Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vengence

Użytkownik
  • Postów

    2 102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vengence

  1. Spokojnie, kilka dni i będzie lepiej, choć wiem, że czasem bardzo trudno jest zachować spokój.
  2. Nie ma to sensu według mnie, kofeina i stymulanty cię nie kopną bo zmniejszona jest transmisja dopaminergiczna, ja po rzuceniu ssri poczułem znowu moc kawy. , dorzucenie wenli prawdopodobnie spowoduje jeszcze większą zmułę, ale żeby mieć pewność musiałbyś spróbować, najlepiej za zgodą lekarza, nie lecz się sam, bo nie sądzę byś na tym dobrze wyszedł, chyba, że i tak już nie masz nic do stracenia, itd, to zgłębiaj wiedzę i coś tam próbuj, zdrówka życzę.
  3. Skąd mamy wiedzieć czy to dobre połączenie!?, teoretycznie cital i trazadon to ok leki i powinny pomóc na to, mi na natręctwa i zaburzenia lękowe pomogła paroksetyna, dla mnie to najlepszy ssri jeśli idzie o te rzeczy w twoim pytaniu.
  4. Kalebx3, Miko kiedyś pisał, że bardzo dobrze na niego działało to połączenie, ale dopiero po 3 miesiącach zauważył poprawe konkretną, wellbutrin nie ma tu nic do rzeczy bo kiedyś brałem tianpetyne samą miesiąc i było to samo, jestem tylko ciekaw czy to minie, zamula mnie gorzej niż ssri, nie wiem jak to jest możliwe!?, hmm
  5. Zmęczony, zamulony, myśl samobójcze, lęki i depresja dużo silniejsza niż przed braniem leku, najczęściej po miesiącu było już tylko lepiej,czasem trzeba było zmienić lek bo skutki uboczne nie mijały, ale generalnie po miesiącu już jest tylko lepiej, u niektórych nawet szybciej.
  6. No to na to powinien ci pomóc ten le, ale na to trzeba trochę czasu, ze 2 miechy. Do tego czasu zdążę wynaleźć sobie , mężowi i dzieciom wszystkie choroby świata Hehe, nie marudz, tylko łykaj, jak maszbenzo to się ratuj nimi, ja jak brałem ssri ,to w zasadzie 1 miesiąc w sumie tylko spałem i czasami coś zjadłem jak dałem radę dojść do kuchni oczywiście.
  7. No wiadomo, że może, na początku brania ssri stan może się pogorszyć bardzo mocno, te skutki uboczne, które wymieniłeś to jak dla mnie nic strasznego, a jak z psychiką?, somatyka to pół biedy. jak na podstawie objawów somatycznych doszukuje się guzów w śródpiersiu to i z psychiką nie najlepiej Na co ty się leczysz?
  8. Czy ktoś był zamulony po tianeptynie??, bo już nie daje rady z tą substancją, czytałem cały prawie wątek i może ze 2 osoby miały coś podobnego!?, biorę ją czwarty tydzień.
  9. No wiadomo, że może, na początku brania ssri stan może się pogorszyć bardzo mocno, te skutki uboczne, które wymieniłeś to jak dla mnie nic strasznego, a jak z psychiką?, somatyka to pół biedy.
  10. Tak są dziedziczne. To i to pewnie, najczęściej jest tak, że zaburzenie pojawiają się wtedy, kiedy są ku temu odpowiednie warunki - czyli stres, problemy różne, itd, używki to wiadomo tu bardzo często pojawia się depresja, badz zaburzenia lękowe, albo to i to, mój dziadek chorował na schizofrenie paranoidalną.
  11. tictac, Brania alprozolamu na sen nie ma sensu, chyba, że doraznie, benzo na sen to tragiczny pomysł.
  12. Ja biorę na wieczór a i tak mi się wszystko trzęsie rano;) -- 10 maja 2016, 20:46 -- Myślicie że choroby psychiczne są dziedziczne? Tak są dziedziczne.
  13. No to nie wiem, może spróbuj znalezc jakaś pasje na siłę, czasem taka prosta czynność jest w stanie odmienić życie, może łowienie ryb, ja ostatnio byłem. Jeżeli tak jest u ciebie to tylko chemia niestety, u mnie jest podobnie robię wszystko na siłę, leki pewnie już wszystkie przerobiłeś?? a ssri muliły zapewne!?
