Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 930
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Gryzą wszystkich. Wszyscy narzekają od wczoraj że ich gryzą. Tylko nie mnie i ojczyma, bośmy łysi.
  2. Wszawica w domu. Pewno z meliny warszawskiej przywieziona. Dobrze że łysemu nie grozi.
  3. Kibel = moje ży... moja wegetacja, znaczy się. Marzę żeby narąbać się jak szmata.
  4. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Odkażam rany. Szarpanie się ze zdechłym psem, mając świeże rany nie było zbyt dobrym pomysłem. Drugi raz w życiu mam zakażenie. Pierwszy raz po spieprzonym zabiegu implantacji wszywki alkoholowej. Jeśli do zakażenia liczyć sepsę, to właściwie już trzeci raz.
  5. Purpurowy

    Wkurza mnie:

    Jeszcze ci dwaj gamonie tłuką się w przyczepie...
  6. Purpurowy

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie "mandacik za przekroczenie piękności". Prawie 23, a sąsiedzi puszczają to gunwo na cały regulator...
  7. Co poradzić... Znalazłem mamę w tamtym roku. Swoje odsiedziała, ogarnęła się w miarę.
  8. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Siostra jeszcze w miarę spokojna była, ale jak jej się okres dojrzewania włączył...
  9. No ich rodzice zawalili temat. Już początek był kiepski. Było ostro chlane. Ja się pojawiłem w ich życiu dopiero w październiku ubiegłego roku. Mnie i tego starszego gamonia zabrała opieka społeczna jak miałem 1,5 roku, bo chlanie z ówczesnym mężem mamy było ważniejsze niż dzieci.
  10. Nie powinno, to na pewno. Ale tak jak pisałem, ja nie jestem w stanie nad nim zapanować.
  11. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Grzecznie na pewno nie poczekają. Będzie dym. Z tym zostawieniem ich to pod wpływem emocji. Nie powinienem ich zostawiać, to był błąd. Ale chociaż strachu się najedli, to kilka dni spokojniejsi byli. Zobaczyli że potrafię im się przeciwstawić. Dotychczas byłem wobec nich do rany przyłóż.
  12. Powinny obowiązywać, to na pewno. Ale ja nie dam rady tego wyegzekwować.
  13. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Jak się doczekam terapii, to będę musiał zabierać całą trójkę, bo sami przecież nie zostaną. A wyjazd z całą trójką to mordęga. Cały czas kłótnie i bijatyki. Którymś razem po prostu zjechałem do zatoczki autobusowej i zostawiłem samochód z nimi. Dopiero jak mama wracała z pracy to ich zabrała.
  14. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Zapewne tak, no ale na razie siedzę z rodzeństwem. Jeden autyzm dziecięcy, drugi asperger, siostra jeszcze niezdiagnozowana. Ojczym w pracy, mama też niedawno znalazła pracę. Babcia też się nimi nie zajmie, bo mieszka gdzie indziej i tyra w Biedronce.
  15. 13 lat. Ma autyzm dziecięcy i jeszcze mu się pogorszyło po wypadku.
  16. Zadzwonię w poniedziałek do szpitala i spytam.
  17. Ziomek mnie przenocował na melinie w Warszawie przez kilka dni. On żadnych reguł nie uznaje. Matka w pracy, ojczym w pracy i ja z nimi siedzę. Wiem że z tą konsolą chory temat, ale przynajmniej się nie awanturuje jak gra. Jak tylko odejdzie od konsoli to od razu jakieś dymy.
  18. Spytam na następnej wizycie u psychiatry. Coś może będą wiedzieli.
  19. Rower też oczywiście ja mu kupiłem. Sobie nawet butów odmawiam, chodzę w jednych 10 lat, ale rodzeństwu co chwilę coś kupuję. Siostrze zapłaciłem niedawno za okulary.
  20. Jestem na Cichej 14 zapisany, to właśnie szpital. A ten Viamed to sprawdzę, dzięki. Do Lublina mam trochę dalej (mieszkam bliżej Kocka niż Lubartowa) ale jeśli uda się tam coś załatwić, to też będzie dobrze. Wstępnie sprawdziłem ten Viamed, jest jest to poradnia psychologiczna dla dzieci i młodzieży. Ale jutro przedzwonię się upewnić.
  21. Ma, ale nie używa. Sam nawet do sklepu nie pójdzie 500 metrów. Dosłownie się potrafi zesrać przy tej konsoli, bo mu się nie chce do kibla iść.
  22. Od czasu wypadku, kiedy sprzedałem mu hulajnogę i kupiłem konsolę to tylko przy niej siedzi.
×