
Evia
Użytkownik-
Postów
2 040 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Evia
-
Oglądałam anime wymienione przez Ciebie, więc nie piszę o czymś skrajnie innym. Tasiemców też staram się nie oglądać. Z bardzo długich serii oglądałam jedynie Naruto, którego już nie kontynuuję, bo ta seria niestety sięgnęła dna. Tak jak piszesz, wiedziałam kiedy to skończyć Ostatnio oglądałam Rainbow, anime wielce zachwalane. Spodziewałam się mistrzostwa lecz niestety się zawiodłam. Właśnie po tym doszłam do wniosku, że anime charakteryzuje się przesadą. W przypadku tej serii, przesadą była nadmierna egzaltacja przyjaźni i czczenie z niewiadomych powodów jednego z głównych bohaterów bohaterów
-
Arasha, mi się wydaje, że po prostu za długo żyjesz w dziewictwie i dlatego Ci się w głowie miesza Po mojemu jest dla Ciebie ratunek, pewnie teraz sama w to nie wierzysz, ale może jeszcze kiedyś się o tym przekonasz gorzej z mark123, który wymaga specjalistycznej pomocy
-
Mam taką nadzieję Myślę, że fanów tego typu filmów nie jest tak mało, skoro takiego królika doświadczalnego powstało aż 6 części... Piłę widziałam, 2 części. Pierwsza część nie była taka zła, ani też chyba jakoś specjalnie brutalna. Tzn z tego co pamiętam to jedyna brutalna scena pojawiła się na koniec. Spoiler Kiedy przykuty mężczyzna musiał odpiłować sobie stopę Chociaż i tak zakończenie było raczej bez sensu bo z tego co pamiętam to w tym filmie, psychopacie chodziło o docenienie wartości swojego życia, w takim razie facet od stopy powinien zostać uwolniony Kolejna część była już naszpikowana brutalnością, podejrzewam, że każda następna przebija poprzednią -- 07 kwi 2015, 13:33 -- a oglądasz brutalne pornole z gwałtami i sadyzmem? Takich nie. Dlatego też Twoja wypowiedź raczej mało wnosi do tematu dyskusji
-
NIKT MNIE NIE ROZUMIE! WSZYSCY MNIE DENERWUJĄ! Macie tez tak
Evia odpowiedział(a) na summer90 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Dlaczego z góry tak zakładasz? Nie znasz przecież wszystkich, poza tym myślę, że skupiasz się jedynie na tych osobach, które nie doceniają własnego życia, pomijając osoby, które postępują wręcz odwrotnie. Nie każdy kto otarł się o śmierć będzie w stanie Ciebie zrozumieć, tak samo osoby, które nie miały osobiście z tym do czynienia wcale nie muszą Cię nie rozumieć Myślę, że jesteś na dobrej drodze i tak jak napisałaś to wypadek przyniósł Ci wiele dobrego i tego się trzymaj. Jak na razie jest to dla Ciebie świeża sprawa, z czasem emocje opadną lub po prostu przyzwyczaisz się do tego jak już jest na tym świecie -
a sam sprząta?
-
a oglądasz brutalne pornole z gwałtami i sadyzmem?
-
U mnie zaczęło się standardowo, od Polonii1 Później chciałam wrócić wspomnieniami do okresu dzieciństwa i zaczęłam odświeżać sobie tamte produkcje, natrafiłam też na wiele innych serii Początkowo byłam zachwyconą fanką jednak z czasem chyba anime podoba mi się coraz mniej NIe wiem czy jest to wina samego anime czy też może tego, że ostatnio wszystko przestaje mi się podobać. Początkowo lubiłam tę dramatyczność, teraz uważam trochę to za przesadę Właściwie to anime chyba we wszystkim jest przesadzone i na tym właśnie polega...
