-
Postów
487 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez xCarmen
-
buu ale sie wkopalam, ciekawe co ja teraz powiem temu chlopakowi z ktorym sie umowilam ... ale ze mnie idiotka. Boje sie wyjsc z domu teraz na to spotkanie, a w prowadzeniu powaznych rozmow nie jestem dobra ;| Jeszcze pewnie jak zwykle spadnie na mnie obowiazek podtrzymywania rozmowy bo on nie nalezy do rozgarnietych,gadatliwych osob. A dzis akurat nie mam "dnia zwierzen" wiec predzej wbije mu noz w plecy jak sie na mnie tlyko glupio popatrzy ...
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
xCarmen odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Fiolka mnie moja terapia nie zadowolila ... chociaz podczas ostatniej wizyty musialam powiedziec panu psychoterapeucie ze jednak czesc sukcesu to jego zaslyga... No wiec od poczatku .Napisalam maila do psychoterapeuty ktorego strone znalazlam w internecie, okazalo sie ze mozna regulowac kwote ktora chce sie placic za wizyte wiec sie ucieszylam i placilam najnizsza z moich oszczedosci. Pierwsza wizyta byla za darmo, podpisalam umowe na 6-7 wizyt a skonczylo sie po 4 platnych. Wiec na piszrwszej wizycie opowiedzialam swoja sytuacje panu ktory kiwal glowa i po 50 minutach wyszlam. Na drugiej to samo tyle ze pan dalej niewiele mowil w koncu przerazona tym ze moze nie bede o czym miala mowic terpeucie zaczelam sama wyciagac wnioski i szukac jakiegos wyjscia z mojej sytuacji.. i tak to wygladalo. zwierzalam sie mu jako osobie fizycznej natomiast wszystkie pytania i rozwiazani znajdowalam w sobie bo on sie slowem nie odezwal .. no moze czasem probowal ale ogolenie jesli powiedzialam mu np " jestem samotna , wszyscy mnie unikaja z powodu choroby " to on to poprostu powtarzal tylko inaczej sformułowane " aha czyli nie masz przyjacil bo wszyscy boja sie twojej choroby" No i wtedy musialam podjac dezyje ze rezygnuje ze szkoly poniewaz to mnie odciazylo psychicznie ( przynajmiej na chwile) to czylam sie bardzo dobrze wiec ostatnie spotkanie rozmawialam z psychoterapeuta tylko o tym " oh ah jak dobrze, czuje sie wspaniale, wiem ze mam prawdziwych przyjaciol tylko tego nie dostrzegam" poprostu zachowywalam sie jakby i juz wszystko minelo. A ze pieniadze sie skonczyly i zauwazylam tak "znaczna" poprawe to powiedzilam mu ze dziekuje za terapie zwroce sie jak bedzie trzeba .. coz.... trzeba tera ale nie mam pieniedzy :) pozostaje leczenie sobie glowy w domu jak poradzila mi mama . Fiolkajesli moge cos doradzic to chodz tylko do wykwalifikowanych terapeutow-Polaków.... no przedewszystkim terapeuta tez ma cos mowic a nie tylko kiwac glowa a jak sie wygadasz to cie odeslac do domu. -
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
xCarmen odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
tez jestem ciekawa jak taka hospitalizacja wyglada bo nie wiem czy sie sama jej nie poddac a czy trzeb miec skierowanie na cos takiego ? i czy tam jest prowadzona psychoterapia? i w ogole czy to sie idzie do normalnego szpitala czy do jakiegos specjalistycznego ? -
julie samo to co mysla tak malo wartosiowi i nie majacy odrobiny zrozumienia ludzie mnie tak do konca nie obchodzi bo oczywiscie ze w jakims tam stopniu rani ale najgorsze jest to ze chce sie od tego odciac poznac nowych ludzi a ci sa juz przez tych innych nastawieni do mnie negatywnie... jedyne wyjscie to sie stad wyniesc niestety czeka mnie jeszcze rok pokurowania tutaj z tymi ludzmi ;|
-
chodzilam na psychoterapie ale to nie to czego oczekiwalam .. poprostu za tak smieszna sume jaka placilam zawizyte nie moglam liczyc na profesjonalna pomoc ... ( moi rodzice nie wierza w psychoterapie) wiec pozostal mi psychiatra ktorego mi jeszcze ale z niechecia finansuja i to wlasnie on mi zapisal te wszystkie neurole - dosc mocny lek itd i w sumie leki mialam zmieniane 3 razy ale i tka nie dzialaja bo wiadomo same leki nie wyeliminuja leku przed szkola itd... oczywiscie plus ten kwas foliowy ktory chyba mial wzmocnic dzialanie lekow ale juz go nie biore ..
