Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vengence

Użytkownik
  • Postów

    2 102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vengence

  1. to lipa :/ szkoda ze zadne leki /cenzura/ nie dzialaja Nom trochę lipa.
  2. Za co ty go przepraszasz, to raczej on ciebie powinien przeprosić, pierdol go, szkoda z nim gadac w ogole.
  3. jaktobylo, Nie będę cytował tego posta twojego bo długi, no dxm jest niezly, z tą wódką to była przenośnia bardziej, nie chodziło mi o podobieństwo, co do dxm, to jest kozak i wiem o co chodzi, co do mirty, to daj spokój, chuj nie lek, działa tylko na homeopatów i na ludzi co nie mają masy za wiele.
  4. W takim razie życzę powodzenia, nikt tutaj nie będzie za tobą tęsknił. Miałem coś napisać, ale wstrzymam się, jesteś pajacem, który udaje inteligenta i ma innych za nic, nie będę już wchodził w dyskusje, mam nadzieje, że dostaniesz za to minimum ostrzeżenie, a najlepiej bana.
  5. Grabarz666, Skończ już z tymi mądrościami gościu, nawet nie będę się odnosił do tych bzdur, które przed chwilą napisałeś, ssri to syf a ta twoja mirta to syf do potęgi, skoro twoja depresja była reaktywna to ty chuj nie depresje miałeś, kończę z tobą dyskusje i wrzucam cię do ignorowanych, nie będę cie jechał, ale wiedz, że jesteś złym człowiekiem, delikatnie mówiąc.
  6. Zielona87, Mi na paro nic się nie chciało, a już ubiór to w ogóle miałem głęboko w dupie, a i tak mi było dobrze z tym.
  7. Jest tu ktoś, kto bierze obecnie tianeptyne i dobrze się czuje, ile czasu bierzecie?
  8. Nie koniecznie, może ci pomóc na fobie, ja wręcz jestem pewny, że na fobie ci pomoże, ale to nie nastąpi po miesiącu, tylko to będzie trochę trwało.
  9. To nie żadna nowość, przecież te leki nic nie leczą. Grabarz się wyleczył, a raczej ma remisję - nie rozpoznaje już objawów depresji. Ja mam częściową remisję - wystąpiła poprawa stanu psychicznego, ale dalej utrzymuje w mniejszym nasileniu. Nie wyleczył, przecież nadal bierze lek, jak odstawi i nadal będzie tak jak jest teraz, można to uznać za wyleczenie, póki nie nastąpi nawrót, co raczej jest pewne, poza tym co to jest jedna osoba, która twierdzi, że jest zdrowa, nie wiem czy jest w pełni zdrowy, niech sam się wypowie. -- 14 maja 2016, 19:52 -- Powiem, tak, jeżeli ktoś ma jakąś lekką depresje reaktywną np:, to ma duże szanse na pełne wyleczenie, jak depresja jest endogenna, choć już teraz się tak nie klasyfikuje, to przy endogennej raczej nikłe szanse na życie bez leków, często nawet nie uda się osiągnąć remisji, ja już się pogodziłem z tym, że kiedyś pierdolne samobója, to kwestia czasu tylko. -- 14 maja 2016, 19:56 -- Poza tym, leki często przestają działać, często z dnia na dzień, niektóre leki w ogóle nie działają, a ssri ogólnie są mało skuteczne, mirta mało na kogo działa, poza tym, zamula i robi z ciebie świniaka w ciągu miesiąca, dwóch.
  10. Co nie zmienia faktu, że ten lek nie powoduje wyleczenia u Ciebie jeśli 4 raz wracasz do niego. To nie żadna nowość, przecież te leki nic nie leczą. -- 14 maja 2016, 19:24 -- U mnie też wenla działała za każdym razem, brałem ją 3 razy, ale działanie nie było jakieś bardzo spektakularne, lepsze niż ssri, ale dupy nie urywało, że tak powiem.
  11. No właśnie wróciło z większą siłą, to pokazuje jakie te leki są chujowe generalnie, ale już mniejsza o to, bo nie chcę już o tym gadać.
  12. A czemu nie chcesz nic dokładać, ja tego nie rozumiem, mirta mogłaby tutaj zrobić cuda naprawdę, większa szansa jest na to niż zwiększenie dawki samej wenli, ale rób jak chcesz.
  13. Dołóż mirte, albo trazadon, ewenutualnie spamilan i odczekaj z miesiąc jak nic nie się nie zmieni, to radzę zmienić lek, osobiście chuj by mnie szczelił gdybym musiał czekać pół roku na jakąś poprawę, nie ma szans. -- 14 maja 2016, 12:13 -- szaraczek, Możesz też spróbować zwiększyć dawkę na 300mg i odczekać z 6 tygodni, może zaskoczy.
  14. Hehe dokładnie, daj spokój, szkoda czasu na takie czekanie, lepiej zmienić lek, albo dodać jakiś inny, poza tym wystarczy sobie przeczytać tu na forum wątek o wenli, nikt nie miał takiej akcji, by lek zaczął nagle działać po pół roku, ja sam brałem wenle i zawsze działała na mnie po miesiącu, max, 6 tygodni, paro, odpalilo u mnie po 2 tygodniach, sertra po 2 miesiącach.
  15. Szczerze nie ma takiej opcji by lek nagle zaczął działać po pol roku, chyba ze dawki byly zmieniane co miesiac i ktoras w koncu zaskoczyla, ale to jest naprawdę mało prawdopodobne, Bralem prawie wszystkie leki i w zasadzie kazdy dzialal po 6-8 tygodniach, czyli standard, nie wyobrazam sobie czekac 6-7 miesięcy na jednym leku!
×