Skocz do zawartości
Nerwica.com

antylopa

Użytkownik
  • Postów

    3 501
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez antylopa

  1. Evia, świetne pytanie zadałaś. Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie, a chętnie bym poznała odpowiedz
  2. Lu., minęło 12 lat. Przez te 12 lat byłam pewna, że sobie już z tym poradziłam. Nie lubiłam dotyku i unikałam wszelkich kontaktów z mężczyznami bedąc w związku przez 5 lat! Studia przeszłam. Nauka masażu też jakoś przeszła. Ale jak mój chłopak mi się oświadczył i powiedział, że chce ze mną założyc rodzinę wymiękłam. Wpadłam w depresję, nerwica, rozstanie-poszłam w manie i od roku mam zdiagnozowane CHAD. Od listopada jestem na psychoterapii i walczę z przeszłością. Szczerze to wiem, że nigdy tego nie pokonam, że współżycie bedzie dla mnie miłe. Ale może przynajmniej uda mi się polubić swoje ciało, pokochać siebie taka jaka jestem. Ze skazą z przeszłością na karku i z chorobą psychiczną...
  3. Lu., tak, boje sie dotyku i dlatego pojawiaja sie wymioty, padaczka i placz. Chcialabym zaczac normalnie zyc. Nie obwiniac siebie o to. Nie przepraszac siebie za to ze znalazlam sie w tym miejscu o zlej porze. Przepraszam gwalciciela, ze nie pozwolilam na wiecej Wogole nie widze siebie w tym.
  4. Lu., to juz nie musisz sie martwic. Pisz jak bedziesz po terapii w watku co na dzisia... Taa...zwiekszaja moje wymioty i goraczke. Ale moze kiedys mi przejdzie. I terapia dla mnoe tez jest ostatnia deska ratunku
  5. Lu., czemu nie masz odwagi napisac? Tak, masz racje terapia to nie tylko 50 minut raz w tygodniu. Jeszcze przezkolejne 6 dni trzeba zyc. Nie da sie zamknac w domu i czekac na terapie. Mam zawod jaki mam i chce pokonac ten lek. Jest ciezko rozne przygody mi sie zdarzaja przy tym ale nie moge odpuscic. I dlatego ogromnie wierze w moc terapii!!!
  6. Lu., widze ze juz wszyscy znaja moja przygode i rozne wzloty i upadki na terapii i w gabinecie
  7. Bezimienna_, dzięki za taką sławę Tylko pytanie kiedy zrozumiemy i odpuścimy i pozwolimy płynąć terapii...
  8. Bezimienna_, widze ze wszyscy mnie juz znaja z wylatywania za drzwi z terapii Haa to ja tez sie przed tym bronie ale zarazem jej potrzebuje. No dwie skrajne rzeczy...
  9. Bezimienna_, wyjelas mi to wszystko z ust. To nie tylko moj watek Ty tez mozesz tu pisac:-) No to pozostaje nam tylko przybic piatki i siedziec dalej grzecznie na terapii
  10. Ja też chodzę pół roku prywatnie i też nic nie dostaje. Ale jak sie kiedys zapytałam czy możliwe jest odpisanie psychoterapii od podatku to powiedziałą, że tak i jakbym chciała rachunek to mam mówić.
  11. *Monika*, o tej sytuacji wie tylko terapeutka i lekarka. Nikt wiecej. Nikt mnie nie zostawil. A jakie ona mi moze dac wsparcie. Jestem w psychoanalitycznej i ona kompletnie nic nie mowi , co mogloby mi dac wsparcie. -- 07 kwi 2015, 08:00 -- Słonko... Lubie to! -- 07 kwi 2015, 12:40 -- *Monika*, chyba zacynam Cie powoli rozumieć. Przeniesienia są złe? Ale to nie jest nic złego i to terapia ma mi pomóc je zlikwidować? I wtedy wejdzie Terapeutka jako specjalista?
  12. *Monika*, ok tak zrobie. Gorzej jak mnie zostawi położe się i bede płakać z bezsilności...
  13. *Monika*, prędzej pójde w górkę i szpital albo dopadnie mnie zawał jak zacznę o tym mówić... Żeby to wszystko było takie proste... -- 06 kwi 2015, 20:24 -- *Monika*, ale ja nawet nie wiem co pierwsze powiedzieć. Wogóle co powiedzieć na ten temat...
  14. matynnka_, ja bym jej ręcznie wyjaśniła. No ale to chyba nie jest dobry pomysł:)
  15. kaja123, ha ha ha -- 06 kwi 2015, 18:52 -- *Monika*, ona ni jak nie reaguje na to co mowie. To ja biegam po gabinecie klne na nia. Jezeli jestem spokojna to ona tak jakby jej nie bylo jak sie rzucam to wylatuje z gabinetu. I wez tu badz madry. Chce zaczac temat ale co ja mam powoedziec. Potrzebuje jej pomocy zeby mi pomogla otworzyc drzwi do szady. Boje sie ze kaze mi sama otworzyc te drzwi
  16. kaja123, no ale nie ma szans jezdzic na scigaczu 50km na godzine. Dobra bo zaczynam sie denerwowac jak wapominam o tym zakazie. Nudze sie jak nie jezdze.
  17. *Monika*, no wlasnie nie wiem jak wyciagnac trupa z szafy. Chyba jestem za glupia zeby to zrozumiec. Bo co maja uczucia ktore u niej mi sie pokazuja do gwaltu?
  18. *Monika*, no ale co to da ze ja bede mowic o tym co po sesji w trakcie i przed? Ja myslalam ze musze powiedziec o gwalcie i tyle. No to powoem Ci ze chyba jeatem w duzym bledzie.
×