-
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
xCarmen odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
zgadzam sie Hetna oczywiscie ze bede mowic z godnoscia i bron boze nie bede poniejszac swojej wartosci jako czlowieka ... sama dla siebie jestem najlepszym towarzystwem wiec ta rozmowa bedzie miala na celu tylko wyjasnienie tych niedopowiedzen i wymyslow innych, bo nie chce juz zatrzymywac prz sobie nikogo a zwlaszcza takich osob ktore mnie nie szanuja i nie rozumieja... boje sie na sama mysl ze jutro musze wyjsc z domu i spotkac sie prawie z nieznajoma mi osoba ale mam nadzieje ze wytrwam ... -
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
xCarmen odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
Hetna rozumiem u mnie tez to powoduje leki pozatym ja nie lubie udawac a lubie byc soba ... ale sytuacja wyglada juz tak,ze wiekszosc uwaza ze mam zolte papiery albo cos w tym stylu ... powtarzaja to sobie z ust do ust i dlatego nie pozwole zeby ktos sie w taki sposob bawil moim kosztem.. Tez sie nie chce wstydzic tego jaka jestem dlatego powiem i wyjasnie a czy ktos to zrozumie czy nie to juz bedzie zalezec od niego , przynajmniej bede miala poczucie ze probowalam choc jednej osobie zmienic myslenie poki sie jeszcze da, poki nie zna mnie na tyle zeby przekonac ja ze jednak jestem normalna osoba. -
ja kiedy pierwszy raz w zyciu poszlam do pyschiatry odrazu z antydepresnatami (seronil, pozniej velafax) dostalam dwa opakowania kwasu foliowego ale szczerze mowiac nie pytalam sie po co mi to zapisuje poprostu zalozylam ze sie na tym zna .... no coz teraz jak siewybiore to sie dokladniej wypytam o ten kwas foliowy ale narazie martwi mnie cos innego manowicie to ze leki nie dzialaja ...
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
xCarmen odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Ja tez troche załuje swojej pozal sie boze psychoterapi ktora zakonczylam w momencie kiedy bylam pelna euforii i stwierdzilam ze nie mam juz o czym mowic terapeucie ... bo teraz wszystko worcilo.. :| zahcowalam sie jak amatorka , bo wiedzialam ze to wroci i teraz musze wznowic terapie ale juz u kogos innego tylko podstawowy problem - brak pieniedzy ... moja psychoterapia wygladala tak ze tylko ja sie produkowalam przez godzine .. rownie dobrze mgolabym sie wygadac komus za darmo kto kiwalby glowa potwierdzajac ze rozumie... -
Mam tak samo, ale moje palenie wyglada tak ze pale jednego papierosa srednio co trzy miesiace .. lub jesli jestem w towarzystwie( a rzadko kiedy bywam) to wtedy wiecej .... specjalnie nie musze rzucac bo mnie to nie wciagnelo ..Casem tez siegne po papierosa jesli jestem strasznie zdenerwowana ale to tez rzadko bo musze sie kryc przed rodzicami ...
-
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
xCarmen odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
Jeśli chodzi o mnie to tez raczej sie nie zwierzam i staram sie nie okazywac emocji z prostego pwodu - boje sie ze strace resze znajomych ktora przy mnie pozostala.. niestety w ten sposob trace tez szacunek do samej siebie... Wśrod znajomych ( nie wszystkich) rozeszla sie wiesc o moich problemach , niektorzy znaja ich przyczyne, czyli nerwice depresje i fobie a niektorzy nie. Dlatego nie wiedza jak sie maja zachowac w stosunku do mnie bo nie wiedza co to za "choroba" i uznaja mnie za choro umyslowo. Rozpaczliwie probuje zatrzymac tych kilkaosob ktore utrzymuja ze mna kontaktymaskujac swoje problemy i prawidziwe uczucia... niestety teraaz wiem ze zle robie bo wynikaja z tego same nieporozumienia. Wiec podjelam decyzje ze jesli wyjawiajac prawde strace tych znajomych to nie byli oni warci funta klakow wiec juz jutro zdecydowalam sie przyznac i opowiedziec wszystko kilku osobom ktore nie rozumieja mnie .. i nie obchodzi mnie jakie to bedzie miec skutki ... jesli sie dowroca to bede szczesliwa ze caly ten fałsz sie odemnie oddala... -
o_O Dzień fatalny , nie dosc ze pogoda sie popsuła to wlasnie sie dowiedzialam od zyczliwych ze "cala szkoła sie ze mnie śmieje"... no poprostu sie zalamalam , teraz wiem ze nie wroce tam zeby powtarzac klase ... I uwaga ten powyzszy komentarz to komentarz drugoklasisty... pewnie ososby ktora mnie nie widziala na oczy .. wiec jak widac " mit o mnie" jest powtarzany tez mlodszym ... A najgorsze jest to ze te wszystkie komentarze wplywaja na moje nowe znajomosci ktore chcialam zawierac od nowa ... Jak ktos moze zechciec mnie poznac kiedy na wstepie dowiaduje sie ze cala szkola sie ze mnie smieje .. itd ... Nie mam mozliwosci wyjechac ani ukonczyc szkole w innej miejscowosci ... wiec bede sie meczyc jeszcze kolejny rok i pewnie dojdzie do jakiejs tragedii... Nie dziwie sie temu nastolatkowiw USA z polskimi korzeniami ktory chorowal na depresje ze wystrzelal pol uczelni bo sama mam ochote to teraz zrobic ...
