Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grabarz666

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Grabarz666

  1. Jest alternatywa - elektrowstrząsy, wbrew panującej opinii metoda skuteczna (bardziej skuteczna niż leki) oraz bardzo bezpieczna.
  2. W mojej opinii działanie nasenne w/w leków przedstawia się następująco: trazodon ⩾ mianseryna > mirtazapina zarówno jeśli chodzi o łatwość zasypiania jak, długość snu jak i zaśnięcie po wybudzeniu. Agomelatyny nie brałem, ale wnioskując po działaniu receptorowym, ustępuje ona wymienionym lekom.
  3. Nie ma najmniejszego sensu dublować tych samych mechanizmów działania nasennego leków, "obszary" są takie same, więc teoria z kosmosu. W przypadku niebenzodiazepin to zwiększenie ilości skutków ubocznych, a dla benzodiazepin dwukrotne zwiększanie dawek, większe szanse na uzależnienie i bezsenność z odbicia. Spróbuj trazodon, jego działanie nasenne nie słabnie wraz z długością stosowania, tak jak to może być w przypadku mirtazapiny. Ponadto nie powoduje tycia. Nasenne działanie agomelatyny jest na ogół słabsze od trazodonu czy NaSSA. Tak, tego ludzie leczący się lekami kompletnie nie rozumieją (lub po prostu nie chcą), a skutki uboczne to nie wina ich organizmu, tylko firmy farmaceutycznej i/lub lekarza.
  4. Nie, ale wychodzi na to, że znam się bardziej niż ty Fora internetowe to faktycznie rzetelne źródło informacji, widać to na przykładzie samej klasyfikacji pregabaliny oraz mechanizmu jej działania, przedstawionych w tym wątku Skuteczność augmentacji pregabaliny w leczeniu lekoopornej CHAD potwierdza, póki co, jedno, otwarte, badanie: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23040739 oraz augmentacji gabapentyny w manii CHAD: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22978083 oraz niejednoznaczną skuteczność gabapentyny w leczeniu CHAD wynikającą z niskiej jakości badań: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19410108 Ich skuteczność, póki co, potwierdzona nie jest (obecnie w przygotowaniu jest, co najwyżej metaanaliza dostępnych badań): https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28348186
  5. Jeśli pisze się nieprawidłowe informacje, to trzeba wziąć pod uwagę, że ktoś może zwrócić na to uwagę. Ponadto, w regulaminie forum, nie ma informacji, że w wątku o konkretnym leku nie można pisać o leku innym. Jeśli dla kogoś informacja o klasyfikacji leku i jego mechanizmie działania jest trudna na miarę doktoratu, no cóż... Część ludzi chciałaby znać rzeczywistość, powody są różne: ciekawość, hipochondria... Skoro autor filmu mówi nieprawdę, to pozwoliłem sobie go poprawić. To, że stosują nie oznacza jeszcze, że z powodzeniem. Póki co, wskazań rejestracyjnych w leczeniu CHAD te leki nie mają, a dla niektórych użytkowników FDA jest wyrocznią.
  6. Węglan litu nie jest lekiem przeciwpadaczkowym. Nie większość, a nawet mniejszość. Normotymikami nie są: - fenytoina - prymidon - klonazepam - fenobarbital - klobazam - etosuksymid - gabapentyna - pregabalina - wigabatryna - tiagabina - lewetyracetam - lakozamid Czy na prawdę myślicie, że są leki, które nie mają skutków ubocznych?
  7. A tak na poważnie, pregabalina to nie jest stabilizator nastroju. Stosowana jest w leczeniu bólu neuropatycznego spowodowanego nowotworem, i tylko w takich wskazaniach jest refundowany (konkretnie Lyrica), tak więc jest to lek gównie przeciwbólowy. Ponadto stosowany jest w wspomagająco przy napadach częściowych, które są lub nie są wtórnie uogólnione oraz w leczeniu uogólnionych zaburzeń lękowych (GAD) i w tych wskazaniach jest nierefundowana (Lyrica jak i jej generyki). Chemicznie pregabalina to gabapentynoid, wraz z gabapentyną są pochodnymi kwasu kwas 4-aminobutanowego (potocznie zwanego kwasem γ-aminomasłowym), aczkolwiek nie mają wpływu na układ GABAergiczny (co sugeruje nazwa), o czym pisałem w wątku: http://www.nerwica.com/post2359607.html#p2359607 Działanie pregabaliny jest po prostu antyglutamatergiczne (łączenie z podjednostkami α(2)δ-1 i α(2)δ-2 VDCCs) i nie ma wpływu na żadne inne receptory i kanały jonowe: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21651903
  8. powiem tak koleś z tego filmu troche mnie śmieszy ,bo ciekawe czy odstawiał np.paro albo wenle i jak by wtedy nagrywał film to co by mówił o swoim samopoczuciu? Nie oszukujmy się każdy z tych leków ma skutki dobre i złe i każdy w jakimś stopniu niszczy mózgownice -- 04 cze 2017, 10:43 -- benzo też działa na GABA i nikt nie dostaje od tego padaczki a jedzą ludzie benzo dużo Pregabina to neuroleptyk, który miesza receptorami dopaminowymi, zmienia działanie mózgu i niszczy go (widać to w rezonansie), powoduje padaczkę u ludzi, u których nigdy jej nie było. Zmienia psychikę mózgu i trzeba go brać do końca życia. W Ausutralii stosowana na schizofrenie. Ominięcie jednej dawki może spowodować śmierć, chociaż jest to nieprawda. Ogólnie alkohol, kokaina, heroina, ekstazy, chyba bieluny nie powodują tylu skutków ubocznych, co pregabina. Jej producent powinien siedzieć, a ludzie słuchają tych niedorozwiniętych lekarzy. Jej nazwa chemiczna pochodzi od tego, żeby baba w aptece zapamiętała, no.
