Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ewgf

Użytkownik
  • Postów

    469
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ewgf

  1. A do mnie dopiero dotarło że wenla dopiero się rozkręca, dziś w nocy poczułem taki strzał serotoniny że mi sie tak błogo leżało. Dziwne to bo po fluo żem pływał już po paru dniach a wenla dopiero mnie trzepła po miesiącu? Aż się boje co to będzie za miesiąc ;p Trzeba będzie zmniejszać dawe, hehe. Ciekawe że jak ostatnio szedłem po mieście to był wyswietlacz cyfrowy który pokazywał miejsca wolne na parkingu, pokazywał 375. Teraz widzę że wenla z początku podnosi noradrenaline i z tego jest taki niepokój i przyspieszenie, dopiero teraz mi się włącza relaks, upragniony relaks i ustępują dolegliwości somatyczne. cytrynka84, rozgryziesz czy nie rozgryziesz co za różnica?
  2. MalaMi1001, Bo po fluoksetynie miałem bardzo niestabilny nastrój od płaczliwego do jakiegoś takiego chorego poczucia siły aż wręcz niezniszczalności, coś jak na sterydach. Nastrój zmieniał mi się 30x na dzień, a jak łapałem doła to była masakra ból istnienia pustka itp. Długo na tym jechałem ze 3 lata ale teraz widzę z perspektywy czasu że się tak naprawdę męczyłem, bo myślałem że taką moja natura uzależnionego, ale jednak nie, teraz na wenli widzę jak nastrój może być stabilny. Widzę że mam bardzo duży problem ze złościa, dopiero teraz potrafię identyfikować niektore uczucia bo wcześniej to były tylko takie jakby skurcze, niedocierały do mnie tak do końca lęk, strach, ale też i radość przyjemność. Taki zablokowany byłem. Widzę że co człowiek to reakcja na lek. Współczuję ci tego męczenia się przez pół roku ja to bym chyba po miesiącu coś z tym zrobił :) Po fluoksetynie na początku to czułem się dosłownie jak na extasy kto zażywał to będzie wiedzial, za bardzo ludzi lubialem, za bardzo bylem wylewny i otwarty. Ale za to nie było somatycznych objawów. Tak czy siak do fluo nie wracam.
  3. MalaMi1001, ile ważysz? Bilans kaloryczny jaki masz. O jakiej porze brałaś te 225mg i jak długo? Na kobiety zwłaszcza te drobne zazwyczaj wystarczy mniejsza dawka niż na mężczyzne, ja waże 94kg i taką też wagę potrafię wyciść na klatę, potrafię rano na czczo przebiec 10km. Mam troche inny chyba metabolizm. Poza tym pomijam fakt indywidualnej reakcji na lek (inne geny), już nie mówiąc o hormonach. Na jakiej podstawie twierdzisz że może to nie zlikwidować objawów somatycznych? Skutków ubocznych nie mam żadnych poza pierdzeniem, tzn. nie mam niczego czego nie miałem przed braniem leku. Człowiek może fizycznie wyglądać źle bez leków to że akurat brałas wenle wiele nie tłumaczy. Mocniej na mnie działało 40mg fluoksetyny niż te 450 wenli, śmieszne nie? Sam się zastanawiam jak tak dalej będzie z wenla, czy nie spróbować sertraliny. Ja to chyba nie trawie tego Orivenu bo widzę niekiedy te białe pastyleczki wysrane po prostu w klozecie, tak jakby to po prostu przelatywało przezemnie jak moneta, można to rozgryzać? Wiem że to troche niesmaczne ale w sumie jest to dziwna sytuacja.
  4. Brał tu ktoś duża dawke sertraliny i mógłby to porównać z wenlafaksyna? Jak działa na was sertra w obszarze fobii społecznej, takiego przebywania z ludźmi, empatii i odczuwania przyjemności? Po wenlafaksynie nie mam takich lęków przy ludziach lepsze skupienie mam jak patrze w oczy, ogólnie rozmowa jest czymś co faktycznie może sprawiać przyjemność a nie męczarnia przymusową. Kiedyś brałem sertraline pare dni ale robiło mi się coś takiego że nie umiałem tak jakby się wysikać i szczypało podczas oddawania moczu Dziwna jazda ale tak było... Nie siada wam na gastryke? Na trawienie? Nie ma po tym ciągle sraczki na przemian z zaparciem?
