek

Nie dowiesz się jak nie spróbujesz. Zrezygnowałeś już z upregulacji D1 i D2 ?

Kupiłem swój pierwszy nowy samochód

Nie brałem Pregabaliny, ale miałem styczność z różnymi gaba`ergikami. Picamilon, L-Teanina - myślę że nie ma sensu łączyć jej z tym lekiem. Tak samo z Fenibutem. Jedynie połączenie kofeiny + l-teaniny może mieć sens. Noopept, myślę że warto spróbować jeśli ktoś chce. Podobnie inne racetamy (może poza Fasoracetamem który jest antagonistą GABA-B), szczególnie Oksyracetam, Fenylopiracetam. Sulbutiamina jak najbardziej, tak samo CDP-Cholina. Ciekawie może się komponować również Ciltep (lub LTP-Focus), czyli karczoch i forskolina z paliwem dopaminowo-acetylocholinowym.

Mnie wkurza 'dział bezpieczeństwa Ceneo'. Według mojej oceny pracują tam upośledzone intelektualnie istoty.

Tak, Sulbutiamina jest pomocna przy upregulacji DA. Jesli dobrze pamiętam stosowanie jej ogranicza aktywność białek transportujących dopaminę, czyli zmniejsza jej dostępność na receptorach. Motywacja powinna się poprawić. Szczególnie odczuwalne będzie to po odstawieniu stacku. Nie chcę Cię straszyć, ale niedobory w teście wyglądają dosyć powaznie. U mnie było: DA - 19/25 ACh - 1/25 GABA - 18/40 5HT - 1/25 Po wyregulowaniu się suplementami wyniki testu wyglądały tak: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/9c45dc85a45ce03a Nie ominie Cię praca nad GABA, który może ciągnąć resztę w dół. Ale to raczej później.

Z moich obserwacji fasoracetam faktycznie upreguluje GABA-B. Wiadomo, że na fenibut szybko rośnie tolerancja. Gdy potrzebujemy coraz wyższych dawek, lepiej zrobić sobie przerwę i cykl z fasoracetamem. Po powrocie do feni w moim przypadku wystarczają mniejsze dawki do zadowalających efektów. Niestety faso wprowadza u mnie pewną nerwowość, dlatego stosuję go razem z Comfortilem z SHI lub co najmniej L-Teaniną.

U mnie była spora różnica między 10mg, a 15mg. Może nie wynika to z żadnych badań, może było to placebo, ale czułem się zdecydowanie lepiej. Moim zdaniem nie zaszkodzi spróbować. Jeśli nie poczujesz się lepiej zawsze możesz wrócić do mniejszej dawki.

Tak, prawie zawsze http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/atram-wycofany-z-obrotu-w-opakowaniu-byl-neurol,674169.html

Tak, ja brałem. 50 mg TAU (2 kapsułki Neuridine), 400 mg CDP-Choliny (2 kapsułki CDP&Choline), 400 mg Sulbutiaminy (2 kapsułki Sulbutiamine&Alcar) oraz jakoś 500mg-1g DHA z Omega-3 65% (Omega Gold z Olimpu + tran). Po około 2-3 tygodniach dopadło mnie lekkie zmulenie, brak motywacji, który wskazuje na to, że stack ten zaczyna działać (zmniejszona transmisja dopaminergiczna). Nie wolno pić kawy ani stosować żadny prekursorów dopaminy w tym czasie, jedynie miałem pozwolenie na zieloną herbatę od p. Artura. Po krótkim czasie energia wraca w postaci acetylocholiny - jest inaczej, ale też ok.. Wytrzymałem 6 tygodni, potem 2 tygodnie przerwy i drugi cykl. Efekty są takie, że nie mam w ogóle problemów z motywacją, występuje większa satysfakcja z wykonywanych codziennych czynności. Uboczny efekt to bardzo mocne działanie kofeiny. Za pierwszym razem jak wziąłem 1 kapsułkę Zen-Cafe wersję zwykłą nie mogłem zasnąć do 3-ciej w nocy. Moim zdaniem jest to bardzo skuteczny stack na zwiększenie receptywności DA. Po upregulacji deficyt dopaminowy w teście spadł mi z 19/25 do 4/25, jest to odczuwalne. Literatura do tego stacku: http://www.longecity.org/forum/topic/51802-gpc-choline-uridine-dha/ (badania pod tym linkiem) http://corpina.com/uridine-supplement-stacks-help-repair-dopamine-receptors/ http://corpina.com/three-weeks-using-uridine-stack/ http://www.pillscout.com/mood-enhancers/mr-happys-uridine-stack-mood-and-memory/

Bagatelka, żeńszeń (Panax Ginseng), miłorząb (Gikgo Biloba), różeniec (Rhodiola Rosea) spokojnie możesz stosować. Podczas leczenia esci brałem dobowo 320mg Rhodioli standaryzowanej na 3% salidrozydu i dosyć przyjemnie dodawało to energii. Nie było żadnych problemów, nic co by wskazywało na ZS. Możesz jeszcze spróbować Cordyceps Sinensis. Najwięcej 'poweru' podczas leczenia zdecydowanie dawał mi ekstrakt z Mucuna Pruriens 99% (L-Dopa) z EGCG. Z tym, że nie wiem jak to się ma do pozostałych leków, które stosujesz. Z samymi SSRI bez problemu takie połączenia.

Wydaje mi się, że to jedno i to samo (5HTP). W Serotine SHI dodają dodatkowo L-Teaninę, która fajnie z tym synergizuje i potęguje efekt zrelaksowania oraz EGCG, które zabezpiecza przed tym, aby serotonina nie krążyła po obwodzie, a dostała się do mózgu. Sheriff, może spróbuj sobie samej L-Teaniny na początek. Jest to aminokwas, który natualnie występuje w zielonej herbacie. Onegdaj stosowałem go podczas leczenia esci i ładnie pozwalał mi zasnąć, bez zamulenia rano. Dosyć rześki budziłem się rano.

Witam po przerwie. dopamine, tak ale jest to mała dawka. W składzie tego leku jest monofosforan urydyny w dawce 50mg na 1 kapsułkę (czyli 3-4 tabletki na dzień, wystarczy na max. 10 dni, 1 opakowanie - nie kalkuluje się to). Dawkowanie tej formy urydyny powinno być w ilości minimum 150-200 mg i najlepiej przyjmować ją podjęzykowo dla lepszego przyswojenia. Druga forma urydyny, którą sam stosowałem i osobiście polecam względem UMP (monofosforanu) to TAU (triacetylourydyna). Jest zdecydowanie bardziej biodostępna, wystarczają mniejsze dawki. Niektórzy stosują nawet 25mg, ja stosowałem 50mg na dobę i byłem zadowolony z efektów. TAU nie stosuje się podjęzykowo, jest rozpuszczalna w tłuszczach, dlatego lepiej aplikować ją po tłustym posiłku lub np. razem z kwasami Omega-3.

Nie do końca. Cytydyna to skrót od CDP-Choliny. CDP = cytidine diphosphate CDP-choline = cytidine diphosphate-choline (lub cytidine 5'-diphosphocholine) CDP-cholina metabolizuje się do choliny i urydyny. Sama urydyna coś da, jak i sama CDP-cholina coś da. Razem natomiast synergizują na zasadzie 1+1=4 Jest to opisane w linkach, które przesłalem