Skocz do zawartości
Nerwica.com

pneum

Użytkownik
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pneum

  1. chojrakowa, będę trzymać! Mam nadzieję, że zadziała tak dobrze, jak na mnie :) Masz topiramat od p czy zdobyłaś jakimś innym sposobem? 100 mg, do tego karbamazepina 100x2, wenlafaksyna 37.5 (za miesiąc mam w ogóle odstawić) i kwetiapina 25 (z przyzwyczajenia, bo się miło zasypia )
  2. chojrakowa, u mnie nic takiego się nie wydarzyło (ale solo nigdy nie brałam). We wtorek natomiast złapałam lekkie, kilkudziesięciominutowe hipo, następnego dnia dół (zawsze tak mam, że na hipomanię reaguję obniżonym nastrojem po kilku godzinach) - po raz pierwszy od jakiegoś miesiąca, zobaczymy, co przyniosą kolejne dni. Spodziewam się powtórki, często miałam hipomanię powodowaną stresem, a teraz mam same kolokwia i egzaminy na uczelni.
  3. chojrakowa, i jak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy? magic, chyba dwie strony temu było to wyjaśniane. silhouette, ja akurat nie mam tego problemu, bo mam jeszcze ChAD. Może zdobądź jakoś F31? Ja jestem tak znudzona już tą stabilnością, że zaczynam... myśleć nad odstawieniem topiramatu. Już miesiąc tej nudy, żadnych hipomanii, żadnych depresji, a pustka nasila się z dnia na dzień.
  4. chojrakowa, ale z obawy przed odrzuceniem? Postaraj się nic sobie nie robić :c Wiem, że łatwo mówić :c
  5. pneum

    Spamowa wyspa

    cyklopka, my tu nie mówimy o dawkach 10-15 mg, a 150-300 także, żeby porobić się tym lekiem z tymiankiem, trzeba by było oblecieć trzy apteki, według nowych przepisów (no i jest to też opcja zupełnie nieekonomiczna)
  6. pneum

    ot

    do zobaczenia na paradzie równości :**
  7. Nie mam partnera, nie szukam i nie chcę :) Lepiej czuję się sama. Również mam ChAD (obecnie remisja), ale to się da ogarnąć lekami, a border to sprawa osobowości, więc tego nie da się porównać.
  8. pneum

    Spamowa wyspa

    jaktobylo, jak dxmem doprawiłeś, to już inna sytuacja cyklopka, mówię właśnie, że 10, a nie 15 mg - 15 jest w Antku i Thio
  9. Zupełne przeciwieństwo tego, czego szukam, haha Na co dzień jestem bez emocji, opioidy mi przypominają, że coś takiego jak szczęście w ogóle istnieje. Ale może udałoby się zbudować z tego coś innego tym razem? Może wytłumacz mu wszystko? Niesamowicie zazdroszczę Ci terapeutki, marzę o takiej relacji.
  10. pneum

    Spamowa wyspa

    cyklopka, ale 10mg kody, a nie 15 WolfMan, dzięki hehe
  11. pneum

    Spamowa wyspa

    jaktobylo, bardzo łatwo przefiltrować ten paracetamol i masz czyściutki fosforan kodeiny rozpuszczony w wodzie. W ogóle się nie trujesz i jest pięknie 15 mg kody x 10 tabletek w opakowaniu (ok. 10 zł). Ale Ci zazdroszczę, że 150 mg Cię klepie
  12. pneum

    Spamowa wyspa

    jaktobylo, taka rada ode mnie, a trochę kody w życiu zeżarłam (i zeżrę pewnie drugie tyle) - następnym razem kupuj Antidol i rób ekstrakcję, po co sobie psuć żołądek sulfogównem? Już powinno Ci spokojnie wejść.
  13. pneum

