Skocz do zawartości
Nerwica.com

szatz

Użytkownik
  • Postów

    306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szatz

  1. szatz

    Siemka

    Witaj Korred! Tu jesteś wśród swoich i na pewno znajdziesz wsparcie.Nie wszystko stracone,najważniejsze jest podjęcie leczenia.A walczyć zawsze warto,tylko ten co nie próbuje nie wygrywa.Pozdro
  2. szatz

    Hej ho!

    Hej miserum dobrze,że tu trafiłeś i bardzo dobrze,że się leczysz.Te nasze absurdalne lęki trzeba zwalczać i jeżeli sami sobie nie radzimy należy to wspierać farmakologią.Niestety.Nie wolno czekać żeby nas to pożarło.Życzę szybkiej poprawy i uśmiechu
  3. Całkiem możliwe,też tak robię.Gram przed osobami,które nie znają mojego problemu,że wszystko jest ok.Ty znosisz jej humor,więc się nie ukrywa.Przed innymi może się boi odrzucenia,niezrozumienia,albo nie chce martwić.Nie bierz tego osobiście.Nie ma w tym absolutnie Twojej winy.Winna jest choroba,zaburzenie przekażników w mózgu,nie ma to z Tobą nic wspólnego.Rozumiem,że sytuacja jest nie do pozazdroszczenia.Sama nieraz się dziwię mojemu mężowi,że ze mną wytrzymuje.Moje szczęście,że go mam i szczęście Twojej kobiety,że ma Ciebie.
  4. Mamy są niedoskonałe,ale chcą jak najlepiej dla dziecka.Cierpliwości i zrozumienia dla nadopiekuńczych mam.
  5. Witaj ytfryn. Bierzesz leki,to najważniejsze,bądz cierpliwy poprawa przyjdzie.Staraj się zrelaksować,wiem,że to trudne,ale próbuj.Film,ksiażka,komputer,wszystko jest dobre,byle tylko nie myśleć,nie rozpamietywać sytuacji stresowej.Prędzej czy póżniej przyjdzie się z tym skonfrontować,ale w tej chwili najważniejsze jest wzmocnić się psychicznie.Pozdrawiam
  6. szatz

    Nigdy się nie wysypiam

    Biorę mirtazapin przed snem już ponad 3 mies.Skończyły się problemy ze spaniem.Usypiam w ciągu pół godz.po zażyciu.Wreszcie wstaję wypoczęta i trzeżwa.Nie czuję już takiego zmęczenia cały dzień.Myślę,że warto pracować nad zdrowym snem,bo jest potrzebny organizmowi i psychice.Odnosząc się do cytowanego artykułu,naukowcem nie jestem,ale uważam to za kompletną bzdurę.Potrzebujemy snu,żeby regenerować siły.Naukowcy powinni się skupić nad tym jak zlikwidować zaburzenia snu,a nie leczyć bezsennością.Nasz organizm potrzebuje sił do codziennej aktywności,tym bardziej do zlikwidowania objawów depresji.Ta wspomniana teoria ma bardzo krótkie nogi.
  7. Na pewno pomoże oderwać ją od czarnych myśli. Niestety to częsty błąd bliskich,który popełniłeś.My chorzy doskonale o tym wiemy,że inni mają gorzej i dają radę,a ta świadomość pogłębia przekonanie,że jesteśmy do niczego.Staraj się podbudować jej ego.Powtarzaj do znudzena pochwały,że jest dobra,piękna,ze ma śliczne oczy,że cos dobrze zrobiła,zresztą,co ja Ci będę mówić.Dobrze jąznasz,więc pewnie przyjdzie Ci to z łatwoscią.Bądz dla niej,wysłuchuj,kiedy mówi,przytulaj często,mów jak bardzo jest Ci potrzebna.To ważne,zeby była świadoma,że jest dla Ciebie najważniejsza.Kobietom potrzebne są takie słowa,zwłaszcza tym o niskiej samoocenie.Mój mąż mówi mi,że mnie kocha 30 razy dziennie i wcale nie uważam,ze to za dużo.Mamy zaburzone postrzeganie świata i rzeczy oczywiste wcale takimi nie są dla nas. Wszystkiego dobrego! Jak masz dalsze pytania,wal śmiało.
  8. Witaj hard_to_imagine! Mam nadzieję,ze forum Ci pomoże.
  9. szatz

    witam

    Cześć nyks! Trzymam za Was kciuki i życzę wytrwałości
  10. Właśnie tiferet nie poddawaj się! Niech miłość doda Ci sił do walki.Lecz się dla Niego.Trzymaj się
  11. szatz

    Powitać:)

    Cześć Kapitan.Osobiscie nie lubię gdy ktoś nadużywa "polepszaczy"życia,a potem dziwi się,że ma problemy z psychiką.Robisz to niejako na własne życzenie.Twoje lęki będą się pogłębiać,ale sam musisz wiedzieć co robisz ze swoim życiem...
  12. szatz

    Witusiam :)