  9. Proponuję pod napletek, po czym poklepać się lewą stopą po czole sześć i pół raza, a następnie pójść na przystanek PKS, celem dokonania zakupu szpadla z trzonkiem azotowym.
  10. Skoro ernest00 fluoksetyna nie pomogła na zaburzenia osobowości, to na 100% nie pomoże edi2933 na depresję, skoro benzowiec84 miał po niej PSSD, to na 100% edi2933 również bedzie je miał, przez rok
  11. Argument nie do obalenia, pełna analogia do leków Tak jak przewidziałem, motyw pieniędzy pojawia się zawsze, kiedy brak rzetelnych argumentów w dyskusji. Przypomina mi się sytuacja kiedy do mojej apteki przyszedł pacjent, chciał kupić loratydynę w pod nazwą Loratan, nie miałem jej na stanie, więc zaproponowałem mu Loratadyne Pylox, powiedział, że nie chce bo to co innego, odpowiadam, ze to to samo, stwierdził, że nie to samo, bo on jest rolnikiem i jak kupuje nawozy Chin są takie same jak te z polski. Ot, ta sama retoryka Chcecie być skubani z kasy przepłacając za oryginał, proszę bardzo, utrzymujcie w własnych pieniędzy tą waszą mafie, z takich naiwniaków jak wy oni właśnie żyją! I pozamiatane: https://www.fda.gov/aboutfda/centersoffices/officeofmedicalproductsandtobacco/cder/ucm153270.htm I oczywiście ty jako jedyny posiadłeś tajemną wiedzę, kto kogo za ile przekupił. Wszystko na zasadzie: wiem, ale nie powiem.
  12. Sam to wymyśliłeś? http://www.berkeleywellness.com/self-care/article/how-good-are-generic-drugs Z tegosamego tekstu: Wg powyższego tekstu jedynie odpowiedniki dwóch leków oryginalnych (Keppra i Wellbutrin XL) rzekomo nie spełniły wymogów biorównoważności, spośród setek (jak nie tysięcy) generyków na całym świecie.
  13. Nie słuchaj powyższych rad. 14 dni to nawet nie połowa czasu potrzebna do pełnego zadziałania fluoksetyny. Wchodzenie na SSRI bywa bardzo trudne, ale istnieje szansa, że za ok. 2 tyg. możesz odczuć pozytywne działanie leku. Żaden lek przeciwdepresyjny nie działa od razu. Jeśli występuje lęk (GAD, PD) poproś o benzodziazepiny (alprazolam lub lorazepam), ewentualnie opipramol, działa uspokajająco i sedatywnie.