    Spamowa wyspa

    jaktobylo, jestem specjalistą od kody hehe zależy, jak przyjąłeś - ekstrakt z Antka czy thio?
  14. pneum

    temat ciekawy

    elo, zrobiłaś mi dzień
  15. Ale co Ty w tej fecie widzisz? Wybacz, ja ze stymulantami nigdy nic do czynienia nie chcę mieć, zupełnie nie moje klimaty hehe Nikt nam nic nie zamknie, bo BPD i dragi to chyba nic nadzwyczajnego A ja od terapii stronię, za każdym razem mnie wywalają - albo jestem "za trudna", albo nie mają dla mnie czasu i mnie odsyłają do kogoś innego. I tak całe życie latałam od jednej osoby do drugiej, aż stwierdziłam, że mam dość i poradzę sobie sama. Border i związki to chyba najtrudniejsza kombinacja na świecie, mam nadzieję, że już się nie dam w to wpakować.
  16. pneum

    ot

    jakub358, jestem osobą tak queerową, że chyba bardziej się nie da Powiem Ci, że jesteś takim homofobem, że aż się złapałam za głowę. Nie robimy nic złego tak długo, aż nie krzywdzimy drugiej osoby. Jeśli mój związek (nieheteroseksualny) daje szczęście obu stronom, to znaczy, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Życzę Ci o wiele więcej akceptacji siebie, bo strasznie zgorzkniały jesteś Może jeszcze wenlę trochę zwiększ, powinno pomóc, hehe
  17. Ja bym czasu nie cofnęła Swoją drogą, teraz pozbyłam się ChAD-a i chyba mało mi problemów, więc może zacznę się od początku bawić w dragi
  18. huśtawka, 3-4 lata temu byłam ostro w temacie, bo grzałam kilka razy w tygodniu, a teraz na spokojnie - raz na kilka miesięcy. Z tym, że teraz było tak dobrze, że już nie mogę doczekać się kolejnego razu, więc pewnie sobie coś strzelę po sesji (albo w trakcie, znając życie) Nigdy nikogo nie zachęcam, szczególnie do opio, bo tego się nie da raz spróbować - większość przepada, bo tego uczucia się nie zapomina, nawet jak Ci dadzą majkę albo trampka w szpitalu. Także nie próbuj, bo możesz sobie zniszczyć życie, szczególnie, jeśli masz skłonność do uzależnień
  19. Czas chyba założyć fejkowe konto na fb, bo tak średnio dzielić się ze wszystkimi swoją prawdziwą tożsamością (która i tak do końca prawdziwa nie jest) U mnie opio poleciało kilka dni temu po czteromiesięcznej przerwie i czuję się jak po najlepszych wakacjach w życiu
  20. Stabilizatory mogą Ci naprawdę pomóc! Jeśli nie będziesz mieć uczulenia na lamo, to może być super. Większość osób sobie bardzo chwali :) To świetnie, że masz wsparcie męża, pewnie Ci chociaż odrobinę łatwiej w trudnych chwilach.
  21. Oczywiście, że to nie leczy i zdaję sobie z tego sprawę. Chemiczne szczęście na kilkadziesiąt minut i tyle.
  22. zdiagnozowana, nie ma tu nic do podziwiania, jakbym się nie leczyła, to już by mnie pewnie tu nie było. Takie życie, najważniejsze to zaakceptować chorobę i dobrać leczenie. Potem już z górki. Wiem, wahania są okropne. Jakiś czas temu udało mi się diametralnie zmienić sposób myślenia. Zamiast "będzie już tylko gorzej", myślę "przeszłam przez tamten syf, to dam radę i teraz". W ChAD-zie (szczególnie moim rapid-cycling) wszystko jest przejściowe, każda depresja w końcu zamieni się w hipomanię (chociaż dla Ciebie to chyba nie jest stan idealny, bo masz rodzinę - ja mam to w dupie i kiedy nie byłam ustabilizowana, to podczas hipomanii żyłam jak król), więc warto przypomnieć sobie, że ta depresja nie będzie trwać wiecznie. Za parę miesięcy pewnie nauczysz się, jak postępować ze sobą i sama będziesz wiedziała, kiedy zwiększyć/zmniejszyć antydepresant, ja momentami czuję się jakbym skończyła specjalizację z psychiatrii, ale tylko w stosunku do samej siebie
  23. Wszyscy nagle polecają dr-a Sowińskiego, cóż za pszypadeg
  24. alfaiomega, polecaj dalej, tylko przerzuć się z powrotem na rodzaj żeński Da się powstrzymać tę plagę reklam?
×