  5. cytrynka84, sranie w banie jakie rekreacyjne branie leków jak będe się chciał naćpać to se kupie po prostu mefedron albo fete czy inny shit. Nie jesteś w mojej głowie i nie wiesz jak się czuję na codzień jak wychodze z domu itp. itd. Sam się zastanawiam nad sensem brania tego 450mg wenli bo nie do końca mi pomaga na somatyczne dolegliwości, ale za to jest bardzo dobrze w kwestii fobii społecznej i przebywania z ludźmi. Co ty myślisz że ja se to biorę bo mi się nudzi? I pokaż mi gdzie ja tu napisałem komuś żeby zwiększał dawke albo brał 450? Sam nie jestem przekonany do tego a tu jeszcze takie głupie komentarze. Tak jak byłem u lekarza i mówię że biorę 450 mg wenli a ona że ona mi tyle nie przepisze i że da mi 150 i ewentualnie będziemy zwiększać, to mówię że jak mi 450mg ledwo pomaga to jak ku*wa ma mi 150mg pomóc? Się puknij pani w dekiel z takim leczeniem i się dziwicie że biore sprawy w swoje ręce. W dupie to mam jak to wygląda i co to przypomina takie dawki stosuje się z powodzeniem na zachodzie tylko u nas jest tępota, już bardziej bym się bał 60mg fluoksetyny które brałem też i wiem jak jest. Mam kupe leków przerobione praktycznie i ostatnio bardzo dużo w teorii. To jest moje zycie i nie będe się ku*wa męczył miesiącami bo jakiś zjebany lekarz nie wie co to jest MAO-B albo jak naprawde działa wenla na serotonine, nie bede tracił czasu bo to moje życie i nie oni to żrą, to nie oni na to wchodza i z tego schodzą jak mi wenla nie będzie całkowicie pomagać to można zmienić na co innego a z takim tempem to za rok bym się dopiero o tym może przekonał gdyby pani doktor była łaskawa zwiekszać dawki. Krew mnie tu już zalewa muszę coś zrobić z tym życiem swoim a tu z każdej strony w tym kraju źle, wiecznie ku*wa pretensje i frustracje - a weź jeszcze się o swoje upomnij to zobaczysz... Także swój łep mam i wiem co robie nawet jak dostanę zespołu serotoninowego to można to zbić szybko neuroleptykami, a wenla ma krótki okres półtrwania to wystarczy 1 dzień nie wziąść to nie sertralina ... Ale gdzie przy takiej dawce zespół serotoninowy pfff. Tak samo jak teraz ta lekarka mi chciala dodac mianseryne do wenli, a poprzedni lekarz już nie bo zespół serotoninowy. Ludzie jak lubicie jak z was robią debila to przynajmniej nie róbcie go ze mnie. Tak jak już pisałem, jak ktoś jest głupi to i apapem się zabije więc chociażby i komuś tu powiem bier pan 450 wenli to to jest jego decyzja. Tak jak jakiś ciul mi tu pisze na priva ze chce kupić wenle, a co ja jestem apteka? Gdzie ja tak napisałem? Nie wku*wiajcie mnie. Wy sobie chodźcie do konowałów i przytakujcie ich teoriom a ja w tym czasie czytam Stahla po angielsku z ebooka. Albo przeczytajcie se książke " Od lekarza do grabarza". Ale po co przecież myślenie boli. Ała.
