Skocz do zawartości
Nerwica.com

Evia

Użytkownik
  • Postów

    2 040
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Evia

  1. Evia

    Co dziś na obiad?

    Davin, napisz tak mniej więcej, nigdy nie robiłam chłodnika i nawet nie wiem jak się do niego zabrać (czy tego buraka się np wcześniej gotuje, czy daje się jakiś ocet itd) I tak nigdy się nie trzymam przepisów, potrzebuję tylko ogólny zarys
  2. Evia

    Co dziś na obiad?

    możesz dać przepis na ten chłodnik? da się go zrobić bez buraka?
  3. Evia

    Co dziś na obiad?

    zainspirowałeś mnie na jutrzejszy obiad a dzisiaj jadłam bułkę z jogurtem
  4. Evia

    Co dziś na obiad?

    Davin, sam przygotowałeś ten obiad? Wygląda bardzo smakowicie
  5. jesteśmy ze sobą 6 lat, od 5 mieszkamy razem Ile wy jesteście razem?
  6. tylko, że to wszystko istniało w moim związku na pierwszym etapie. Czy w takim razie to nie była miłość? Do tego wszystkiego można byłoby dodać motylki + ekscytacja + fascynacja - płacz - nerwy - przykrości - zawiedzenie - złość - stres - żal (itd) Więc jakby nie było to w tym bilansie początkowa faza poznania wygrywa. Co zyskujemy lepszego dzięki dalszemu etapowi związku? W moim przypadku to po latach zgrzytów i wojen, nastały lepsze dni, nauczyliśmy się docierać do siebie i żyjemy dosyć udanie. Co prawda nie jest na pewno tak pięknie jak w opisanym przez Ciebie związku, jednak jest na pewno lepiej niż w wielu innych związkach, którym udało się sklecić na nowo. Mimo to i tak nie wiem czy to było warte tego wszystkiego. Myślę, że to chyba za słaba nagroda za taką trudną drogę do osiągnięcia tego celu.
  7. Oczywiście, i każdy zazwyczaj tak właśnie robi Każdy postępuje według tego co uważa za słuszne, tylko problem polega na tym, że bardzo często się mylimy i sami nie wiemy co jest dla nas dobre
  8. uważam, że te całe gadki o tchórzostwie i odwadze w obliczu samobójstwa są po prostu próbą bardzo słabego argumentu, który miałby przemawiać za wybraniem życia. Myślę, że bardzo często jest to jedyny argument, którzy niektórzy znają i kurczowo się go trzymają. Również uważam, że osoba zainteresowana odebraniem sobie życia nie koniecznie pójdzie na taki tekst w obliczu swoich problemów, które spowodowały taką chęć. Zresztą jeśli się zabiją to co za różnica czy byli tchórzami czy tymi odważnymi. Wtedy wszystko zniknie, więc nie ma to raczej żadnego znaczenia.
  9. więc jakie jest racjonalne podejście według Ciebie? Oczywiście, że tak jest, tylko nieraz zastanawia mnie po co w ogóle to wszystko? Czy cel jest warty świeczki? Może lepiej właśnie być ciągle na etapie tzw motylków i nie dopuścić do płaczu i zgrzytania zębami
  10. Evia

    Psychotyzm

    Nie wiem czy ten cały psychotyzm nie jest trochę przesadzony. Jeśli chodzi o mnie to pomimo wysokiej skali psychotyzmu nie mam żadnych psychoz, schizofrenii itd Za specjalnie kreatywną również się nie uważam... Dane z którymi się spotkałam na temat tego zagadnienia często były sprzeczne i niejasne, często powtarzane jest w kółko te same zdanie jakby nic więcej nikt nie wiedział na ten temat... Wiem, że jest inaczej (jeśli chodzi o test epqr i pewnie nie tylko) jeśli psychotyzm łączy się z innymi cechami np z neurotyzmem czy ekstrawersją. Np osoby, które mają wysoką ekstrawersję i psychotyzm mogą mieć zdolności manipulacyjne. Czytałam również, że osoby z wysoką skalą psychotyzmu mają zaburzoną ekstrawersję i neurotyzm
  11. Jak również wiele przyjemności - jest to samoudupianie. Najlepiej więc podczołgać się na cmentarz i poczekać na śmierć. W końcu wiadomo, że i tak nastapi. Po co się w międzyczasie narażać na nieprzyjemności. Tak jak napisałeś w innym wątku, że mniejsze prawdopodobieństwo istnieje, że facet odda kobiecie, niż w przypadku gdyby miała to zrobić inna kobieta, to tak samo prawdopodobieństwo wykorzystuje się w innych sferach życiowych. Jeśli widzi się więcej strat niż pożytku (czy też odwrotnie) to dzięki temu możemy podjąć w miarę słuszne decyzję. Skoro autorka nie potrafi rozmawiać ze swoim facetem na zwykłe tematy to jak to będzie wyglądało kiedy pojawią się wspólne obowiązki, budżet i dodatkowe problemy? To tak jak niektórzy uważają, że pojawienie się dziecka wyleczy ich związek, a tak nie jest. To jest właśnie dopiero samoudupienie.
  12. Evia

    Życie 22-latki

    Faktycznie ciekawy życiorys jak na 22 lata Dlaczego Twój obecny nie jest rozwiedziony? Jak to tłumaczy?
  13. AnonimowanA, przeczekałam to tylko dlatego bo byłam w beznadziejnej sytuacji (czyli wspólne życie przed którym przestrzegałam) W innym wypadku moje życie wyglądałoby dziś zupełnie inaczej i oszczędziłabym sobie wiele stresów
  14. AnonimowanA, nie muszę się odnosić do Twojej ostatniej wypowiedzi. Chyba nie myślisz, że zacznę Ci się tłumaczyć? Widzę, że nie bardzo Ci się podoba podejście zakładające niepomyślność i z miłą chęcią wolałabyś usłyszeć coś pokrzepiającego Niestety Stąd też moja ironia. Rób co chcesz, przecież sama wiesz najlepiej
  15. AnonimowanA, to zamieszkajcie razem i będziesz miała problem rozwiązany
  16. Skoro bulwersują Ciebie takie rzeczy to już się nie dziwię, że Twój facet miga się od "rozmów", które później kończą się na kłótniach
  17. ok, wybacz źle zinterpretowałam Twoje wypowiedzi Najwidoczniej mamy trochę inną definicję szczęścia i dobrego samopoczucia
  18. Evia

    Ulubione sceny z filmów

    [videoyoutube=9dr9vKjb3q4][/videoyoutube]
  19. A czemu by nie, skoro i tak jest nieszczęśliwa? Szczerze mówiąc to ciężko mi sobie wyobrazić kłótnie i inne problemy bez zamieszkania ze sobą, bo nie widzę jakichś specjalnych powodów, które mogłyby się do tego przyczynić ale to właśnie dzięki czarnowidztwu można uniknąć wiele nieprzyjemności
  20. Bo ludzie raczej nie mają problemów z wykonywaniem czynności, które sprawiają im przyjemność Chyba, że ma się depresje... No ale depresja to przecież nie lenistwo
  21. Evia

    Co dziś na obiad?

    moja obiadokolacja to sałata z kawałkiem papryki...
  22. Tylko, że dziewczyna może jej oddać...
×