-
Zgadzam się w zupełności Mężczyźni noszą ze sobą większe pokłady agresji, ich głównym dążeniem jest uzyskanie dominacji i władzy, dlatego też dzieje się jak się dzieje
-
Gdyby wszystko było takie idealne to w ogóle nie byłoby chorób genetycznych itd Tak samo osoby z anomaliami fizycznymi odczuwają pociąg jak i osoby, któe go nie odczuwają mają w pełni rozwinięte narządy rozrodcze. Lub idąc inną drogą. Osoby rodzące się niewidome mają oczy, a osoby które chorują na choroby układu pokarmowego odczuwają łaknienie, lub osoby nie posiadające żadnych fizycznych chorób łaknienia nie odczuwają Dlatego tak jest bo nikt się nie rodzi idealny, gdyby tak było to nie byłoby żadnych problemów
-
Nie wiem jak można porównywać muzykę rockową czy nawet metalową do filmów, które przytoczyłam Domniemana nagonka była propagowana przez osoby, które miały blade pojęcie o tym rodzaju muzyki i nawet nie wsłuchiwali się w słowa, tylko skupiali się na dźwiękach. Porównywanie gier również uważam za nieadekwatne, ponieważ gra jest ewidentną fikcją. Jeśli chodzi o filmy o których mowa to specjalnie dałam przykłady gdzie ukazana jest bezsensowna brutalność. Nie mam nic przeciwko filmom, które są brutalne z ważnych powodów. Np są na faktach, lub chcą ukazać bezsensowność owej brutalności. Czyli takie filmy, które nie zawierają jedynie hektolitrów krwi i flaków a niosą za sobą jakąś treść, która skłania (lub powinna skłonić) widza do refleksji na temat zła okrucieństwa. Przytoczone filmy są raczej tworzone jedynie dla szokowania i przesuwania granicy. Wielokrotnie spotkałam się z komentarzami dotyczącymi filmów, gdzie np ktoś był porażony brutalną sceną, po czym pojawiało się mnóstwo przechwałek, że dana osoba jest słaba i mało jeszcze widziała, bo ich to w ogóle nie ruszyło, a przy filmach gdzie była ukazana wyjątkowa brutalność ziewali z nudów. Bardzo często takie produkcje są kręcone w taki sposób aby wyglądały jak najbardziej naturalnie, tak aby trudno było zauważyć, że jest to fikcja. Widzowie mogą później sięgać po inne drastyczne materiały, które już wcale nie są fikcją. Np filmy z egzekucji, a oglądanie tego typu filmów przyczynia się jedynie do pogłębienia tego procederu. Gdyby nie było oglądalności, to nikt by tego nie filmował.
-
Zastanawia mnie co myślicie o filmach typu gore. Czy są one szkodliwe? Czy może wręcz przeciwnie, i powinno się je promować? Jeśli chodzi o ten gatunek to pewnie jest też mnóstwo podgatunków, jednak chciałabym się skupić nad tymi najbardziej bezsensownymi, gdzie cała fabuła ogranicza się jedynie do godzinnego torturowania i najczęściej gwałcenia kobiety w wymyślny sposób. Mam na myśli filmy typu Królika doświadczalnego: Diabelski eksperyment czy Niku daruma. Takich filmów jest mnóstwo i mają one rzeszę swoich zwolenników. Czytałam pewien wywiad z psychologiem i psychoterapeutą, który twierdził, że takie filmy są pożyteczne, ponieważ dzięki nim wyzwalamy własną agresję, a ofiarami dlatego najczęściej są kobiety, ponieważ jest to wina emancypacji, przez co faceci z powodu frustracji muszą to odreagować poprzez oglądania krwawej jatki na nich popełnianych Jednak czy nie jest może wręcz odwrotnie? Czy z czasem nie uodparniamy się na widziany obraz i nie szukamy coraz to silniejszych bodźców, co może popchnąć człowieka do popełnienia przestępstwa, lub w lepszym przypadku mogą spowodować znieczulicę?