  6. Kilka udanych rundek online w tekken tag tournament 2 :DDD
  7. Mowicie że mamy trzymać się tematu a sami śmiecicie. Ja zawsze jak piszę to piszę n/t wenli do tego dodając coś troszke nie na temat, tak przy okazji. I proszę mnie tu nie obrażać od wariatów, bo na pewno se potrafię lepiej leki dobrać niż nie jeden konował by to zrobił, no ale co ja tam wiem ... na pewno benzo czy zolpidemy na noc by były dla mnie dobre, lepsze niż promazyna i chlorprotixen... Ja tu głównie mówię o sobie. I też pier*olicie bo ja odstawiałem wenle na strzał z dnia na dzien, 150mg i jakoś się nie ze*rałem, nie chodziłem po ścianach. Ciulatej baletnicy to i przeszkadza rąbek u spódnicy. :)
  8. Kalebx3, musi działać dalej tak samo, tylko że mózg się przyzwyczaja do wyższego poziomu dopaminy pewnie. Ale o to chodzi bo masz więcej dopaminy, inaczej reagujesz w sytuacjach stresowych itp. Inaczej odczuwasz przyjemność.
  9. Kalebx3, co to znaczy ze cie z butów wyrwało?
  10. NieznanySprawca2.0, powiem ci że z pamięcią raczej nie mam problemu jakoś nie zauważam, z początku jakieś te dni mi się wydawaly podobne do siebie i strasznie długie. Teraz już są tylko strasznie długie.(bo wczesniej to żem wstawał o 11 a i tak drzemał po południu to i dzien zlatywał w mig). Zdaję sobię sprawę że tyra to wątrobę i dlatego biorę coś ala połączenie esseliv+hepatil, a do tego nie piję alkoholu w ogole i zadnych uzywek czyli nie dobijam niczym wątroby. Odstawiłem nawet kawę i piję zieloną herbatę. Robiłem miesiąc temu wątrobę i alat mi wyszedł bodajże 22, a gorna norma 42. Bardziej bym się o trzustkę obawiał i inne bebechy jak dwunastnica, ogolni ejelita i żołądek. Ja tu nikogo nie namawiam każdy ma swój łeb i myśli za siebie. Ja już takie różne dziwne rzeczy robiłem i przetestowałem na sobie że nie jeden z was by odpadł w połowie testu :) Np. głodówka na samej wodzie przez 21 dni. Ogólnie to mam dość nietypowe podejście do medycyny, do raka itp itd. Ja raczej też mam sporą tolerke na gaba i za to się ani nie łapię. W tym moim miksie to wysoka dawka jest tylko wenli, reszta śmiesznie mała. Ale i jak sa nie jestem mały bo ważę 94kg jem jak koń i chyba metabolizm też mam jak koń, a pozatym biodostępność wenlafaksyny to 42% czyli zobacz tka naprawdę wchłania mi się z 200mg. Fluoksetyna ma np. 72% czyli prawie 2x więcej. Tych dawek tak nie idzie porównywać stricte liniowo w dawkach miligramowych, bo każda substancja ma inne właściwości. Ale zastanawiam się czy nie ma czegoś lepszego od wenli dla mnie, bo jedyny ubok jaki mnie wkurza to śmierdzące bąki Ale nastrój mam stabilny, nie łapie dołów i nie mam jazd hipomaniakalnych. Jest jakoś tak normalnie, momentami się zastanawiam czy to w ogole coś działa na mnie czy nie. Ale jak wychodzę do ludzi mam stresy to widzę że działa.
  11. benzowiec84, a po co ci ten dupsztalofen, to jakiś haziel jest jak benzo, zamułka i tyle. Ja nie lubie zamułki. Pozatym ja się nie leczę na święta tylko mam srednio powazne problemy z nerwami ztyranymi najpierw ciężkim dziecinstwem a potem poprawiny dragami. Patryk29, kochanie nie muszę nic, jak już to chcę. Różnica teraz polega na tym że wiem że nic nie kontroluję, od czego jestem uzależniony i jak się kończy zabawa z tym czego nie kontroluję. Po za tym pomiędzy będąc właściwie dzieckiem pozostawionym samemu sobie, a mając prawie 30 lat na karku jest spora różnica w braniu odpowiedzialności za czyny jak też w i postrzeganiu konsekwencji za nie wynikające. Ło qfa ale mi zdanie wyszło normalnie oczopląs.
