-
Postów
3 501 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez antylopa
-
Artemizja, to powodzenia :)
-
Artemizja, no i jak ogarnęłaś szefostwo?? Bo ja już tak
-
SZEFOWA!!!
-
Artemizja, gratuluje:) Powodzenia:)
-
amelia83, cieżka decyzja
-
amelia83, no to już bym miała stresa!!! -- 19 lut 2015, 16:21 -- Długo czekałaś???
-
amelia83, a kiedy tam ruszasz?
-
amelia83, wiesz co nie wiem na jaki oddział ale wiem że na 3 miesiące. STRACH... No i wiem że tam jest oddział całodobowy przez 3 miesiące
-
amelia83, kocham swoją pracę. Boję się, że wtedy ją stracę. Boję się psychoterapii grupowej. Boję się mówić o przeszłości...
-
amelia83, pytam się bo moja Pani Doktor mnie wysyła na taki oddział. A ja bronię się rękami i nogami
-
amelia83, i tyle? a druga rozmowa?
-
amelia83, a możesz powiedzieć jak wyglądały te rozmowy. O co pytali, kto pytał itp itd??
-
amelia83, jak Ci sie to udało zrobić??
-
Ale manekin nie zrobi: HURAAAA!!! Już odkryłam biznes:) Dlatego ma robic ŁAAAA ludzie padają jak muchy, oni maja pogrzeb, rodzina ma zniżkę. Wilk syty i owca cała
-
Może pokazać rodzinie zmarłego ile jest miejsca w trumnie, jak wygląda ubranie w trumnie, może trumna ma klimatyzację....
-
Ale bedą Ciebie oglądać:) Ja bym wyskakiwała z tej trumny i pytała kto chce autograf:)
-
No nie mówcie, że ta praca jest zajebista. Z mojego punktu widzenia nabawiłabym się: -odleżyn na głowie, wyrostkach kolczystych, łokciach, miednicy, piętach - mięsnie przestana funkcjonować bo to pozycja źle sprzyja dla układu mięśniowego -bólu kręgosłupa-w pozycji leżącej nasz kręgosłup wcale nie odpoczywa!
-
Hm...może i macie rację ale ja patrze na to z dwóch stron. Pierwsza to to, że czuję się przy niej bezpieczna. Nareszcie znalazłam osobę której mogę zaufać, która mi krzywdy nie zrobi. Niestety ja mam straszną blokadę przed mówieniem o przeszłości. Te blokady były większe u innych Terapeutów a u mojej obecnej T jest blokada ale ona ją powoli przełamuje. Bardzo długo szukałam Terapeutki bo Terapeuta odpada nie jestem w stanie pracować z facetem. Zabiła bym go. Ja jak siedzę i mówie ja kompletnie na nią nie patrzę. Ja jej nie widzę. Więc dlatego mi nie przeszkadza. Jest trochę starsza ode mnie i czuję, że mnie rozumie u innych terapeutek miałam wrażenie że czuję się nie zrozumiała i to że patrzą na mnie jak na dziwaka. A mnie gwałt tak zrył psychikę. U niej czuję, że te słowa które ja mówię trafiają do niej i niby mnie nie dotyka ale czuję jej obecność przy mnie. Mam z tym ogromny problem. Ciężko mi w ogóle mówić o tym i terapia na razie stoi w miejscu a przynajmniej tak mi ię wydaje. Na każdej terapii powiem coś co zaczyna układać puzzle w jedną całość ale tych puzzli najgorszych jeszcze nie powiedziałam.
-
huśtawka, tak znamy się. Byłam w jej przychodni na praktyce i tak się poznałyśmy. I po 4 latach nie widzenia się, spotykamy się w busie i od słowa do słowa wyszło że jest psychoterapeutką prowadziła prywatnie. I tak zgłupiego zażartowałam, że przyjdę do niej. Któregoś dnia gdy już opadły mi ręce od szukania terapeuty, ona mi przyszła do głowy. Najlepsze jest to, że nie znałyśmy nawet swoich numerów wiec zaczęłam uruchamiać stare kontakty i zdobyłam jej numer. Jak jej powiedziałam o co chodzi to od razu krzyknęła,że nie może bo się znamy ale ja ją ubłagałam żebyśmy przynajmniej konsultację zrobiły bo ja muszę iśc na psychoterapię bo już nie daję rady. I tym sposobem się zgodziła. Owszem zamiast dzie dobry jest Hej, przyszłam znowu:) I zaczynamy jazdę bez trzymanki. W ogóle nie przeszkadza mi to, że mogę ją spotkać na ulicy, w busie. Pracujemy w tym samym mieście a że miasteczko malutkie to i ludzi mniej. Też myślałam że z tego nic nie bedzie bo mnie zna. Ale jak przyszłam do niej i powiedziałam z czym mam problem, ona powiedziała kilka słów, które mnie przy niej zatrzymały: To teraz ja będę z Tobą i razem bedziemy walczyć z przeszłością. Pomogę Ci. Słowo RAZEM było ukojeniem na moje rany
-
ile płacicie za prywatną sesję psychoterapii
antylopa odpowiedział(a) na joasik01 temat w Psychoterapia
Ja płacę 60 zł za 50 minut. Nie płacę za odwołane sesję. Nawet nie wpadła na taki pomysł. -
A no właśnie nie te słowa nie padły z moich ust. Teraz stwierdzę, że psychoterapia jest wogóle trudna i wcale mi nie pomaga to, że ja znam. Mur i już.
-
medela, zgodze się z Tobą, że wg ZASAD nie powinno się ale mnie było lepiej ruszyć z miejsca
-
Ja chodze na terapię do mojej koleżanki. Kompletnie mi nie przeszkadza to, że ma wady, bo je ma. No więc ja myślę, że jest możliwość przyjaźni z terapeutą po skończonej terapii.
-
mrs.hanger, no dokładnie jest jak jest...
-
U mnie rany maja kolor czerowny-te które juz zostały zrobione dawno, bo nowe to cały czas są. Ja raz tylko pociełam przedramiona później w pracy wszyscy to widzieli i pytali się mmie o to. Doszłam do takiej wprawy z kłamstwem, że któregos dnia powiedziałam, że niedzwiedz mnie podrapał w Bieszczadach. I zaczęli się śmiać i temat się skończył