Skocz do zawartości
Nerwica.com

antylopa

Użytkownik
  • Postów

    3 501
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez antylopa

  1. Artemizja, a dzisiaj pojechalam po bandzie u Psychiatry. Poprosilam o leki p/ lekowe zebym mogla sie przytulic bez strachu. Uslyszalam, ze mi nie przepisze bo tabletka nic nie pomoze... Jak ja mam funkcjonowac ze strachem przed dotykiem?
  2. Artemizja, powoli ucze sie szacunku do siebie. Trudne zadanie
  3. Artemizja, a Ty szanujesz sama siebie? Lubie czytac Twoje wpisy. Daja mi bardzo duzo, takiego wewnetrznego spokoju:-) Wiem, ze mozna sobie z tym poradzic i ze nie jestem juz na straconej pozycji:-)
  4. Artemizja, u mnie nie istnieje szacunek do drugiej osoby. Nie dostalam go kiedys dla siebie to i ode mnie tez tego nikt nie dostanie. Jak przychodze do gabinetu to widok T wywoluje we mnie taka wscieklosc, ze nie licze sie ze slowami.
  5. Artemizja, bezpośrednio mnie tak nazwała. Może to był odwet za to, że nazwałam ją kretynką.
  6. Nie ogarniam zycia i psychoterapii.. Na terapii T nazwala mnie zimna suka. A w zyciu znowu wystapil dotyk ktory ja nie toleruje
  7. Pocielam sie i to w miejscu intymnym Zeby nikt nie zobaczyl
  8. Artemizja, hahaha od razu co mi przyszlo do glowy to : przyjade do Ciebie i chce zobaczyc to na zywo!
  9. Artemizja, i jeszcze w calosci!!! WYPAS WYPAS I JESZCZE WYPAS!!!
  10. Artemizja, zajebista tapeta!!! tez chce taka!!!
  11. Wkurwia mnie moja praca!!! Przyszedl do mnie stazysta i uczy mnie jak mam zajmowac sie pacjentem!!! Ja pierdziu!!!
  12. veronique, no to jeszcze jeden Postaram sie aby usmiech od dzisiaj wszedl Ci w nawyk
  13. veronique, taak. Bardzo duzo mi to daje. A teraz jeszcze jeden usmiech poprosze od Ciebie
  14. veronique, Dlatego uwielbiam to forum. Weszlam tutaj bedac w najwiekszym bagnie i dostalam multum wsparcia. I jeszcze poznalam dziewczyne z forum, ktora pomaga mi sie podniesc jak lize podloge
  15. veronique, ja wiedzialam ze zdolna z Ciebie Bestyja
  16. veronique, no tak..masz racje. To jest jak syzyfowa praca. Ale musimy probowac. Nie mozemy sie poddac, nie mozemy...
  17. veronique, I co z tym fantem zrobimy? Ja porownalam ta sytuacje do bajki " Swinki 3". Narazie rozlecial sie domek ze slomy. I chodze po swiecie i nie moge znalezc miejsca do budowy drugiego domku tylko juz z cegly z kominem, zeby moje emocje mialy ktoredy sie ulotnic
  18. veronique, no i w tym ma Ci pomoc Psychoterapeutka. Moja tak ostatni mi powiedziala, ze trzeba przetrwac ten tajfun i ona pomoze mi zbudowac dom ale musze jej na to pozwolic. No i tu mamy problem...
  19. veronique, no dobrze...ale jezeli dom zostaje zrujnowany przez tajfun to na tym samym miejscu buduje sie drugi dom o mocniejszej konstrukcji.
  20. A ja chcialabym sobie przypomniec jak to jest ulzyc sobie. Tylko cos mnie powstrzymuje przed tym caaly dzien
  21. veronique, czemu sie pocielas? Tak poprostu?
×