  12. AlexCCC2, ja kiedyś kumplowi dałem 2x100mg pernazyny. Opowiadał mi potem że był na mnie za to strasznie wkurzony że mu to dałem i ni epowiedziałem jak po tym jest. Leżał i modlił się żeby mu to przeszło, mówił że człowiek jest tak wypruty z emocji po tym jak zombie. A ja też byłem po epizodzie delirium alko/narko i po tym czułem się trochę lepiej.
  13. maniek123321, Ale po co moklobemid? Z nim musisz uważać na tyramine bodajże w diecie i inne cuda wianki. Jak na teraz się czuję ekstra, normalni einny człowiek. Jeszcze pół roku temu to ledwo spałem w nocy, wybudzałem się 1-2 i nie umialem spać do 4 rano Jak poszedłem spać przed 1-2. Jak chodziłem do roboty to to była męczarnia. Rano wstawałem wyjebany jak z krzyża zdjęty nawet kompletnie nic nie robiąc, od razu mi się chciało spać po śniadaniu i cały dzień to była walka ze zmęczeniem i wqrwieniem. Teraz mam parę jak cholera i na relaksie se biegam i ćwiczę, jeszcze brakuje mi roboty jakiejs w miare normalnej i jestem hepi men. Teraz to już mi pozostaje tylko hajs robić, znaleść fajna babe i stworzyć rodzinkę, z czasem schodząc z leków zmniejszając dawy. Też myślałem nad moklobemidem ale właśnie się obawiam tych jazd z dietą. Te połączenie ami+flupe już samo mi dawało niezlego wybudzacza mentalnego tak jakby mnie ktoś kopnął w dupę na opamiętanie. Tak se myślę momentami że nawet bez tej wenli by było zajebiście, gdyby zwiększyć np. selegiline do 10, albo właśnie 30-40mg/dzień. Teraz to największym zmartwieniem w tej kwestii jest tylko skąd te tablety brać, a raczej żeby wytłumaczyć jakiemuś lekarzowi że to chce brać a nie jakieś essessraje, niech se sam paroksetyne i esci żre. kalikali1, czemu by cie taki miks rozwalił? Dla mnie to jest jeden ooj jak to się nazywa co mam, bo to jest przyklejanie se etykietki na czoło. Nerwica moja albo deprecha ... to jest jedno wielkie sprzężenie zwrotne. Bezsenność powoduję depreche, anhedonie a to nasila mi nerwy. Albo i nerwica powoduję deprechę? Bo nie potrafi człowiek normalnie fukncjonować. Kwestią jest jak se z tym radzić nie jest dla mnie istotne nazewnictwo. Nazewnictwo jest po to żeby kit ciść lekarzowi żeby pisał lek na refundację jeżeli sam tego nie chce robić. Jakoś te pieniądze trzeba wyrwać od tych gnojów z rządu, które nam zabierają przymusem z wypłaty :) Taki system kombinatorski. achino, też myślę że libido na plus przy sele. Maniek jak to jest z dietą przy już 30mg sele? Też trzeba uważać ? Kurde tak 30mg na dzien brać to już sporo bo to by wychodziło 180 tabsow na miesiąc czyli ponad 60 zł.
  14. maniek123321, no stary jest elegancko, momentami już myślałem że az zbyt elegancko bo się zaczynałem czuć jak na fecie co mi się niezbyt podobało, ale możliwe że to też były endorfiny adrenalinowe, ze stresu i wysiłku. Bo dość często tak mam że bo dużych stresach chodze jak nakręcony ale tak pozytywnie właśnie. Jak dla mnie jest git myśle nawet żeby zmniejszyć wenle ale w sumie po co jak jest git. I to jest właśnie to synergia leków, jeden działa na dope sam, ale w połączeniu jest efekt o wiele lepszy i spotęgowany. A dawki? Śmiesznie małe. Tylko tej wenli dużo ale się nie dziwie skoro "Bioavailability=42±15%". Na serio czuję się zajebiście, nie jestem już taki straaaasznie senny przez dzień i wiecznie zmęczony. Ani wiecznie głodny. Ty żeś coś dużo tego sele brał mi styka 2.5 mg ;d Wyobraź sobie jak wenla przy dawce 450 hamuje DAT no to jak sele to potęguję? I się potwierdza moja teoria, że mi potrzebna jest dopamina a nie serotonina od której dostaję tylko większych schizów jak po jaraniu trawska. Od dopaminy mam jasnośc umysłu i koncentrację. Normalnie inaczej wszystko widzę, wcześniej byłem taki rozbity że ciężko mi było na biurku porządek zrobić ,zaraz się irytowałem, coś mi ciągle nie pasowało, ciągle jakiś niepokój. Jak brałem sam amisulpryd to była lekka zamułka ale jak dodałem tylko 0.5 flupentixol to jak bym kawe rąbnął. Od razu poczułem efekt. Flupentixol chyba lepszy.
