Skocz do zawartości
Nerwica.com

pneum

Użytkownik
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pneum

  1. Kot_, gdyby tylko tych luk w pamięci nie było
  2. Lusesita Dolores, nie narzekam :) Tylko trochę border świruje, ale myślę, że to ogarnę zanim się zaćpam/zachleję/zerwę wszystkie znajomości hehe -- 06 lip 2016, 16:33 -- Czy ma ktoś patent, jak otworzyć Ketrel? Do tej pory brałam Kwetaplex i problemu nie było, ale Ketrel wczoraj rozwalałam młotkiem hahaha Dodam, że wiem, że teoretycznie powinnam nacisnąć i przekręcić, inne leki potrafię otwierać w ten sposób.
  3. yahoo35, kiedyś brałam Efectin i były granulki, ale teraz mam Faxolet, w którym są właśnie tabsy. Czyli co, otworzyć, wyjąć i przekroić na pół, nie ma żadnych przeciwwskazań?
  4. Lusesita Dolores, schudłam tylko na początku, zrzuciłam tyle, ile przytyłam na perazynie. W tym momencie moje BMI wynosi trochę poniżej 20, więc nie narzekam. Swoją drogą, zdaję sobie sprawę z tego, że mogłabym schudnąć więcej, bo łatwiej mi panować nad apetytem, ale po prostu mi się nie chce.
  5. Michal8282., możesz spróbować jeszcze brać pół tabletki, ja tak robiłam na początku (i teraz zamierzam, bo jakiś rok nie spałam bez kwety, więc przydałoby się chociaż zmniejszyć dawkę)
  6. Żebyś wiedział, ile ja hektolitrów alkoholu wypiłam przy psychotropach... Absolutnie nie przejmuj się piwem bezalkoholowym, aczkolwiek do mojego trybu życia nie zachęcam.
  7. Ospałość i zmęczenie to objawy pożądane w przypadku 25 mg - bierzesz to doraźnie, by zasnąć. Na lęki raczej nie pomoże, bo... zaśniesz. Co do nasilenia depresji i mdłości, to w ulotce nic nie znalazłam.
  8. Rzucam dziś wenlę (po bardzo stopniowym schodzeniu z dawki, ponad miesiąc brałam 37.5 mg), mam się czegoś spodziewać czy wszystko powinno przebiec gładko?
  9. Wierzę w farmakoterapię, jeśli chodzi o ChAD. Natomiast border to część mnie i muszę nauczyć się z nim sama żyć. Cieszę się, że Tobie pomaga - ja byłam już u wielu "specjalistów" i albo odsyłali mnie do innych, albo sama od nich zwiewałam, bo widziałam, że nic z tego nie będzie. Szkoda kasy.
  10. Dlatego mam w dupie terapię, od roku nie chodzę. Nigdy nie trafiłam na terapeutę, który byłby człowiekiem. Też nie wiem, czego chcę. Ba, ja nawet nie wiem, kim jestem.
  11. Ja biorę stówę w jednej dawce, od trzech-czterech miesięcy. Drętwieje bardzo rzadko, są dni, kiedy w ogóle nic nie czuję. Z żarciem jest tak, że jem, kiedy chcę, to ja decyduję, a nie apetyt (a dla mnie im mniej, tym lepiej). Zwiększanie dawki o 25mg co tydzień to norma. Terapeutka-geniusz po prostu
  12. chojrakowa, ile mg bierzesz? U mnie drętwienie prawie ustąpiło po jakichś dwóch miesiącach. Mi też się nudzi. Cholernie. Mam ochotę dać komuś w mordę tylko po to, żeby mieć kłopoty. Flirtuję sobie z tamtym gościem już czwarty dzień pod rząd, może coś z tego będzie.
  13. Mam tunele 8mm, planuję kółko w wardze. Kocham czarne tatuaże (szczególnie dotwork, mój ulubiony artysta to Sucha Igła), ale sama bym się nigdy nie zdecydowała, bo jestem bardzo zmienna w swoich decyzjach i na pewno żałowałabym tatuażu po kilku latach.
  14. Schlałam się do porzygu i pocieszał mnie jakiś obcy facet, którego imienia nie znam, cudownie...
  15. Zajmij się swoim życiem, a nie kolegi
  16. Znowu pojawia się to uczucie będące dla mnie kwintesencją borderline'a - czuję się cholernie samotna, ale nie chcę, żeby otaczały mnie osoby, które znam. Odrzucam je, nie odzywam się do nich, pewnie zerwę z nimi kontakty. Poznam innych ludzi i wypełnię nimi pustkę. Pewnie będzie niezobowiązujący seks, używki i skończy się ta cała stabilizacja, którą udało mi się osiągnąć farmakologicznie. Pomocy.
  17. szrama, zrozum, że jeśli osoby zaangażowane to lubią i sprawia im to przyjemność, to nie ma w tym absolutnie nic złego. Nie każdy lubi seks w pozycji misjonarskiej ze zgaszonym światłem.
  18. Brakiem szacunku jest uważanie, że wszyscy powinni mieć identyczne życie seksualne. Jeśli obie strony się na to zgadzają i wszystko jest ok, to super.
  19. Flora3, zależy, jakich narkotyków i jak branych. Jeżeli wiesz, co robisz i wiesz, co masz, to nie powinno być takich akcji. Know your substance, know your body, know your mind.
  20. tdotietzorlan, a co tu się stanęło
  21. Na początku miałam mdłości (2 dni po zwiększeniu dawki, później mijały) i zmniejszył mi się apetyt, potem zaczęły mi wypadać włosy (w sumie niedługo chyba wyłysieję, ale mam to w dupie - wolę być łysa niż mieć BMI powyżej 20). Stabilizację osiągnęłam na 75mg+karbie 100x2. Przy tych wyższych dawkach wystąpiło też mrowienie w kończynach, ale to nie jest aż tak uciążliwe. -- 09 cze 2016, 13:20 -- update: -znaczne problemy z koncentracją (a jest sesja, więc trochę lipa) -zapominam słów -łysieję jak 50-letni facet +libido wróciło +remisja trwa +/- waga się ustabilizowała Bez ChAD-a czuję mocniej BPD, z deszczu pod rynnę... Chyba rzucę topiramat i wrócę do starej opcji: karba 2x200, wenla 75-112.5, kweta 25
×