Skocz do zawartości
Nerwica.com

pneum

Użytkownik
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pneum

  1. Może kwetiapina? Małe dawki usypiają, a wersja o zmodyfikowanym uwalnianiu wycisza na cały dzień. Trochę muli, ale da się do tego przyzwyczaić.
  2. Ja z kolei mam zarówno borderline, jak i ChAD - cieszę się, że to nie schizofrenia paranoidalna Dobrze, że bierzesz leki i chodzisz na terapię, mam nadzieję, że niedługo poczujesz się lepiej!
  3. pneum

    Pomoc w doborze leku

    Szkoda, że odstawiłeś tę wenlafaksynę. U mnie się rozkręciła po jakichś 6 tygodniach. To prawda, zejście nie należy do najprzyjemniejszych, ale libido jest (trochę obniżone, ale nie zanikło, a to najważniejsze) i nie przytyłam. Można się czuć po niej trochę obojętnie, ale lepsze to niż depresja, przynajmniej moim zdaniem.
  4. Zgadzam się - wenlafaksyna czyni cuda, jeśli chodzi o fobię społeczną. Do tego nie powoduje wzrostu wagi, aktywizuje, a nie zamula i libido jest w miarę w porządku.
  5. ile można przytyć na 0,25x3?
  6. Jestem nowa, ale chyba chciałabym dołączyć (nie daję jednak głowy, że dam radę). Jak Was rozpoznać?
  7. pneum

    czego aktualnie słuchasz?

    Kall - Kall [depressive rock/black metal]
  8. Wie ktoś coś o dr Beacie Bykowskiej? Moja lekarka mi ją poleciła, jeśli chodzi o terapię psychodynamiczną.
  9. lamitrin - brak zmian kwetiapina - mały wzrost wagi wenlafaksyna - wzrost wagi (wenla sprawia, że jestem bardziej stabilna emocjonalnie i nie mam ochoty na głodówki. większość ludzi chudnie na wenlafaksynie, bo przyspiesza przemianę materii podobno) zolpidem - brak zmian mianseryna -WZROST wagi depakina - wzrost wagi karbamazepina - brak zmian
  10. pneum

    Witam

    mam nadzieję, że uda mi się tu jakoś zaaklimatyzować :)
  11. pneum

    Witam

    o, bierzesz dwa razy tyle wenli, ile ja - to chyba znak, że jestem we właściwym miejscu
  12. pneum

    Witam

    Mam dwadzieścia lat, mieszkam w Gdańsku, studiuję. Od dziesięciu lat (z przerwami) jestem pod opieką psychiatryczną oraz psychologiczną, moja diagnoza w chwili obecnej to borderline i ChAD. Na co dzień zmagam się przede wszystkim z samotnością, gdyż nie mam ani przyjaciół, ani partnera/partnerki, ani rodziny. Wydaje mi się, że forum pozwoli mi wypełnić tę codzienną pustkę wywołaną tym, że nie mam się do kogo odezwać. Borderline w moim przypadku to używanie substancji odurzających, problem z identyfikacją siebie (szczególnie jeśli chodzi o płeć i orientację seksualną), zmienne zainteresowania, manipulowanie ludźmi, nawiązywanie destrukcyjnych znajomości. Mam też tak, że często kieruję się według zasady "wszystko albo nic", co często prowadzi do problematycznych sytuacji. Natomiast jeśli chodzi o ChAD, to nie potrafię wiele o tym powiedzieć, niezbyt zgadzam się z diagnozą. Wydaje mi się, że moja chwiejność może wynikać z bordera. W każdym razie, mój nastrój jest bardzo chwiejny: potrafię w przeciągu sekundy zamienić euforię we wściekłość, a później depresję. Żaden z tych stanów nie trwa jednak dłużej niż kilka dni, zazwyczaj jest to parę godzin. Biorę obecnie 112,5mg wenlafaksyny, 200mg karbamazepiny i 50mg kwetiapiny. Może macie jakieś pytania? Nie za bardzo wiem, co jeszcze napisać w tym przywitaniu :)
×