  15. benzowiec84, nie ma sensu gadać z patrykiem bo on żyje w świecie gdzie leki są po to by wyleczać całkowicie, myśli że koncerny i lekarze są tacy doświadczeni, uczciwi i co najlepsze zależy im najbardziej na dobrze pacjenta. Z resztą co ja tu będe tłumaczył pożyjesz zobaczysz. Ale póki co nie dawaj rad innym skoro sam się źle czujesz, wiecznie narzekasz jest ci źle. Jak ma mi pomóc ktoś, kto nie potrafi sobie samemu pomóc? Ile wartę są takie rady? Ja jak byłem ostatnio u jednej z lepszych lekarek w regionie to ona była rozbawiona że ją poprawiam np. mówiąc o skutkach ubocznych leku i sposobie działania. Inny konował to by się zaraz burzył że śmiesz mu w ogóle wytykać pomyłki. Mało takich lekarzy, jest to babka co mnie jako jedyna psychiatra posyłała na jakieś badania np. nerek, tarczycy albo właśnie hormonów. I nie ciś mi do ust czegoś czego nie powiedziałem, bo ja mu napisałem tylko żeby zmienił konowała. A to co ty se dopisałeś w tej chorej główce to już nie moja brocha. Najlepiej jak byś se tym mieczem z avatara trzasnął w łeb i by był spokój tu na forum :L Poważnie piszę, po co się masz męczyć jak tak ci strasznie źle. Na tym polega życie że albo się bierzesz w garść i wylatujesz z gniazda, albo zdychasz. Nie ma dryfowania.
  16. padaka, Troche chyba pojęcia mylisz, bo średnia krajowa to teraz 4200brutto, a minimalna to 1780. Wiec pytając czy za średnią krajową wyżyjesz według mnie zadajesz śmieszne pytanie bo za 3 tysiące to bez problemu wyżyjesz nawet wynajmując chate. Ale żeby dziś zarobić 3tysiące na reke to jest ciężka sprawa. A za minimalna? Za minimalna to w/g mnie możesz ewentualnie u starych mieszkać w pokoiku i tam sie dokladac ze 2 stówy do czynszu czy czegoś. Za minimalną nie ma szans a teraz wszędzie dają na początek minimalną jeśli nie masz jakiś konkretnych kwalifikacji.
  17. Normalnie na 100% płatne mi wypisał lekarz. Bo u nas jest w ogóle problemem znaleźć jakieś normalnego lekarza co nie świruje pawiana i cię wysłucha a nie ma swoje klapki na oczach i szablonowo wali leki. Czasami myślę że oni piszą leki takie jak im pasuję, a nie jakie tobie by pasowały. Leki maja mi pasować a nie im, to ja je biorę nie oni.
