NieznanySprawca2.0

kurde, dziewczyno mozesz, ale nie chcesz jestem pewien, że wystarczy perswazja wzrokowa i może słowna a gościu się zedrze jaak stara szmata! po co ten tragizm!

niezły, bo nieogarnięty gość przez pomyłkę chce mi przesłac 80mg czstego fenazepamu (taaak, to ta szatanska, rosyjska benzodiazepina) Tylko co za z tym zrobie do cholery? ale sprawy juz nie chce mi se odkrecac xd

Niutek, planuje tam wpaść na chwilę, ale nic pewnego.

Cholera to samo pomyślałem, no ale cóż, cudów nie ma. Masz z nią jakiś kontakt?. JA depry nie mam, jestem tu dla chcecy, a co u Ciebie? Ps ją zapamiętałem jako brunetkę, za dużo RC reiben wcinasz ; >

Miło widzieć, żeś zdrowa i w formie.

Yvaine, Strasznie choojowe i dołujące ale, czyż nie prawdziwe?

Dobra kochani, a co z pamięcią przy wieloletnim używaniu bzdz? (jeśli ten wątek się pojawił sorry, nie czytałem wcześniej)

ben rei, gdzie się czaisz po kątach gangreno?!

wkurza mnie strach przed okazaniem własnej szpetności ; >

Bianka78, wiesz, co organizm to organizm, ale moja matula bierze 2x 25 dziennie przez 3 lata, efektem odstawienym jest spięcie i dyskomfort psychiczny. Nie jestem specjalistą, ale typowe delirium występuje zazwyczaj przy dawkach dobowych 100mg+ branych przewlekle. Lekarz nie powie Ci tego co ja (ale on nie cierpi, a Ty tak) że możesz sobie bezpiecznie brać to 25mg i o nic się nie martwić. A nawet jeśli jakims cudem dojdzie do efektów uz. fizycznego to zostaw to na piątek, przeczytaj jeszcze raz moje posty i w poniedziałek powinnaś być na chodzie. Pozdrawiam!

Przy dawkach 200mg+ to jest hardcore, ale tutaj jak mówi przedmówczyni- będzie o wiele lżej, o ile w ogóle poczujesz. Schodząc polecam ze trzy dni lecieć na połówce tabletki (o ile przy takiej dawce w ogóle masz objawy odstawienne), później jeśli pojawi się jednak jakiś dyskomfort to jakaś mała dawka benzo (gaba a) i zejdziesz bezboleśne zupełnie. pozdr.

Bianka78, A długo już to bierzesz i w jakich dawkach? Bo jak Cię potelepie to dopiero będzie atrakcja.

Moja hmmm.... przyjaciółka ma 178, a jeszcze jak szpile założy. Uwielbiam wysokie laski btw.

carlosbueno, a próbowałeś już? ja mialem nastawieniem do skutku, chocny dziesiec razy. szkoda, ze nie miesszkasz bizej mnie, to bym Cie nauczyl na lacie ale nie marwt sie skoro ja mogle, to Ty tez srry za pisownie pijany jestem Ps ja to potraktowałem jako zabawną przygodę, uwierz mi, da się tak.

.

a ty gdzie sie czaaisz przybłędo

Stary może takie geny, ja palę nałogowo szlugi od13 roku życia, a w prochy bawię się od 15, zaś dzikie kombosy psychotropów od 18. Jesm co się pod ręką nawinie, ogólnie hardkor. I tylko się ogole, ubię ładnie i wyglądam jak trallalalalala. Ps na a wenli miałem +10 do charyzy no ale może ja pije hektolitry zielonej herbaty, i może to mnie konserwuje.

Labradorek, To sprężaj się bo nasza inteligentna władza banuje środek 1 czerwca, także jak chcesz się okupić w to na zapas to już się rozglądaj. Jesteś dorosły -Twoja decyzja.

MalaMi1001, próbowałaś (ami)sulpirydu w małych dawkach? Well? Selegilina?

a stres odreagowują kieliszeczkiem dobrego wina...

mark123, czyli, ze tu siedza nerwusy, a w darkach kółko wzajemnej adoracji?

Wydawało mi się, gdy widziałem kobietę która wchodziła w związek z kimś niżej od niej w hierarchii społecznej (chociaż mogła wybrać lepszy model), i są szczęśliwym małżeństwem? Zresztą, nie jeden widziałem taki przypadek.

Hitman, kiedy zacząłem poznawać wiele dziewczyn, (mam tu na myśli nawiązanie silniejszej więzi emocjonalnej, nie musi być nawet erotyczna) reakcje wielu kobiet nijak miały się do tych sztywnych wzorców typu jesteś słaby<-gardzę tobą, w ogóle tego uproszczonego (wręcz sprostaczonego) deterministycznego modelu relacji damsko/męskich.

cyklopka, no i tamto rozwiązanie miało sens, teraz narobili syfu i chaosu. Ciekaw jestem, który geniusz wpadł na ten pomysł. może trzeba zrobić jakieś ludowe referendum w tej sprawie?