NieznanySprawca2.0

Gdybym ja miał broń, to zacząłbym strzelać przez okno do pieszych wbiegających mi na pasy w ostatniej chwili. I do hipsterów, sebów z bramy, marianów spod sklepu, mariolek z klubów. To by się skończyło ludobójstwem. :

Speed po wenli po była czysta, chemiczna poezja, o tak. Czułem się jak robot zaprogramowany na dobre samopoczucie. Do tego błysk w oczach i wielkie źrenice.

Niestety nie dam rady, jadę gdzie indziej, a do tego jestem spłukany. Ale na następny raz jak najbardziej.

Siema Labradorek, Ta koka to świetny pomysł, tym bardziej, że działa 30min a później pojawia się nieznośna chęć dorzucenia. Jeśli chodzi o RC, to znam wypowiedzi wielu osób, które brały etylofenidat w dwóch, małych dawkach przez tygodnie/miesiące. Przy zachowaniu odpowiedniej higieny życia lecieli tak tygodniami bez jakichś skutków ubocznych. Etylo to analog wcześniej wspomnianego metylofenidatu. Sam czasem używałem, i byłem zachwycony jego działaniem.

Depakiniarz, mocne stary.

Nie mogę spać, więc Ci zdradzę autorze, że jestem jednym z nich. Nie lubię skurwieli i tyle.

Zbyt często z góry pojawia się taka diagnoza, gdy tylko psycholog słyszy o rodzicach alkoholikach. Ja też miałem ojca alkoholika, ale nie mam typowych objawów dda. Co nie zmienia faktu, że dzieci D.A., szczególnie płci żeńskiej moim zdaniem, często mają zaskakująco podobny, nietypowy zestaw cech charakteru. nico6, wpadaj do nas gdy tylko masz ochotę, ogromnie się cieszę, że udało mi się choć trochę poprawić Ci humor. Każdy z nas jest tworem tysięcy zmiennych, także to, że przez wiele lat Ci się nie układało w żaden sposób Cie nie określa jako "przegrywa" życiowego, przy innych okolicznościach i nastawieniu może być zupełnie inaczej, to potwierdzone przeze mnie samego, bo z depresji się wyleczyłem. Tylko trzeba dać sobie szansę. Lub raczej tysiące szans, aż do skutku. To jest właśnie domeną tych, co cokolwiek osiągają. :)

nico6, mam nosa do ludzi, uwierz mi. A kto mnie zna stąd parę lat wie, że nie rzucam ot tak komplementów na wiatr. Zasługujesz na niego, jestem przekonany na 250%, nie daj zginąć tej relacji, życzę wszystkiego najlepszego.

Nie starać się przesadnie, nie spinać tyłka. Zdecydowanie, to poszerza horyzonty.

Lubię laski zorientowane politycznie. Powaga, jara mnie to.

Zwała po baklofenie branym miesiącami bywa bardzo ostra. Typowa delira po agonistach gaba, człowiek się trzęsie, ma lęki, takie tam.

mark123, Wszystko jest wyśmiewane. Niechęć do seksu, chęć do seksu, nieokreślenie w sprawach seksu. Śmiech to zdrowie, endorfiny, wiesz. No i mózg się dotlenia, ludzie się integrują. Aranjani, co proszzę?! Jak jeszcze raz usłyszę, to powiem wszystko Davinowi

Ktoś w ogóle kupuje jeszcze tą alprę? 250mg clonazolamu kosztuje 4o złotych, a to szajs mocniejszy od clonazepamu. Nastał przerażający czas lekomańskiego Eldorado.

A nie mówiłem? Dark Passenger, nerwicowy Król Pieniaczy.

Tutaj się zawsze można ciekawych rzeczy dowiedzieć.

a co Ci to przeszkadza? może ktoś nie potrafi inaczej wyrażać swoich uczuć. Domagam się tolerancji! Zasadniczo lęk przed fiutem i jego użyciem to też poziom raczej niezbyt dojrzały.

pinda, no, jest spoko. Arasha, wiesz, lata temu odkryłem swój talent do wkurzania ludzi, od tamtej pory pielęgnuje go i rozwijam.

No wiesz, jak przestaniesz walić gruchę to nie uczyni z Ciebie nadczłowieka. Potencjalna poprawa nastroju, napędu, pewności siebie polega na zmianach w gospodarce hormonalnej. Każdy orgazm to "strzał" dopaminy w mózgu (hormon przyjemności), a nadużywanie tej zabawy prowadzi od zmniejszenia czułości receptorów dopaminy ja obsługujących, jak też podwyższenia dennej jak woda po ogórkach prolaktyny, która jest jakby "w kontrze" do dopaminy. Tyle powinno Ci wystarczyć.

hhihihi, właśnie próbowałem sobie przypomnieć to określenie.

Antysemicka obsesja maćka mogła spowodować ów przejęzyczenie. xd

Przecież są aseksualni faceci, więc o co cho. Nie byłem na tym ich forum, więc nie znam proporcji płci w grupie osób aseksualnych, ale takie przypadki się zdarzają. -- 09 kwi 2015, 21:14 -- O tak, jestem zadeklarowanym romantykiem i b. lubię.

carlosbueno, W takim razie trafiła mi się bardziej reprezentatywna grupa do badania, niż ta forumowa i Twoja Uprzedzam, to sondaże lewackiej i żydowskiej gazety wybiórczej, więc nie musi nikt w to wierzyć.

Arasha, Większość impotentów raczej nie jest aseksualnych, po prostu nie umieją postawić masztu i muszą brać te niebieskie pigułki, żeby dokonać tegoż "aktu". Czyli aseksualnego potrzebujesz prostu jak sądzę.

co cie nie zabije, to cie wzmocni.

Socjologiczna zagadka: dlaczego większość roboli z filmy budowlanej, w której pracuje mój ojciec wierzy w "zamach" Smoleński?