  18. Wydaję mi się że dla mnie ten lek to strzał w dziesiątkę. W połączeniu z tym mixem co teraz biorę odczułem już efekt 2.5mg. Biorę od 4 dni, a pewnie się to jeszcze rozkręci :)
  19. depresyjny098, tylko z witamina A uważaj bo za dużo może ci siąść na wątrobę, ale to widać bo zaczynasz się najpierw robić lekko pomarańczowo-żółty na skórze ;d U mnie cynk i b6 w dużych dawkach zdziałały cuda. -- 04 kwi 2015, 10:50 -- Patryk29, skończ się już udzielać bo żal ciebie czytać. Strasznie farmazonisz a argumenty też do ciebie nie docierają. Jak piszesz że producent specjalnie w trosce o mnie robi badania i opracowuję "dawkę" to mi po prostu ręce opadają z myślą jak naiwny ty jeszcze jesteś i jak mało chyba jeszcze wiesz naprawdę o tym świecie. Badania są po to żeby przeciść lek do sprzedaży i tyle, wynik badania zalezy od tego kto je zleca czyt. "daję hajs". Proste. No chyba że ewidentnie coś rozwala wątrobe w 50% przypadków to od razu go skreślają stąd najpierw nazwy typo ABC 123456 substancji, a potem dopiero jak już nie są tak strasznie szkodliwe to przechodzą dalsze testy. W ogole te testy i tak są śmieszne bo jest to wszystko manipulowane pod odpowiedni wynik by lek mozna było sprzedawać jak najwięcej. -- 04 kwi 2015, 10:51 -- Koncernom nie zalezy na tym byś był zdrowy, na tym czy zdechniesz czy nie, tylko na tym żebyś ich nie mógł zaskarżyć i wygrać. Najlepsi są pacjenci wciąż chorzy, którzy kupują leki ciągle, przewlekle. A tutaj psychiatria to jest Eldorado dla nich.
  20. depresyjny098, Nic ci nie dadzą odżywki, wszystkie są tak naprawdę gó wno warte, nawet serwatki białkowe itp. I tak nie strawisz takiej ilości białka jakie masz w dobrej diecie, chyba że na sterydach. Uwierz mi mam przetestowane przez ostatnie 10 lat odżywki, te wszystkie super gainer, nitrobolony, kreatyny, hmb, bcaa, glutaminy, jablczany srany i inne l karnityny. Teraz mam więcej siły niż jak brałem kreatyne pare miesięcy temu. Nawet mi gościu co sprzedaje te odżywki sie przyznał, że one są gó wno warte i chodzi tylko o nabijanie kasy, a te wszystkie warszawskie koksy czy inne głaby to tak naprawde jadą na sterydach, a cisną kit że są naturale żeby firmy odżywkowe im dawaly kase za reklame. Ale taki ten świat jest zbudowany od podstaw na oszustwie, rządzi pieniądz. Jedyne co dla mnei ma sens to pakowac w witaminy i minrealy, i dobrą dietę. Nie jesć śmieci typu czipsy, cola czy pizza. Na noc 50mg cynku i b6. Witaminy A E D K działają mocno anabolicznie. Ja podniosłem sobie teścia do górnej granicy normy, samym zbijaniem aromatazy cynkiem i witaminami. Estrogeny mam przy dolnej granicy normy. Wszystko co podbija dopamine ci pomoże, a co zwiększa prolaktyne będzie cie stopować w przyrostach i ogolnie kondycji. Myślisz że czemu wybrałem wenle ;d Tutaj np. by była bardzo dobra selegilina. Albo kabergolina ewentualnie bromokryptyna. Ale i tak najważniejsza jest wydolność kardio i sen.