-
blah!, z tym również muszę się zgodzić Wychodzi na to, że prawie wszystko jest tak jak nie powinno, a może raczej każdy element popycha kolejny przez co dochodzi do "tragedii"
-
Bardzo interesujące... Będę musiała o tym poczytać Jednak jak na razie marnuję swój czas (pomimo, że powinnam teraz robić zupełnie co innego) na tym forum
-
blah!, dlatego też ludzie bardziej powinni się zastanowić nad kreowaniem własnej przyszłości tak aby ich wrodzone umiejętności pokrywały się z wykształceniem Oczywiście znajdą się pewnie też lewusy, które do niczego się nie nadają, jednak chcę wierzyć, że takich osób jest znaczna mniejszość Co do przechwałek, może to byli ekstrawertycy, którzy chcieli pracować jako programiści co nie za bardzo im służy Poza tym to nie jest rzadkość, że osoby koloryzują swoje możliwości i umiejętności, co mija się z celem, bo na szczęście jest jeszcze coś takiego jak okres próbny
-
pewnie tak, tak jak z dziedziczeniem wszystkich pozostałych rzeczy
-
Tylko, żeby dziedziczenie traumy było takie ewidentne, to każdy człowiek na ziemi borykałby się z niebywałą traumą W końcu każdy jego przodek umarł... Z drugiej strony takie dziedzicznie traum miałoby sens, bo pomagałoby przyszłemu pokoleniu unikania niebezpieczeństw -- 04 kwi 2015, 15:12 -- carlosbueno, z tego co kojarzę to przypadki o których pisałam, swoje zdolności przejawiały podczas hipnozy lub po jakimś urazie głowy
-
Może ona o tym wie, dlatego nie chce Ciebie wyrzucić z domu
-
Kiedyś już czytałam lub coś oglądałam (raczej te pierwsze) na temat dziedziczenia wspomnień przodków. Bodajże w ten sposób tłumaczono znajomość obcych języków, przez osoby, któe nigdy w życiu wcześniej się z nim nie spotkały
-
carlosbueno, to masz dobrą mamę, bo moja nie gotowała
-
Dziedziczenie traumy? Mój pradziadek był saperem, który się raz pomylił Może to po nim odziedziczyłam szczególną ostrożność we wszystkich sferach, które się wiążą z niebezpieczeństwem
-
Myślę, że nie ma co brać pod uwagę par lub mieszkania na kupie bo to nie jest do końca usamodzielnienie się dlatego zwyczajnie się to nie opłaca, bo co to za życie? Harowanie 20 lat żeby kupić sobie jakąś pipidówę, na którą będzie trzeba dalej harować przez resztę życia żeby się utrzymać -- 04 kwi 2015, 14:50 -- Skąd ja to znam? Stąd też moje przeświadczenie, że branie byle kogo przysparza więcej problemów niż pożytku To prawda, że jest mało osób, które potrafią ogarnąć dany temat, jednak myślę, że jest to raczej wynikiem dobrania złych osób na dane stanowiska czy też sami pracownicy źle pokierowali swoje kształcenie. Np introwertycy pracujący w obsłudze klienta, czy też ekstrawertycy w jakiejś samotniczej pracy
-
Zgadzam się, jednak nie bez winy są również pracodawcy, którzy przez takie zachowanie sami sobie szkodzą. Jeśli chodzi o mnie to wolałabym zapłacić pracownikowi więcej i wiedzieć, że jest to odpowiednia osoba na danym stanowisku. Korzyści jest dużo Pracownik, który się ceni bardzo często jest już doświadczony/obrotny/pewny siebie itd, dzięki czemu nie będzie trzeba marnować czasu na jego douczanie itd Popełni mniej błędów, może wykazać się inicjatywą, będzie bardziej wydajny. Jeśli będzie dobrze wynagrodzony to jego wyniki w pracy również mogą się spotęgować, nie będzie też szukał powodów do oszustw, krętactw jak w przypadku pracowników, którzy żyją w nędzy Dzięki takim pracownikom firma może jedynie zyskać i lepiej się rozwinąć przez co można później zatrudnić więcej osób Zatrudnianie byle kogo na nieodpowiednie stanowisko może przysłużyć jedynie większymi stratami niż pożytkiem, jednak wielu pracodawców nie myśli przyszłościowo.
-
Ja za najniższą krajową jeszcze co nie co oszczędzam ale nie płacę za mieszkanie i mamine obiadki mam darmowe, ale gdybym miał utrzymać się sam to bym nawet nie dojadał bo bardzo dużo jem. Miałam na myśli osobę samotną, której nawet nie będą przysługiwać żadne dodatki mieszkaniowe, ponieważ ma za duży dochód na jedną osobę -- 04 kwi 2015, 14:20 -- No tak, ale jak widać nie koniecznie się każdemu chce, chociaż dzięki temu temat posłużył do omówienia smutnej sytuacji zarobkowej
-
Szczerze mówiąc to tak naprawdę trudno jest się utrzymać mając najniższą krajową i własne mieszkanie. Opłaty nieraz przewyższają dochody -- 04 kwi 2015, 14:09 -- Tylko, że nawet jeśli posiada się znajomości lub ma się odpowiednie wykształcenie/zawód i tak w efekcie nieraz zarabia się najniższą krajową. Owe czynniki pomagają raczej w znalezieniu w ogóle pracy
-
Właśnie zbieram... Mam już 2500zł Nie wiem czy powinno się cieszyć czy płakać