  14. Sam to wymyśliłeś? https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjQu_X0gJ_UAhUjKpoKHZCwB7sQFghMMAU&url=https%3A%2F%2Fjournals.viamedica.pl%2Fchoroby_serca_i_naczyn%2Farticle%2Fdownload%2F18611%2F14635&usg=AFQjCNEMEO4v2MCCOGcuf2Hp2CF5uH5qiA&sig2=xHC4EIF0MGFCUNIrlEv2Vg Odstępstwem od wykonywania metody biorównoważności jest: http://www.ptfarm.pl/pub/File/Farmacja%20Polska/2009/12-2009/02%20%20Biorownowaznosc.pdf Reasumując, gdyby generyki nie dawały gwarancji biorównoważności,to nie byłyby zarejestrowane jako odpowiedniki, po prostu. To jest dowód wystarczający. Założyć to można majtki. Tutaj nie ma złożenia, musi być badanie, czyli empiryzm, bez teorii. Nie ma badania, lub spełnienia jego wymogu, nie ma rejestracji. Nie istotna jest metoda syntezy, istotne jest jaki jest produkt końcowy tej reakcji. Metody oczyszczania produktów końcowych reakcji wykonywane są metodami chromatograficznymi, takimi również metodami bada się ich tożsamość, w połączeniu e ze spektroskopią IR. Mowa tutaj oczywiście o metodach instrumentalnych. Spektrometria nie jest stosowana rutynowo ponieważ nie zawsze daje możliwość ustalenia struktury związku, z powodu fragmentacji jonu, więc ta metoda jest stosowana rzadko, tak więc tutaj nie trafiłeś mimo, że próbowałeś zaimponować wiedzą. Pewnie za chwilę przytoczysz argument, że koncerny farmacutyczne to mafia, która przekupuje URPL, aby nie wykonywać badań biorównoważności, albo, że fałszyją same badania biorównoważności, ale póki nie potrafisz tego potwierdzić żadnym dowodem, są to tylko puste słowa. Wiem, że nie każdy może pogodzić się z tym, że zamienniki to jest to samo (w sensie biorównoważnym statystycznie), ale teorie, o rzekomej dużej różnicy można wsadzić między bajki, a pseudonaukowe racje wynikają z nieznajomości tematu i próbie ratowania swoich racji najbardziej absurdalnymi argumentami, chociażby jak te z ciapatymi pracującymi w Bluefishu, przez których jakość leków ma być gorsza
  15. Twoja logika powala Przemysł farmaceutyczny to nie przemysł automotive, a te "auta", przed wprowadzeniem do sprzedaży, sprawdzane są pod kątem podobieństwa (Cmax i AUC dla poziomu ufności 95%) i nie może się ono różnić o 20%, a mercedes od zdezelowanego małego na pewno fiata nie różni się o 20%
  16. Skoro trazodon nie pomaga, to istnieją przesłanki, że inne "zamulacze" mogą również nie pomóc. Z antydepresantów opipramol, doksepina, amitryptylina, ewentualnie agomelatyna. Z neurolepów jedynie kwetiapina. California Rocket Fuel (wenlafaksyna 37.5 mg + mirtazapina 22.5 mg) + 35 mg witanolidów.
  17. Mam pytanie, skoro generyki, wg ciebie, różnią się aż tak bardzo, to dlaczego rozbieżności te nie pojawiają się podczas badań ich biorównoważności (gdzie podaje się jednej grupie lek oryginalny a drugiej generyk, przy czym żaden uczestnik badania nie wie, który z nich dostaje, więc nie występuje, jak u ciebie efekt "placebo"). Ja też pewnie czyłbym się lepiej po Remeronie niż po Mirtagenie, w końcu ten pierwszy jest o 170 zł droższy, a przecież im droższe, tym lepsze
  18. Bez obrazy, różne bzdury czytałem na forum, ale to stwierdzenie jest najbardziej absurdalne ze wszystkich ever. PS sporadycznie używam, zamiennie, Onirex-u i Zolpigen-u i patrz, zawsze działają identycznie!
  19. Najważniejsze, że pomaga Mi nie pomógł, a wręcz zaszkodził, kompletnie niedobrany lek do mojego schorzenia. Tutaj każdy ma "coś" z głową Pozdrawiam.
  20. Jednego i drugiego nie używam Stosuję tylko to, co jest konieczne dla mojego zdrowia psychicznego
  21. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27475994 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20521034
  22. Jeśli twoje rady życiowe mają taką samą wartość merytoryczną jak te farmakologiczne, to nie zazdroszczę twoim słuchaczom Poczucia humoru ci nie brak, z wiedzą jest już gorzej Przeceniasz się. Porównywanie dopalaczy z generykami świadczy o tym jak orientujesz się w temacie tych pierwszych Dyskusję zakańczam.
  23. Owszem, moja i moich rodziców. Jak najbardziej. W takim razie trudno więc oczekiwać, żeby SSRI pomogły. Tak, to mój świadomy wybór i nie czuję żadnej różnicy. Obserwuję twoją "aktywność" na forum i z całą stanowczością stwierdzam, że jesteś tutaj obecnie największym pisarzem bajek, choć sam pewnie uważasz się za bardzo obeznanego w temacie. Problem polega na tym, że twoich bajek nie jesteś w stanie poprzeć żadnym wiarygodnym źródłem, co już kilkukrotnie ci udowodniłem. Oczywiście możesz pisać tutaj to, co chcesz, ale wymyślając nowe teorie i dyskutując z faktami robisz z siebie intelektualnego indolenta. Nie, to nie moja wina, to wina tego, że: http://www.nerwica.com/post2345962.html#p2345962 No trudno, żeby był najlepszy an przykładzie twojej zaburzonej osobowości... Pisząc o lekach na forum zazwyczaj piszę o nich w odniesieniu do pewnej kohorty (określonej w badaniach), a nie tylko samego siebie. Jeśli piszę o lekach subiektywnie to zawsze to zaznaczam i nie ekstrapoluje własnej reakcji na lek na wszystkich forumowiczów.
×