  14. Rób coś na siłę, wychodz na siłę do ludzi, inaczej żaden lek ci nie pomoże, sport bardzo dużo daje, bieganie sztuki walki i siłownia ogromnie wpływają na pewność siebie i wysoką samoocene, jak dobrze wyglądasz i czujesz się pewnie, że w razie czego umiesz komuś złamać rękę to od razu chcę się żyć , kobiety wyczuwają facetów z dużą pewnością siebie, nie musisz być bardzo przystojny, a jak będziesz pewny siebie to naprawdę dużo zyskasz, na początku ciężko będzie z wszystkim, ale z czasem będzie coraz lepiej, pamiętaj, że ludzie też są nieśmiali, nieraz czuja się głupio mają tremę, ale jeśli tobie uda się tookiełznać to będziesz kozak, ja sam jestem na takim etapie, mam depresje i izoluje się od świata i ludzi, nie mam na nic siły, ale trenuje na siłe, staram się coś robić, choć żadnego sensu w tym nie widzę, bo przecież i tak jutro zdechnę, zadaj sobie pytanie, czy chcesz być w takim stanie do końca życia kitrać się przed ludzmi, bo masz jakieś wkręty?, rozpisz sobie na kartce cele jakie chcesz osiągnąć, choćby zagadać do ekspedientki w sklepie, ona nie gryzie, mało tego zrobi się jej przyjemnie, ona cały dzień stoi za ladą i też ma dość wszystkiego, ludzie w naszych czasach, bardzo mało robią dla innych, a empatia to naprawdę potężna broń w walce z zaburzaniami, możesz na początek zapisać się do wolontariatu gdzieś, jak zobaczysz jak ludzie mają przejebane, to od razu ci się zrobi lepiej na duszy, wierz mi byłem i wiem co mówię, leki tylko tłumią lęk, ale nie pójdą za ciebie do ludzi!, zrobisz jak będziesz chciał, ale pamiętaj jeśli czegoś nie zrobisz to nigdy nic się nie zmieni i jak będziesz już stary to będziesz żałował, że tak mało zrobiłeś by sobie pomóc, ewentualnie możesz spróbować tych ruskuch leków, afobazol i ladasten ten drugi to stymulant z działaniem przeciwlękowym.
  15. Ja brałem w dawkach nawet 90mg, brałem ponad 2 tygodnie, żadnego działania przeciwdepresyjnego nie uświadczyłem,dawki do 120mg nie podziałają, bo tyle można brać na kaszel, dawka terapeutyczna.
  16. mysle, ze tu jest dokladnie napisane co i jak bierze kilka postow wstecz Ok nie widziałem. dzięki.
  17. No zgoda, ale ja mam tak z każdym lekiem, szczególnie ssri, pierwszy miesiąc u mnie depresja powiększa się do gigantycznych wręcz rozmiarów, spoko jakoś dam radę, chyba, jutro nie wezme jednej tablety tiane i zobaczę czy będzie lepiej, pozdrawiam
  18. http://dx.doi.org/10.1016/j.mehy.2011.02.003 Nie jest to wcale takie bez głowy i rąk. Jest trochę badań na temat działania antydepresyjnego i są dość obiecujące. To, że dxm ma chwilowe działanie przeciwdepresyjne nie oznacza, że można go uznać za lek przeciwdepresyjny,działanie przeciwdepresyjne bierze, się antagonizmu NMDA, podobnie ma się sprawa z ketaminą, ale to działanie jest chwilowe, poza tym, powyżej dawek terapeutycznych ta substancja staje się bardzo silnym dysocjantem, gimnazjaliści mogą coś o tym powiedzieć, fakt, że po wzięciu większej dawki dxm na 2 dzień czujemy się rewelacyjnie, ale nie będziesz przecież tego wrzucał cały czas, bo to się mija z celem, ale jeśli ktoś chcę to niech bierze!
  19. Przeczytanie nie wiele da, bo dużo się pokrywa, myśli samobójcze powiększone to miałem po każdym leku, oprócz tego jestem bardzo mocno zamulony w ciągu dnia, ale to wiem, że to wina tianeptyny, bo kiedyś ją brałem miesiąc i tak miałem, nie dałem rady brać dłużej i odstawiłem, ale teraz postanowiłem brać do 3 miesięcy tiane, ale jest kurewsko ciężko oprócz tego bardzo słabo działąją benzo na tiane.
×