  21. Patryk29, tak jestem mądrzejszy od lekarza. I gó wno mnie obchodzi co tam se lekarz myśli nt. tego czy zwiększenie dawki zadziała. Bo widzisz w tym rzecz że jeden lekarz sądzi że zwiększenie zadziała, a drugi ci nie zwiększy, wiec o co tu chodzi? Gdybym się słuchał jednego lekarza to bym teraz był na 75 mg wenli i promazyny i dalej tracił czas w nerwicy. Dużo to pojęcie względne. I właśnie myślę, tylko że też myślę samodzielnie i dlatego nie jestem w czarnej wielkiej dupie jak ty i nie gdybam na forum co tu zrobić, tylko już dawno se ustabilizowałem sytuacje z nerwicą i czuję się zajebiście. Nie wiem o jakich ubokach mówisz bo ja nie mam kompletnie żadnych, a przynajmniej nie mam nic czego nie miałem przed braniem leków. Więc twoja teoria większa dawka=większe uboki jest tak samo śmieszna jak myślenie że zwiększanie dawki nic nie daje. Gdybyś chodził na terapie to byś wiedział że to jest nieważne jak się nazywa twoja dolegliwość czy to jest fobia społeczna, czy nerwica dupy czy inne cuda wianki tylko się drąży temat i uczy z tym radzić. Bo jak już dawno ci mówiłem samymi lekami się nie wyleczysz. No ale cóż ty dalej sobie słuchaj lekarzy i czytaj ulotki a ja czując się zajebiście będe się śmiał dalej z tych twoich smarków tu na forum :)
  22. cytrynka84, jak ci w ulotce napisza że masz nasrane we łbie i jesteś murzynem to też stwierdzisz że po coś te ulotki są pisane? Myślisz że lekarz czyta te ulotki? Ulotka jest po to żeby była podkładka do obrony w sądach w przypadkach zaskarżenia. Tu raczej nie jest wiele dla pacjenta. To powiedz mi co ja mam myśleć o lekarzach jak idę do jednego i mi mówi że od wenli z trittico dostane zespołu serotoninowego, a ide do drugiego to mi na dzień dobry daje właśnie taki zestaw i jeszcze neurolepta na spanie. W czym oni są tak naprawdę mądrzejsi od nas? Lekarka mi mówi żebym się nie denerwował a widzę że jej samej się ręce trzęsą i być tu mądry. Oni się znają to fakt bo tak te 5 ponad lat niby studiowali, ale co z tego jak jest to wiedza czysto teoretyczna i gdzie ide to te dobieranie leków jest po prostu na "a może siądzie" pffff. Weźcie mnie nie wqrfiajcie takim gadaniem bo jak ktoś jest głupi to i apapem sie zabije. To jest czysty biznes na lekach i państwo robi z nas po prostu debili którzy nie wiedzą co robią dyktując warunki kupowania leków przez recepty. Zobaczcie jaki to jest biznes na lekach, jak wielki jest czarny rynek leków , w aptece kupujesz za pare złotych sprzedajesz na necie po 50zł? Patryk29, Ty się puknij w dekiel są leki w dawkach 1mg i są takie których odpowiednik jednego 1mg dzialania poprzedniego wynosi np. 100mg. To nie jest escitalopram że są tabletki po 5 mg. Fluoksetyna jest największa tabsa 20 mg i się bierze tego nawet do 120mg. A chociażby nawet to 3x20. Ja biorę 3x150 bo większej tabsy nie ma jak 150. A to że mamy lekarzy z ery PRL co ci przepisza 225 wenli i mówia że to dużo to już nie moja wina. Sam tu czytam że jeden lekarz tu chopowi mowi max 225, tu zaraz dziewczyna gada że bierze 300. Taki mądry panie pacjent jesteś i w ulotki wierzysz to mi powiedz czemu w jednej piszę że max 225, a w drugiej piszę że 375! QRFA przecież to ta sama substancja a 2 różne wersje w ulotce. LUDZIE MYŚLCIE za siebie a nie dajecie się robić w pacjenta. " Tak dziękuję panie doktorze już pół roku tableteczki nie pomagają, ale co tam moze strzelimy inny mix i zas przyjde na wizyte za miesiąc i stwierdzimy czy dziala czy nie, a życie leci..." Patryk29, bezsens to te twoje pier*olenie jest, niekiedy wystarczy pare mg więcej czegoś aby zaczęło działać calkiem inaczej, zmienia się wybiórczość, selektywność i nasilenie. Wenla dziala na serotonine na zasadzie paraboli, im wieksza dawka tym slabiej działa wg. proporcji, nie dziala liniowo. Większy potem jest wpływ na NET i DAT i o to właśnie chodzi. A nie będe zarł ssriaje inne żeby zamulony łazić na serotoninie. Noł fenk ju. Brałem fluo duże dawki, teraz biore wenle duże dawki i widzę że wenla jest o wiele lepsza. Nie na darmo Stahl wymyślił CRF, i tak tam nawet byly przypadki do 600mg wenli na dzień. Niektórzy mają inny metabolizm leków.
  23. Ewgf

    Wkurza mnie:

    Wqrwia mnie że ciężko znaleźć normalną robotę za normalne pieniądze by nie żyć od 1-1 wegetując. Oczywiście mówię o Polsce.
×