-
haa zmiana pogladów dzis moge byc nieuswiadomionym zdrowym czlowiekiem ale dzis bylam zdrowa ... poprostu cos fantastycznego jeden dzien ale zupelnie inny niz reszta :) dwugodzinny spacer z przyjaciolka z ktora zerwal chlopak spedzilysmy na smianiu sie i oglupialysmy do reszty... oby jak najdluzej utrzymac ten stan ...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
xCarmen odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
baardzo pomogl wiecej nie musze mowic -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
xCarmen odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
buuu ide na spacer ... poraz kolejny zawiodlam sie na facetach :| -
Po co żyjecie, czy to ma jeszcze jakiś sens?/sens zycia
xCarmen odpowiedział(a) na mtk temat w Depresja i CHAD
............ tez mialam takie pomysly .... troche wariackie bo z satysfakcja myslalam o tym ze teraz inni sobie troche pocierpia .. chcoiaz nie planowalam jakiegos pogrzebu to czesto sobie wyobrazalam co by czuli inni gdybym tak nagle sobie jakas krzywde zrobila ... ale dochodze do wniosku ze pewnie jakis czas by sie "posmucili" a poznieh by zapomnieli tak jak teraz zapominaja ze w ogole istnieje chociaz jeszcze zyje .. a moje zycie narazie nie ma sensu ale nie umiem powiedziec dlaczego .. chyba z tego powodu ze jest niewyobrazalnie puste .. ale i tak jestem na wyzszym poziomie swiadomosci niz reszta ludzi nie majacych takich doswiadczen -
mam ideentycznie jeszcze sobie wmawiam ze ci wszyscy ludzie sa na nizszy poziomie wiedzy haha ze tylko ja poznalam prawde przez ta chorobe i teraz nie jestem slepa jak inni ... ze zycie jest nic nie warte i tylko ludzie "nieuswiadomieni" w tym tkwia i moga sie z tego jakos cieszyc ... taki matrix .. coz czuje ze na starosc bede miala spore problemy z psychika ... jesli dotrwam tej starosci...
-
a ja dzis mialam wybuch zlosci i malo nie zabilabym brata , a zrobilabym to z checia i to mnie nawet nie przeraza a potem jak juz ostyglam to sama chcialam sie pociac a moze cos wiecej ... nie wiem co sie ze mna dzieje ...
-
ja mialam inaczej :| nie mialam zyletki ani nic ostrego to wzielam taka pilke do chleba co potrafi niezle pokiereszowac skore... czesto mam takie mysli,mam nawet ochote kogos pchnac nozem jak sie do mnie odezwie... a co najgorsze nie boje sie tych mysli i wcale sie przed nimi nie bronie ( czasem nawet stwierdzam ze chce to zrobic ).. dlatego coraz czesciej sie zastanawiam czy nie bede dobrym materialem na platnego morderce ...
-
Czy udajecie przed innymi ze wszystko jest OK???
xCarmen odpowiedział(a) na Poetka temat w Nerwica lękowa
zimbabwe u mnie dokladnie to samo dlatego nic nie mowie... zaskoczyl mnie dzisiejdzy krotki reportazyk w panorami na temat depresji i dnia walki z depresja czy jakos tak ... ogolnie nie spodobalo mi sie to ze nazwano to choroba psychiczna... w ogole to jakos dziwnie to przedstawili a tematem przewodnim byla depresja wsrod starszych ludzi... jakos nawet nie umiem sie wypowiedziec zabolala mnie glowa od tego myslenia -
zepsuto mi humor jednak to co napisalam : okazalo sie prawda spotkalam sie z totalnym brakiem zrozumienia z drugiej strony , zrozumienia tego faceta... ja mu tlumacze ze nie chodze do skzoly ze nie zalicze roku i nie pisze matury a on sie nastepnego dnia pyta czy juz po szkole jestem ... mam dosc ... poki nie bede zdrowa nie bede nawet probowac poznawac kogos i wiazac sie z kims bo zdrowa osoba mnie nie zrozumie...
-
haa moje haslo xD seks jest przereklamowany i tyle
-
raven ja juz sama nie wiem co mam zrobic z taka znajomoscia ... poprostu jetem utwierdzona w przekonaniu ze jesli nie pokonam choroby to nie zdobede sympatii nie mowiac juz o milosci zdrowych osob ... wiec jestem w takim rozdarciu emocjonalnym bo tu kiedy kogos spotykam chcialabym go lepiej poznac bo byc moze to jest wlasnie ta chwial ta szansa ktorej nie moge przegapic ale problemy zdrowotne przeszkadzaja
-
dlatego nie bede nic budowac bo nie chce rozpowiadac kazdemu o moich problemach ... bede usmiechnieta siostra zakonna nie potrafie facetowi wytlumaczyc co to nerwica fobie, depresja i ze z tego powodu nie chodze do szkoly... pozatym on mnie nie pociaga ... choc od kilku miesiecy to jedyna osoba ktora chce ze mna rozmawiac czyzby dlatego ze nie wiedziala i nie wie o moim problemie ?)