    Witaj Natalia! Życzę powodzenia w walce z depresją.Czuj się dobrze na forum
  13. Witaj damned! Też jestem gotowa wysłuchać i w miarę możliwości pomóc.Nikogo nie potępiam,za cokolwiek,bo sama namieszałam sporo w moim życiu.Płacę za to teraz chorobą,bo to ciąży i uwiera.Jesli masz ochotę pisz na PW.Pozdrawiam
  14. Witaj brados! Według mnie nie możesz nic więcej zrobić poza tym.Wspierasz ją,rozumiesz,że to choroba,próbujesz namówić do lekarza.Myslę,że niewiele więcej można zrobić,dopóki ona sama nie przekona się do leczenia.Nie wiem,może uświadom jej,że Ty też przez to cierpisz.Na mnie to podziałało,kiedy uświadomiłam sobie,że przez moją depresję cierpi moja córka.Pamietam jej słowa,kiedy któregoś "dobrego"dnia śmiałam się z nią:"mama,fajnie się znów z tobą wygłupiać,tak dawno się nie śmiałaś".To dało mi do myślenia,że bliskim udziela się mój nastrój i że ona chce mieć wreszcie normalną mamę jak przedtem.Spróbuj swojej partnerce też uświadomić,ze chcesz ją widzieć radosną i cieszyć się z nią życiem.Dobrze,że ona ma Ciebie.Wielu partnerów osób z depresją nie pojmuje problemu.Życzę Ci wytrwałości i oby ona dała się wreszcie namówić.Trzymam kciuki
  15. szatz

    Depresja objawy

    I to jest pierwszy sukces Kolejne przed Tobą Trzymam kciuki
  16. szatz

    Znudzenie życiem :(

    Wydaje mi się,że potrzebujesz konsultacji lekarza.Pisałaś,że ten smutek i przygnębienie trwa już prawie rok czasu.Fazy euforii,dobrego nastroju zdarzają się przy depresji.Jeśli nie potrafisz się zmobilizować i smutek Cię nie opuszcza tak długo,to nie jest normalne.Radzę poradę u psychiatry.Nie lekceważ objawów,może być gorzej.Pozdrawiam
  17. szatz

    depresja w ciazy a zwiazek

    pyzia1 ma rację,poradz się psychiatry.Może uda Ci się zaciągnąć też tam partnera,żeby uświadomił sobie z czym musisz walczyć.Po porodzie będziesz jeszcze bardziej potrzebowała jego wsparcia,a depresja może się pogłębić.Słuchaj pyzi podejmij leczenie zaraz po porodzie.A być może będzie lepiej.Znam kobietę,która wiele lat leczyła się,ciążę też przeszła ciężko(też odstawiła leki na czas ciąży),a po porodzie odżyła.Dziecko dało jej taki napęd,że teraz tryska energią i optymizmem.Mówi,ze wreszcie zaświeciło dla niej słońce i jest najszczęśliwszą kobietą.Tego i Tobie życzę
  18. noswear dobra robota yoyo ma rację,daj jej teraz czas.Obserwuj i trzymaj rękę na pulsie.Jeżeli upewni się,że po wyjawieniu prawdy nie odsuwasz się od niej,da jej to siłę otworzenia się też przed rodziną i psychiatrą/psycholog. to wymaga czasu,więc bądz cierpliwy i czekaj na jej kolejny krok.Ona ma szczęście,że trafiła na Ciebie.Niektóre ofiary gwałtu w rodzinie zabierają swą tajemnicę do grobu,więc to i tak już ogromny sukces,że wyrzuciła to z siebie.Życzę Ci powodzenia i wytrwałości.
  19. babcia ela,poetka30 kobiety nie warto się ścierać.Każda z Was ma inne doświadczenia i poglądy.W głównej sprawie jesteście zgodne,więc nie ma sensu się obrażać.Trzeba jednak przyznać poetka30,że jak na Twoje wykształcenie i doświadczenie z chorobą masz trochę dziwny stosunek do ludzi z forum.babcia ela robi dobrą robotę i wcale nie uważa się za wszystkowiedzącą.Miłego dnia dziewczyny
  20. Cześć Kanisza! Życzę Ci cierpliwości i szybkiego powrotu do zdrowia.Na nerwicy się nie znam,miałam krótkie epizody i leki pomogły,ale na forum zawsze znajdziesz kogoś w temacie.Pozdrawiam
  21. szatz

    Witam :)

    Hej Oxt! Mam nadzieję,że frum Ci pomoże.
  22. Witaj CoCaInE!Mam nadzieję,że ta "dobra faza" potrwa jak najdłużej.Kontynuj leczenie,a będzie dobrze.Wszystkiego dobrego
  23. szatz

    Witam, cześć

    Witaj Yuiren! Życzę Ci zdrowia i upragnionego prawa jazdy
  24. szatz

    Witam,

    Witaj pomocnik!Dobrze,że tu Jesteś.
  25. OneGirlRevolution witaj i smacznego
×